Uważam, że od 50 lvl jest mało zadań pobocznych(przynajmniej ja tak sądzę). Mam kilka nieszczegółowych propozycji.
1.Quest od Kapitana Bertolda(załóżmy na 50 poziom)
Na początku pomaga się imperialnym rozbić szajkę bandytów handlujących quizarhem(nie jestem pewny czy dobrze to napisałem). Kiedy to się uda Bertold zaufał i zdradza prawdziwy problem. Jego ludzi od pewnego czasu porywa na bagnach bestia.(Wtedy zaczyna się śledztwo, sporo chodzenia, rozmawiania i odkrycie tajemnicy bestii). Na końcu trzeba zabić potwora i odebrać nagrodę. Proponuje tytuł "Bagienna bestia"
2.Quest od Sany (na przykład na 54 poziom)
Sana oferuje pieniądze za pomoc w zbieraniu składników do jej eksperymentów. Zbiera się różne surowce niektóre z potworków, niektóre do zebrania, niektóre do kupienia. Przy którymś ze składników spotyka się osobę, która zabrania ci zebrać ten składnik. Odpuszczasz, opowiadasz o tym Sanie, która zleci ci zabójstwo przeciwnika w branży Ukatrupia się przeciwnika Sany zbiera resztę składników, odbiera
nagrodę. Proponuję tytuł "hmmm nie mam pomysłu.



