Ale kto tak robi? I jakie gildie kogoś takiego biorą? Ile ktoś jest w stanie dać za bufy które wcale tak wiele nie dają, a nie problem przegrać przez %. To tak, jak napisano wyżej, jakby zakazać ulepszeń bo nie każdego stać, nie każdy ma farta do % czy dropu. Nawet jeśli to dołączanie do G tylko po buf to argument to co z zwykłymi graczami którzy są "w wspólnocie" np. 2 lata i mają św? Oni też nie będą mogli ich użyć? Totalnie nie fair, a każdy, jeśli nie ma G może sobie skakać za kase, co i tak przy farcie taernijskim w praktyce niewiele da.

[quote="KARIPLek"]A czy buffy w zwyczajnym pvp nie są oszustwem? Bez przesady, raczej rozsądne Gildie nie przyjmują kogoś z ulicy bo chce bufa. Bufy to ostatnie co zostało niegdyś wspaniałym cudom gildi. Mamy przewodnika który jest tylko troche gorszy od tp (ale tańszy) i pety jednorazówki mocniejsze i tańsze od gildiowych. Równie dobrze można kogoś oskarżać, że robi lolka pod turki i nowi gracze nie mają szans. Może zmieni to projekt "turki dla noobków i dla noobcharów osobno".

Zgadzam sie w 100%... Kazdy moze korzytac z czego moze. Ma mozliwosc wziecia buffa niech bierze... Znajdz gildie tez wez i po sprawie ^^

Każdy kombinuje jak może żeby wygrać. Kto ma ogarniętą postać po ulepszaną + te bufy ma duże szanse na wygraną. Według mnie jest to fajna sprawa z tym nie trzeba nic zmieniać.