Śmieszy mnie szufladkowanie niektórych osób, które się tutaj wypowiadają.
od kiedy definicja "youtuber" to: 12 letnie dziecko nagrywające bicie icha solo w 144p?

Dawno temu, Rojo nagrał long shorta z taerna. Wszystko co w nim zrobił to przeszedł prolog ( z tego co kojarzę). Czy to oznacza, że miał on 12 lat i nagrywał aparatem na zęby?

Po za tym, w jaki sposób twórcy mają przyciągnąć widzów na swoje materiały, jeśli nie poprzez reklamowanie się u samego źródła? Wchodzić na forum metina i tam się reklamować? Czy może nagrać filmik i czekać aż jakaś dobra dusza go odnajdzie? nonsens.

Jestem za kneblem dla graczy, którzy spamują linkami lub też nie znają podstaw ortografii. W innych przypadkach zostawiłbym tak jak jest.

Pozdrawiam.