Rozwinięcie:
1.Quest od Bertolda(50lvl)
Gracz: Witaj, nie mogę w czymś pomóc Imperium?(pospolicie)
Bertold: Witaj, cóż...normalnie nigdy nie prosiłbym o pomoc obywatela, ale znając twoje wyczyny, jestem w stanie się do tego skłonić. Najpierw jednak muszę zaufać ci zupełnie. Już niedługo wysyłam mój oddział na misję rozbicia szajki bandytów handlujących quizarhem. Mógłbyś nam pomóc.
G: Gdzie ich znajdę?
B: Szajka ukrywa się w Zrujnowanej Wieży. Ruszamy lada moment.
G: Chętnie pomogę.
lub: Nie mam teraz czasu.
Przy pozytywnej odpowiedzi otrzymujemy zadanie.
Idziemy do zrujnowanej wieży i pomagamy imperialnym rozprawić się z bandytami(najlepiej było by wstawić arcyłotrów(byle nie 5) z bandziorami, tak jak w innych zadaniach, ale to tylko sugestia). Po zabiciu bandytów idziemy porozmawiać z Bertoldem.
G: Zadanie wykonane: bandyci zlikwidowani.
B: Wspaniale. W ostatnim czasie mieliśmy z nimi sporo problemów. Zyskałeś moje zaufanie i teraz wtajemniczę cię w mój problem. Od paru żołnierze, których wysyłam na patrol na bagna nie wracają. Wczoraj sam poszedłem na zwiad razem z moim najlepszym wojownikiem. Ledwie uszedłem z życiem. Moje człowieka zeżarła ogromna bestia. Nie umiem nawet jej opisać. Wszystko wydarzyło się w ułamku sekundy. Masz spore doświadczenie bojowe, jeśli zabijesz tego potwora ozłocę cię.
G: Zapewne nie wiesz gdzie mam jej szukać?
B: Niestety nie. Popytaj ludzi, może oni będą coś wiedzieć.
G: (KONIEC ROZMOWY)
Teraz trzeba przeprowadzić śledztwo, dowiedzieć się czegoś, a że zawsze sprawa na bagnach = Hoberl, więc dla odmiany można by zrobić rozmowę z Jokhabalem.
G: Dzień dobry, Jokhabal.
J: Dla kogo dobry dla tego dobry.
G: Coś się stało?
J: Czy coś się stało? Pytasz czy coś się stało? Otóż stała się największa katastrofa w dziejach tych bagien. Ja, w co może nie uwierzysz jem mięso z pająków. Jak wiadomo bez jedzenia, nie da się przeżyć. Chyba czeka mnie śmierć głodowa.
G: Czy to znaczy, że zaczyna brakować pająków?
J: Od pewnego czasu zauważyłem, że pająki zaczynają uciekać z tuneli. Dla mnie to powinno być dobrze - więcej pająków, więcej jedzenia. Ale pająki tunelowe to bestie. Nie da się ich złapać. To one łapią. Ale pająki bagienne.
G: Nie wiesz co wypłoszyło pająki z tuneli?
J: Skoro te dzikie bestie ktoś stamtąd wygonił, to ja nie mam zamiaru tam wchodzić.
Wykonałeś etap zadania. Teraz postanawiasz zejść do tuneli. Domyślasz się, że to co wypłoszyło pająki może być związane z zaginięciami imperialnych.
Schodzi się do tuneli. Jedyna wolna tam instancja poza norą krzyża to ... jakaś mała jaskinia, na lewo od wejścia do tuneli. Tam też należy się udać. Zauważasz tam niewyobrażalną bestie, która właśnie posila się imperialnym. Kiedy cię zobaczyła uciekła tak szybko, że nawet nie wiesz kiedy.
Wykonałeś etap zadania. Chyba sam nie wierzysz, że uda ci się zabić potwora. Postanawiasz porozmawiać z Hoberl.
G: Witaj, babciu. Nie słyszałaś ostatnio o jakiejś bestii w okolicy?
H: A, Jokhabal coś opowiadał, że coś wypłoszyło pająki z tuneli, ale mnie to tam nie obchodzi.
G: A nie wiesz jak można by taką bestie osłabić albo zwabić?
H: Zwabić to wszystko można tylko musiałabym wiedzieć jak to wygląda
G: (OPISUJESZ JEJ CO WIDZIAŁEŚ W TUNELACH)
H: Ha, uczyli mnie o tym rzadkim stworze na studiach. Przygotuje ci coś co zwabi potwora, musisz mi tylko poprzynosić składniki. Kiedy już ubijesz bestie zapłacisz mi jej jadem, na który przygotuje ci flakonik.
Wykonałeś etap zadania. Otrzymujemy do ekwipunku listę potrzebnych rzeczy i ja proponuję np:
5 Orcze zioło
1 Proszek czujności
10 Móżdżków Jaszczura
5 Serc Niedźwiedzia
1 Łza driady
3 Prastara Energia
5 Kryształ morski
1 Płetwa Grzbietowa
2 Woda koldów
To tylko propozycja.
Kiedy zbierzemy wszystkie rzeczy udajemy się do wiedźmy, która wykonuje nam wabik.
G: Mam wszystkie potrzebne składniki
H: Daj mi je tutaj.
G: Ile to zajmie?
H: Nie więcej niż parę godzin.
Wykonałeś etap zadania. Idziesz zdać relacje Bertoldowi ze swoich postępów.
G: Jestem na tropie bestii.
B: Świetnie. Ja przygotowałem w tym czasie oddział najlepszych rycerzy w imperium, którzy będą ci pomagać. Kiedy i gdzie ich przysłać?
G: Niech czekają na początku tuneli.
B: Dobrze. Tam będą czekać na ciebie i oczyszczą teren.
G: Nie będzie co oczyszczać. Bestia wypłoszyła wszystkie pająki z tuneli.
B: W takim razie będą tylko czekać.
G: (KONIEC ROZMOWY)
Wykonałeś etap zadania. Ruszasz po wabik na potwora.
G: Skończyłaś już?
H: Tak, tutaj masz fiolkę wabiku i jedną pustą na jad. Wylej wabik tam gdzie ją ostatnio widziałeś.
Wykonałeś etap zadania. Idziesz na spotkanie bestii.
Tutaj nie ma innej opcji niż wydzielenia całych tuneli jako prywatna instancja.
Kiedy wchodzisz do tuneli potykasz się o coś miękkiego. To człowiek Bertolda(widać, że pił na umór). Dookoła zauważasz więcej śpiących imperialnych. Rozmawiasz z jednym z nich, który wyglądał jakby nie pił.
G: Co tu się stało?
Imperialny: A co, nie widać? Zachlali mordy i teraz śpią.
G: Kiedy tutaj przyszliście?
I: 5 minut temu.
G: Nachlaliście się w 5 minut.
I: Koldzia (porządnie beknął i zasnął)
G: Jak zwykle wszystko na mojej głowie.
Wykonałeś etap zadania. Ludzie Bertolda zachlani, musisz rozprawić się z bestią sam.
Idziesz do małej jaskini. Znajdujesz mały dołek w ziemi. Wlewasz tam wabik. Nagle z dziury w skale wyskakuje bestia i rzuca się na ciebie (WALKA)
Co do statystyk typu hp konda mana itd. nie mam specjalnie pomysłu, ale jeśli ten Quest cudem został by zrealizowany chciałbym, aby każdy sam sobie poradził, żeby nie było później na czacie "a kto pomoże a kto pomoże" pozdrowienia dla ekipy.

