Witam. Pomyślałem sobie, że nawet jeżeli doświadczeni gracze pomysł wyśmieją (nie twierdzę, że niesłusznie) to z pewnością jeszcze jedna nobowska próba udoskonalenia uniwersum Taernu krzywdy nikomu nie przyniesie, co najwyżej zlinczuje się założyciela tematu czy też wyróżni się go warnem za spam. Tak więc uprzejmie (!) proszę, aby, jeżeli pomysł okaże się bez sensu/idiotyczny/powtórzony/nietrafiony/nieprzemyślany (niepotrzebne skreślić) to krytykujcie, kochani Taernijczycy, ów pomysł, nie mnie, nikomu bowiem krzywdy zrobić nie chciałem, ani - Święci brońcie - pozbawiać tym Dryga jego Ferrari. Mianowicie:
Czy dodanie efektu osłabiającego leczenie do strategicznego nie wpłynąłby poztywnie na starcie pomiędzy łucznikiem a druidem, nie szkodząc przy tym innym profom? Alternatywą byłoby też moim zdaniem dodanie do stratega efektu obniżającego skuteczność mycia (40% na 7?). Co o tym myślicie? Pomysł ze swego rodzaju potencjałem, czy też może zrzucić go od razu do Tartaru? Moim, nobowskim zdaniem, szczególnie warta rozważenia jest opcja osłabienia mycia strategiem, no ale cóż - to Wy jesteście ekspertami, wszelką krytykę przyjmę z pokorą.
PS Przypominam, że piszę to ze wzlędu na wciąż nierozwiązany problem, a nie, jak niektórzy mogą być skłonni twierdzić, żeby dołożyć coś swojego do serii ostatnich zmian. Dziękuję, proszę o Wasze opinie.

Odpowiem w 2 czesciach :

Co do oslabienia leczenia



Czyli nasza trutka juz to robi.

Co do ciezszego do zmycia stratega.

Piach zalatwia ta sprawe i jest nim trafic latwiej niz strategiem (o ile nie dostamy korzonkow) bo druid broni sie na nas z wiedzy ktora dziala dobrze na dystans lecz nie na zwarcie. Poza tym strateg juz jeden efekt ma.

Takze pomysl juz przemyslelismy wczesniej tylko w ciut innej formie .

A jakby całkiem pozbawić możliwości zmycia jednej z umek łucznika, stratega lub lodowej? Mogłoby się to sprawdzić? Bo tak prawdę powiedziawszy, to machnąć jedno kółko z kijka na mycie nawet jak łucznikowi uda się wklepać piasek, za wiele zamętu w szeregi druida nie wprowadzi - łucznik nawet nie będzie miał okazji zaatakować oślepionego, a i druid, jeśli szybko kliknie w zegar, nie ucierpi obniżoną szansą na trafienie. A gdyby tak przez te kilka rund druid musiał się pomęczyć z 9 PA, walka naprawdę mogłaby się nieco zrównoważyć. Przy tym, ponownie, pozostałe profesje nie ucierpiałyby na takiej modyfikacji, co najwyżej w masowym PvP.

Co ma szybkość klikania w zegar? Oczyszczenie jako buff jest pierwsze.
Ponadto strateg czy lodowa są używane również przez moby. Chociaż to raczej na wyższych poziomach. Ponadto stała strata 3 PA bardziej bolałaby na niskich i średnich poziomach niż hlv. Wtedy po prostu walka trwałaby dłużej, bo druid nie mógłby przeznaczyć tylu PA na atak.
Walka i tak często trwa tak długo, aż łucznik straci manę/kondę.

Co do zegara, miałem na myśli, że jeśli miałby bić z uderzenia w tej samej rundzie, w której łucznik rzucałby piach, to jeśli druid pierwszy kliknąłby na zegar, uderzyłby bez ewentualnego debuffa.