Witam. Poruszymy dziś temat pumpa z trochę innej perspektywy niż do tej pory.. Wiem, o pumpie tematów było wiele, ale nie znalazłem w żadnym jednego, kluczowego problemu. Sytuacji, w których pojawia się pump master jest kilka, ale jedna jest stanowczo bezsensowna i nieuczciwa, pump potrafi zaszczycić nas swą obecnością po złej stronie pola bitwy. Zacznę najpierw od przykładów dwóch takich sytuacji (doświadczonych na własnej skórze), od razu sami zauważycie co jest nie tak:

1. Walka Druid(Ja) vs. Barba(12 lvli większy) - Toczy się zacięta walka, trwająca kilkanaście rund, nagle barbie kończy się kondycja i zmuszony jest ustawiać po 1 atak. W taki oto sposób zacięcie się broni, a co rundę regeneruje mu się kondycja, ja natomiast stale atakuję seriami ciosów usiłując go wykończyć.. Nagle, około 20 rundy, pod sam koniec walki, pump master pojawia się po stronie barby i tak oto ponoszę porażkę.
Krótka analiza sytuacji 1: Mamy tu normalne pvp do czasu aż barbie kończy się konda i z przymusu zaczyna oczekiwać na samoczynną regenerację kondycji.
-Druid walczy.
-Barba się "bufuje" (regeneracja co rundę).

2. Walka Druid(Ja) vs. Druid(6 lvli mniejszy) - Już od pierwszej rundy mój przeciwnik nie podejmuje walki. Jedyne co robi to wrzuca sobie co 7 rund źródło i od czasu do czasu 1-2 leczenia. Jak wiadomo w walkach druid v druid przegrywa ten, komu pierwszemu skończy się mana. Jako druid nie mam tak silnych ciosów by zbić całe hp w 1 rundę, więc gdy przeciwnik soi jak kołek nie atakując, nie używając korzeni i roju os, to mimo, że czasem się podleczy, mana mu nie ubywa bo regeneruje się co rundę. Cwaniak stoi i czeka tylko na pumpa, który pojawia się po kilkunastu rundach i mnie wykańcza. (Ta sytuacja przytrafiła mi się dzisiaj, 2 razy w 2 walkach z tym samym druidem).
Krótka analiza sytuacji 2: Ja walczę stosując wszelkie możliwe ataki w maksymalnych ilościach, a przeciwnik się "bufuje", nie podejmując walki i utrzymując stale maksymalny bądź zbliżony do maksimum poziom hp/many/kondycji.

Wniosek:
W obydwu przypadkach podejmuję uczciwą walkę w normalnym pvp. To przeciwnicy są tutaj kombinatorami lub po prostu nie mogą już zrobić nic innego poza pojedynczymi atakami, bądź ich zaprzestaniem - a pump master idzie im niesłusznie z pomocą. Podobno ma zapobiegać między innymi tego typu sytuacją - bufowaniu się w walce. Ale dlaczego kara spada na tych uczciwych a nie na "oszustów"? I Dlaczego pojawia się wtedy kiedy nie powinien?
W obecnej sytuacji:
-Pump jest w stanie przerwać nam pvp, na które po prostu się z kimś umówiliśmy, zablokowaliśmy pt i zwyczajnie chcemy sobie powalczyć 1v1 (pojawia się w sytuacji, w której w ogóle być go nie powinno).
-Ludzie mogą "nielegalnie" wykorzystywać jego obecność, by odnieść pewne zwycięstwo w pvp.


Zdania na temat pumpa są podzielone, dlatego pump jest i długo pozostanie w grze, wszystko co z pumpem związane jest w porządku, poza kwestią poruszoną w tym temacie, dlatego UWAGA! Temat nie ma na celu pozbycia się pump mastera bądź wprowadzenia jakichkolwiek z nim związanych zmian! Na początek chcę tylko poznać wasze opinie, czy uważacie, że opisane przeze mnie sytuacje są nie fair-play i zbędne w tej grze. Nie poruszamy kwestii braku pumpa w grze, jego pojawiania się u czaszek itd. itp. temat dotyczy tylko i wyłącznie celowemu wykorzystywaniu obecności pumpa i jego niesłusznego pojawiania się w walce - skupiamy sie tylko na tym.

Nim cokolwiek zrobisz zapoznaj się z treścią tematu! Jeżeli nie chce Ci się czytać, nie zaśmiecaj tematu zbędnymi postami i nie głosuj.

czyszczę temat z pseudodyskusji.

usunąłem kolory z 1 postu. proszę o wyróżnienie fragmentów innymi kolorami.

