Dzięki za głosy i za różne cenne uwagi. Co do szczegółów - na teraźniejszą chwilę poza tym, co napisałam, nie ma nic więcej konkretnego.
Czyli: tylko ostatnia lokacja, z bossem (modliszka lub tygrys) byłaby instancją. Pozostałe krainki to normalne krainki, na których spotykaliby się gracze.
Jak zauważył Szymdaro, całkowicie wykluczyć przy otwartych lokacjach 'skoczków' się nie da, ale możemy utrudnić tak, by nie było to opłacalne. Podstawowa rzecz to uniemożliwienie trzymania tam sobie wylogowanych postaci, mamy już takie mechanizmy w grze, nic nie stoi na przeszkodzie, by wprowadzić je również tutaj.

Co do łapaczy - zgadzam się z przedmówcami, że to raczej wątpliwe, by nagle wszyscy znudzeni lecieli hurtowo stać na modłę, przebijali się do którejś z jaskiń i czekali na ludzi, zeby ich próbować łapać. Seba11pl zreszta sam wytlumaczyl, dlaczego: na wąwozie jest najzwyczajniej w świecie prościej o "łapanki". Jak też zauważono, jeśli ktoś tak chce robić, równie dobrze może to robić teraz w jaskini.
Fioletowego pola nie wyrzucimy, musi być tam, gdzie są moby. Ale można ograniczyć, jeśli to rodzi obawy, że przyciągnie z Wąwozu miłośników łapania.

Co do zastrzeżeń o zwiększenie się ilości robionych modliszek. Tak, pewnie się zwiększy. Możecie wierzyć lub nie, ale generalnie nigdy nie chodziło o to, żeby rary były cenne, bo insty są tak długie i nudne, że nikt nie chce tam chodzić Cokolwiek nie zrobimy, zwiększy to popularność, choćby tymczasowo (ciekawość). Ale trzeba pamiętać, że ta popularność zawsze będzie kosztem czegoś innego. Na pewno zwiększy się też średnia szybkość 'przebiegu' - musi tak być, skoro chcemy, żeby insta się tak nie dłużyła. Coś za coś.

Co do 'farmy hlvl' - o tyle tego się nie boimy, że teraz modliszka nie jest topową instancją i jest znacznie więcej zajęć dla tych hlvl, niż grupowe 'farmienie' modliszki. Profity z tej instancji nie są aż tak duże, żeby warto umawiać się w te ileś pt na non-stop łażenie zamiast innych rzeczy. Ale zgadzam się, ryzyko jest. Jak najbardziej możemy pomyśleć o zabezpieczeniach, które zagwarantują konieczność bicia jakiegoś minimum grupek - np. (totalnie luźny pomysł) na każdym poziomie trzeba zdobyć klucz (drop z szansą 100%, czyli ubić min 1 grupkę), żeby była szansa na przejście wyżej. Jeszcze będą się ludzie bić o te grupki, zamiast czekać, aż ktoś inny ubije;p Można sam ostatni poziom zrobić jako instę. Na pewno może być więcej pomysłów.

Jak macie jeszcze jakieś uwagi, opinie - piszcie, zapraszam do dyskusji:)

ps.
Dobrze, że są jednak ludzie, którym obecna modła się podoba:) Może jeszcze trochę i się okaże, że wszyscy kochają Modliszkę?

A może zrobić tak, że nie wszystkie instancje na danym piętrze są wspólne? 1/2 wspólne a reszta tak jak teraz. I na tych otwartych zrobić szybkie odradzanie grupki, albo postawić ich więcej. Możliwość przejścia bez bicia grupek będzie mało prawdopodobna, bo nawet jak wylosują się same wspólne lokacje to ktoś te grupki musi ubić. Czas przejścia dużo się nie zmieni a sam fakt spotkania innych pt (często znajomych) będzie miłym dodatkiem.

Nigdy tego nie liczyłem, ale ile jest różnorodnych lokacji na każdym piętrze?

