Witam. Od dawna chciałem założyć ten temat, ale się powstrzymywalem. Teraz kozaki na zamku przegiely...
Zapewne przynajmniej większości z Was przynajmniej raz zdarzyła się sytuacja taka, jak mi dzisiaj. Mianowicie: szedłem sobie przez zamek, patrzę- nielichy. Oczywiście rzucam się na niego. Gdy już go zabiłem, wychodzę z walki i atakuje mnie łucznik o 10lveli większy. Zazwyczaj nie uciekam z pvp, więc zacząłem się bić. Okazało się, że łucznik mimo, że duży, to cienias. Gdy był na full debuffie i umierał na farcie uciekł, unikając 4 z 5 uderzeń cienia na 70%+. Co zrobił? Wypił poty i zaatakował. Tego już nie przeżyłem.
Jaki jest mój pomysł?
1. Gdy ktoś zaatakuje LV MNIEJSZY OD SWOJEGO, następnie po walce 1VS1, do której NIKT NIE DOŁĄCZAŁ zwieje, a w przeciągu 15 SEKUND znów zaatakuje ofiarę szansa na PumpMastera WZRASTA o 50%. Ma to zapobiegać zwykłemu hamstwu i brakowi honoru.
2. Jeśli nie odpowiada Wam ten, powiedzmy sobie szczerze, drastyczny pomysł, może dałoby się rozszerzyć honor na zwykłe walki pvp, nie tylko gildiowe. Wpływałby na ilość zdobywanego doświadczenia, albo szansę na drop z walk pvp, jeszcze nie wiem, ale zakładam, że działałby tylko od pewnych progów, np. od -200.