Po 1 przeczytaj jeszcze raz - mobki łapią PONIŻEJ 40 lvla, a takowego nie mam.
Po 2 w "ustawce" nigdy nie dołącza się do swojej drużyny po dedzie, nie zniżyłem się do tego, żeby tak robić, bynajmniej dlatego, iż w takich walkach panują jakieś zasady, a żadnych złych opinii o sobie mieć nie chcę.
Po 3 - nie, ekipa nie zezwala na takie expienie.

Co do samego tematu pushingu - w większości gier jest zabroniony, to czemu i tutaj gracze mają sobie obierać drogę na skróty? Boli mnie to, że można teraz tak szybko wbić nawet 40lv bez najmniejszego wkładu pracy, a sam wbijałem 30 na zleceniach na szare wilki \o/

Ad 1. Wybacz. Mój błąd.
Ad 2. Złego słowa użyłem. Nie chodzi mi o ustalone walki, ale o tzw "oranie". Bijemy we 2x 80lvle pięciu graczy z 100 poziomem. Co chwila ktoś u nas pada, ale wraca, żeby zabić przeciwnika (tu się leci nawet bez defa. Nie liczy się własnych dedów, ale przeciwnika, gdyż każda śmierć w drużynie przeciwnej wywołuje salwę śmiechu [jak on mógł paść przy takiej różnicy poziomów]. I do takiego orania się zawsze wraca).
Ad 3. http://scr.hu/2s0/ice1u

W sumie Sokół ma rację - globalnie jest na minusie. Chyba, ze ma 140 lvl, wtedy sobie gwiżdże na exp, przecież lvla mu nie cofnie. Swoją drogą, 140 lvl ma lepsze rzeczy do roboty niż takie coś.
Więc wychodzi na to, ze Sokół ma rację