Jakbym miała 120 lvl i czyściła grupkę w turę to wtedy nawet z 10 przejść bym mogła i nie przeszkadzałoby mi to tak bardzo problem jest na poziomie na którym ta insta jest przeznaczona
Klucze z mobka może by i były niezłym rozwiązaniem - ale jakoś tego nie widzę, to jak grupka padnie bo ktoś inny ja zabił i nie mamy klucza to nie przejdziemy? Może lepiej wymusić zlecenie na otworzenie przejścia? grupa która jako pierwsza wejdzie na "instancje"? (chodzi o jeden z tuneli) dostaje zlecenie - ubic grupkę. O ile jest w ogole technicznie możliwe

W sumie jak tak rozmawiamy o tych znudzonych 140 - być może trzeba zrobić gdzies ogolnodostepne fioletowe? bo z tego co rozumiem @seba11pl najbardziej zmartwiony jest tym, ze jest pole z ktorego nie mozna uciec i to wlasnie zacheciloby te 140 do meczenia biednych 70 :p

Przejdziesz, ale tylko na lokacje tego samego poziomu, zeby znaleźć i ubic grupke, jesli jej tu nie ma (bo ktos inny zabil). Jesli by na cos takiego sie decydowac to na pewno w sposob, ktory nie powodowalby sterczenia bez sensu i czekania na resp (dodanie grupek w miejscach, gdzie nie blokuja, szybszy resp itp).
Propozcja podana przez Oniona tez jest chyba do zrobienia, 50:50 lokacja vs instancja. Tylko czy nie byloby to zbyt mylace, ze raz tak, raz tak?

To taka opcja z kluczem jest bardzo dobra Podoba mi się bardziej niż z instancja, musisz przynajmniej 2 grupki ubić - czyli jak do tej pory masz szanse na przejście p1->p2->modła, ale nie ma szansy, ze nic nie ubiją. 50/50 instancja tez jest jakims rozwiązaniem i nie wydaje mi sie ze byloby to mylace - najwyzej jacyś wycieczkowicze czekajacy az ktos inny ubije postali by bez celu A tak czy jest instancja czy nie i tak robisz to samo.

@Kidda - zapomniałem o opcji wyrzucania wylogowanych postaci z mapy, podobnie jak w drodze na lugusa. Wtedy niemal całkowicie eliminujemy skoczków.

Odnośnie propozycji dodatkowych opcji wejścia to mi się to nie podoba. Po to zmieniamy mechanikę wejścia, żeby przebiegać przez puste mapy gdy ludzi będzie dużo i nie mieć innych warunków, czyli powrót dokładnie do starego systemu. W przypadku wyprawy 1 drużyny czas skróci się nieznacznie, gdy będą trafiać na te same mapy jest szansa, że grupka nie zrespi. Gdy drużyn jest więcej czas się skraca. W tym przypadku sądziłem, że najłatwiej aby nie przesadzić z opcją farmienia modliszki dość łatwo można wprowadzić korektę czasu respu grupek lub korektę w szansie przejścia na kolejny poziom. Wydaje mi się to znacznie łatwiejsze niż wymyślanie nowego systemu "kluczy" czy zlecenia. Powiedzmy, że po powrocie do starego systemu obserwujecie ilość wyjść graczy, ilość bitych bossów i porównujecie z tym co było, patrzycie jak zmiana wpłynęła na częstość bicia bossa. Jak jest tyle ile chcieliście to zostawiacie, jak za dużo to dokręcacie śrubę.

O pvp nie mam żadnych obaw. Insta nie jest mega popularna, nie będzie łatwo znaleźć 2 podobne drużyny pod kątem występowania pumpa. Kiedyś było dużo pvp, bo była to topowa insta, chodziły tam wszystkie serwerowe koksy, nie było nic lepszego do bicia, do tego wojny, rywalizacja, inne pvp. Teraz nie wydaje mi się, że to będzie kłopot. Koksy raczej nie będą tracić czasu na czekanie na walkę na fioletowym z nobkami, gdyż muszą się liczyć z występowaniem pumpa, inaczej niż na czarnym, gdzie używają sobie do woli. Do tego kox nawet walcząc solo z 5 graczy na 60-70 poziomie nie będzie miał wygranej podanej na tacy. Jest ryzyko jest zabawa. Możemy przejść szybko, łatwo, bez walki, ale możemy też dostać po głowie.

"Co do 'farmy hlvl' - o tyle tego się nie boimy, że teraz modliszka nie jest topową instancją i jest znacznie więcej zajęć dla tych hlvl, niż grupowe 'farmienie' modliszki. Profity z tej instancji nie są aż tak duże, żeby warto umawiać się w te ileś pt na non-stop łażenie zamiast innych rzeczy."