Primo czerwony i zielony są zarezerwowane dla pewnych osób "funkcyjnych" na forum
Secundo - jeśli chodzi ci o to że pump ma być wtedy kiedy akurat jest potrzebny właśnie tobie to raczej nie wypali. Chcesz walczyć bez pumpa idź na arenę. Bo za bardzo nie wiem czy chodzi tu o pumpa czy o to że w pvp nie ogarniasz - po podanych przykładach - bez urazy, bo cwaniaków którzy wykorzystują każdą możliwość żeby z kimś wygrać nigdy nie zabraknie, czy to przez pumpa, czy to przez wbijanie ochro i atak z partyzanta czy cokolwiek innego - to jest norma.

a ja nie rozumiem nazywania takiego barbarzyńcy bez kondycji kombinatorem. co niby miałby zrobić w podanej sytuacji?

co do walk druid vs druid, to jeżeli problem istnieje, to chyba tylko na bardzo niskich lvlach. potem tej many ma się tyle, że taka walka może się zakończyć normalnie (= zabiciem jednego gracza przez drugiego) chyba tylko wtedy jeżeli któryś zaśnie;p

pewnie można dyskutować czy pump powinien pomagać graczowi z niższym poziomem czy stronie zaatakowanej - domyślam się że w grze funkcjonuje to drugie rozwiązanie i ja myślę że słusznie, bo raczej nikt nie zaczyna walki w której uważa że miałby marne szanse.

No właśnie.. Barba nie może nic innego zrobić, musi atakować po 1 atak i przez to nie można skończyć pvp, bo pojawia sie pump master, kompletnie nie potrzebnie. A co do druid v druid, im więcej jest tej many tym walki są dłuższe, druid skromnie bije, jak nie posypią się krytyki to w 1 runde nikt nie padnie, dopiero gdy komuś braknie many na leczenie i przywrócenie kondycji walka zbliża się do końca. Więc jeżeli między przeciwnikami nie ma jakiejś kolosalnej różnicy lvli to jak nie jesteś pewny czy wygrasz, możesz poprostu stać jak kołek a doczekasz się pumpa..



A Ty kolego już kompletnie mnie nie zrozumiałeś... Pump nie ma wyskakiwać wtedy kiedy jest mi potrzebny, nie rozmawiamy też o tym czy ogarniam pvp czy też nie.
Pump po prostu ma nie pojawiać się w sytuacjach do których nie jest przeznaczony.
Podane przykłady mają świadczyć o tym, że pump potrafi pojawić się po złej stronie pola bitwy, albo w ogóle w sytuacji w której być go nie powinno.
Mam iść na arene jeżeli nie chce pumpa?
Po pierwsze, nie pisałem, że nie chce pumpa, pump jest i ma być dalej, ale powinien być bardziej ogarnięty.
Po drugie, nikomu nie chce się biegać na każde pvp do Trentis.
Po trzecie, jeżeli jest wojna to arena nawet nie wchodzi w grę. Atakujesz wroga, toczysz honorową walkę, męczysz się 20 rund żeby go pokonać i zasłużyć się dla gildii, a pod sam koniec wyskakuje pump, tylko dlatego, że przeciwnik nie ma kondycji/many, gdzie tu jest sens? W tej sytuacji pump nie powinien się pojawiać. Albo nawet niech już będzie to ta walka druid v druid i znowu usiłujesz pokonać wroga, no a ten stoi i nie atakuje.. Jak już się pojawia pump to niech pojawi się po stronie tego, który walczy, a nie kombinuje.
Pump jest i już pozostanie w grze, niech tam czasem broni tych słabszych - niech ludzie płaczą, że chcieli ubić jakiegoś low lvla, a padli przez pumpa, po to on jest, niech pilnuje, żeby ludzie na red polach nie odpoczywali w walce, niech robi co do niego należy, a nie przerywa walki z powodu braku kondycji przeciwnika. Pump ma mnie karać za to, że dobrze walczyłem? Bo skoro udało mi się wyczerpać całkowicie przeciwnika i już niemal go pokonać to w walce spisałem się dobrze. Raczej nie zasługuję na to żeby pump mnie karał.

Nie rozumiem, po co barb miałby wykonywać po 1 atak na rundę w walce z druidem, gdy druid stoi wyleczony?
Liczy na hiper_mega_krytyk?

nie ma kondycji -.- I w takiej sytuacji jeśli szybko pvp nie dobiegnie końca to niemal na pewno przerwie je pump.

Pump - nie mam zdania, lecz poruszę temat PvP. Kiedy walczy druid z druidem to nie powinni oni używać leczenia, tym samym skracając walkę. Jeśli ktoś jest "wykończony" i stoi z full defem to powinieneś go bez problemu zabić..1 atak na 5 PA i powinno się udać. Kiedy walczysz na arenie to jedną z taktyk przeciwko druidowi jest właśnie stanie z full defem i czekanie na 15 runde. Po niej druid ma wyłączoną UM leczenia.

Czyli zrozumiałem cie aż nadto, skoro to co sam podkreśliłeś wskazuje na to że pump pojawia się po złej stronie. Dalej tylko to potwierdzasz:


Jedyną rzeczą wymagającą poprawy może być to, żeby pump nie pojawiał się w przypadku walk między gildiami toczącymi wojnę.