Coraz więcej tematów zróbcie tak i tak tylko niech będzie to i to...
Rozpisz dialogi, co należy zrobić w poszczególnych etapach i kilka innych przydatnych informacji, a na pewno ekipa inaczej na to spojrzy, a może nawet wprowadzi.

Co do pomysłu questów, jestem na tak, chodzenie na Ducha Zamku jest nudne.
Co do dialogów, zmień początek u Bertolda, żeby nie mówił od razu "Najpierw jednak muszę zaufać ci zupełnie" lecz żeby ukrył że bandyci to dopiero początek.

Witam serdecznie
Pomysły z nowymi questami to jak dla mnie zawsze dobre pomysły. Nie odpuściłbym żadnego questu w grze, choćby mi proponowano górę platyny! Jednak questów jak na lekarstwo, a im wyższe poziomy się zdobywa, tym faktycznie zadań jest mniej.

Tyle słowem wstępu, a teraz sam pomysł. Rzecz, która pierwsza razi to kilka błędów w tekście (z pewnością pisałeś dialogi w pośpiechu, bez ponownego przeczytania). Ale to można pominąć (następnym razem z pewnością przeczytasz kilka razy i poprawisz błędne zapisy ). Samo jednak zadanie nie jest zbytnio interesujące. Przychodzimy do kapitana, idziemy zabić typków, dostajemy drugie zadanie, zbieramy składniki, zabijamy bestię, koniec zadania. Tego typu questy można wprowadzać dla niskich lvli, dla 50 poziomów fajnie byłoby zrobić coś o wiele trudniejszego i bardziej interesującego! Przydałoby się więcej ścieżek wyboru (może kilka opcji wyrobu wabika? Wydaje nam się, że Hoberl nie zrobi odpowiedniej mikstury, więc postanawiamy szukać innych metod, może Johkabal coś poradzi? Albo uda się zakupić od Darko Gnarla? Ale przecież mamy 50 poziom, może w Kemenak udałoby nam się zdobyć substancję? Załatwiamy od Rentora wabik, ale ten okazuje się trefny i ponownie musimy zdobywać przedmiot!). Duży plus, że quest jest umieszczony w okolicach Alaril i Bagna, gdzie chyba 50lvle często nie zaglądają. Coś takiego powinno być stosowane o wiele częściej przy wprowadzaniu nowych zadań, gdzie 100lvl musi wracać do Trentis, bo tam czeka go wbrew pozorom piekielnie trudna misja! Tak poza tym wszystko wydaje się okej, zasiądź może na spokojnie przed komputerem, pomyśl chwilę nad ciekawą fabułą i rozpisz długi, może nawet zawiły quest; przedstaw go tak, jakbyś miał go wprowadzić do gry! Opisz wygląd i statystyki przeciwników, podaj nagrody za poszczególne etapy, a zwłaszcza zaszalej! Nie rób questu na wzór innego z gry (mnie Twój quest przypomina zadanie na Krzyżaka), powymyślaj lokacje, NPC, stwórz ciekawą ścieżkę fabularną, a ekipa z pewnością zainteresuje się Twoim pomysłem!

Także nie zwlekaj i może nawet już dziś zacznij pisać nowe zadanie Ja już czekam z niecierpliwością na kolejną ideę Twojego questu
Pozdrawiam i życzę sukcesów