Z tym się nie do końca zgodzę. Fakt, modliszka nie jest topową instą, są inne zajęcia dla hlvl. Z drugiej strony topowi gracze często nie mają co robić, mają dość farmienia morany, grają solo, expią watahę czy peta i wtedy latają modliszki. Natomiast jeśli chodzi o profit i farmienie grupowe to podobnie jest jak z valdkiem, wieżą czy aquą - idą koxy w grupie a następnie się rozdzielają, im ich więcej idzie tym szybciej, im szybciej tym więcej się zarabia. W zasadzie codziennie zgrywamy się, żeby w ten sposób farmić valdki czy modliszki, co tydzień znajomi idą w 5 na aquę, po czym biją 2-3 bossy.

Miałem na myśli tutaj sytuację, która bywała dawno temu - taki 70 druid latał solo na tygrysa, modliszkę omijał, nic nie bił po drodze i tak w kółko. Teraz spora część koksów z powodzeniem bije modliszkę czy tygrysa solo, z petem, z watahą i taki proceder pójścia w 5 do poziomu 2 i rozdzielenie się na bossa jest normalny i bardzo popularny. Gdy wprowadzimy brak instancji zachęcimy sporo osób do biegania solo czy podobnie jak teraz w drużynie, gdzie na poziomie 2 będzie można przebiegać błyskawicznie wszystkie mapy aż do skutku bez bicia grupek. Czyścimy mapy raz i latamy aż moby nie zrespią. Teraz takie bieganie solo jest bardzo czasochłonne.

Tylko pod tym kątem miałem obawy czy to na obecnym etapie rozwoju gry i postaci nie będzie to zbyt duże ułatwienie. Przyznam, że przy starym systemie sam latałbym modliszki do znudzenia. W dobrym układzie boss co kilka minut Zbieram 10 osób z gildii, wszyscy biegają solo, nawet jak zrespi grupka na dojściu to żaden problem, w zasadzie biegamy non stop na tego bossa po czystych mapach, a przecież na serwerze jest wielu graczy. Podobnie sytuacja wygląda, gdy w czasie farmienia przez koksów na bossa wybiorą się jakieś nobki, dla nich przejście bez bicia to będzie wielki zysk czasu. Chyba pamiętacie jak na 50-60 latało się modliszki, gdzie na prawdę bossa biło się co kilka minut, sam pamiętam takie przejścia, w 20 minut modliszka + tygrys, bez bicia żadnej grupki na dojściu. Teraz na 140 poziomie i z tym eq to wyglądałoby modliszka + tygrys w 10 minut dla gracza solo, tego się obawiam, a graczy takich będą dziesiątki lub setki, którzy dadzą radę. Ewentualnie nawet bieganie w drużynach 2-3 osobowych nie stanowi problemu. Kiedyś biegało się tylko w 5 i to sami najlepsi farmili modliszki, teraz może tam iść kilka tysięcy postaci na serwerze, a nie kilkadziesiąt.

Mam nadzieję, że jaśniej się wyraziłem niż poprzednio, jeśli ktoś nie rozumiał co mam na myśli. Oczywiście możecie mieć inny punkt widzenia lub nie uważać, że taki proceder będzie miał miejsce, że tak drastycznie wzrośnie atrakcyjność modliszki i będzie masowo farmiona. Czy tak będzie w istocie tego nie wie nikt. Ze swojego punktu widzenia wydaje mi się, że jest to możliwe i bossów będzie bitych tam zdecydowanie więcej niż teraz. Sam po wieloletniej absencji na modliszce przestawiłbym się na tego bossa jako podstawową opcje zarobkową.

Wszystko co wiaze sie z pvp mi sie w tej grze nie podoba, bo nie podoba mi sie pvp, ktore jest po pierwsze nudne szczegolnie jak ktos z 100+ zaczyna orac znacznie mniejsze poziomy wtedy jest juz zenujace albo jak loga na 120+ full eq po dedzie nupka bo musi wygrac i sie zemscic

Obgadaliśmy Sprawę Modliszki;) na spotkaniu inżynierów z drygiem. Skłaniamy się ku rozwiązaniu zaproponowanym przez Oniona, czyli część robalowych jaskiń otwarta, część z instancjami. Przy jakimś upku wprowadzimy do gry, zobaczymy, jak się sprawdzi, i ocenimy, czy coś trzeba będzie jeszcze zmieniać.

Moim zdaniem decyzja o tym kluczu to bardzo dobry pomysl jednak postawilbym na inny item niz klucz z robaków a nie mozna w poziomach wprowadzic nowe pole gdzie nie mozna odp/pvp i uciekac wyeliminowaloby to tych oraczy 140lvl