Niezbyt krótko lecz na temat.
Chodzi mi głównie o kolejność ataków.

Mag ognia, VooDoo, łucznik. Są to profesje w naszej grze, które posiadają bardzo silne ataki dystansowe, oraz uroki. Przyjmijmy PvP: Barbarzyńca Vs Voodoo.
VooDoo- Nie patrzy na to kiedy kliknie ( i tak jego ataki będą pierwsze, więc liczy się dla niego fart w procentach- trafie/nie trafie i już jeśli trafie to zabije, jeśli nie to zobaczmy czy on mnie trafi) Jeśli nie padnę w nastepnej jest mój

Barbarzyńca- Stale zmienia obronę (3 strefy ataku) nie wie jak zaatakuje VooDoo- cień lalka, wyssanie. Chociaż posiada również ryk gryzienie kamienie, W ostatnich rundach stara się pierwszy kliknąć, niesamowicie klika w tę myszkę, z ustawionymi kamieniami (biedaczek liczy, że może dobije kamieniem). Ahh VooDoo kliknął później, czyli pewnie barb wygral to PvP. Oj niestety VooDoo posiada uroki, i bez względu czy kliknie pierwszy to barb jest na straconej pozycji i musi patrzeć na procenty VooDoo.

Mój pomysł na zmianę w systemie walki wygląa tak. Ktokolwiek kliknie pierwszy to właśnie tej osoby ataki są pierwsze. Dajmy na to, VooDoo nie ma problemów jak łucznik, i uderzenia cienia mrocznego maga są po debuffie (szpili w oko).
Łucznik zaś, musi w pierwszej rundzie wbić piasek i dopierow nastepnej czuć pewną ulgę ze względu na oślpienie i mieć bonus do trafienia.
W tym przypadku (po wprowadzeniu mojej zmiany) Łucznik dałby w pierwszych dwóch oczkach 2x piasek w następnych trzech 3x precyzkę, oraz kliknąłby pierwszy.
W rundzie najpierw nastąpiłby piach, łucznik wróciiłby na sowje miejsce i atakował 3x precyzyjną. Po zakończeniu ruchów łucznika, VooDoo dałby 3x szpilę i 2x uderzenia cienia (ataki VooDoo czyli uroki, nastąpiłby by po atakach łucznika, gdyż to łucznik kliknął pierwszy).

Dotyczyłoby to jedynie ataków. tj. druida leczenie oraz inne buffy nie zależałyby od tego, czy wykonujący kliknie pierwszy, zawsze buff byłby pierwszy. Ale wszystko co atakuje, byłoby zależne od kliknięcia atakiujących.
PvP 1 na 1 znacząco by to usprawniło i zbalansowało (*przynjamniej takie jest moje zdanie) nareszcie MO nie dobijalby meteorytem, tego który kliknął pierwszy chociaż tamten dał kamienie.

Jednak patrząc na PvP 5 na 5 to tu pojawia się dla mnie mała ściana, Ponieważ nie potrafię sobie wyobrazić jak wyglądałoby to wszystko w ruchu, No bo gdyby było 5 na 5

1 drużyna (MO Vd Ryc ryc druid), 2 drużyna (barb sheed luk ryc druid)

W pierwszej drużynie naturalnie dumny VooDoo, macha gałęzią (aura cienia 2x szpila w druida), do tego mosiek, niczym nie wzruszony spopiela pole walki meteorytem. Po czym doppiero łucznik z drugiej drużyny zaczyna wypuszczać strzały ze swojej broni, a na końcu sheed razem z barbarzyńcą pokazują krzepę w rękach i nogach.

Lecz gdyby system działał tak jak ja to proponuję (niezależnie z której strefy atak jest wykonywany, ale ten który został pierwszy kliknięty, to ten jest jako pierwszy w kolejności) to gracze z drużyny numer 2 (jeśli kliknęli pierwsi) moga zabić maga ognia zanim on zacznie pokazywać co mu w duszy gra. Po prostu, fizole nie byliby niepełnosprawni i zmuszeni, żeby czekać na zagładę, ale mogli także działać po prostu klikając szybciej i móc po prostu przyczynić się do końca walki... mieć większe szanse na wygraną...
Oczywiście korzenie także byłyby tym objęe, walka PvP druid vs barbarzyńca solo, jeśli barba kliknie pierwszy (nawet bez obrony) i wsadzi 5 ataków w druida, to niech druidzik, lepiej klika pierwsyz bo wątpie zeby wystał.. chociaż...

W dobie smugi, którą drygu i reszta wprowadziliście, tak zwiększyliscie odporności magicznym, że wytryzmałość którą posiadają z tarczą, plus trochę farta (zręczność mile widziana) i druid wystoi spokojnioe natarcie barbarzyńcy...

Jeszcze raz i w skrócie. Mój pomysł jest taki, aby każdy niezależnie od tego z jakiej strefy jest atak, Lecz tego który gracz kliknie pierwszy, to te ataki będą wykonywane... gorzej jeśli ktoś kliknie w tym samym momencie, to wtedy kolejność już będzie taka jak kiedyś (uroki dystans fizyczne).

Zapraszam do komentowania, oraz przedstawiania swoich opinii, na ten temat. Przepraszam za błędy (kiepska klawiatura) Jeśli kiedyś był już taki temat, to chyba nie szkodzi, może jednak czas znowu przemyśleć coś takiego...

Zapraszam do komentowania.

czyli... fizol zabije druida zanim ten będzie mógł dać korzenie. Fizol zabije VD zanim ten go zdebufuje. Fizol zabije MO bo ten będzie po prostu jak gałązka dla barby bijącego po 1k. Bezsens.

KARI zrozum,że tu głównie chodzi o sam fakt "kliknięcia" więc dalej by mieli oni szanse ale pod warunkiem,że by kliknęli szybciej od nas fizoli

Pomysł zupełnie bez sensu, wygrałby ten, kto ma mniejszy ping.

Rzuff ja myślę,że sytuacja by była podobna do teraz tylko w ogóle odwrócona,my giniemy przez taki system,nieważne jakimi staraniami a tutaj to by wreszcie inne postacie zobaczyły jak to jest czekać aż się zada cios jak my byśmy kliknęli pierwsi Przecież nawet jak jest teraz to wygrywa ten co ma pierwszą strefe ataku? No wygrywa trochę,nie zawsze no ale my byśmy mieli większe szansę z takim pomysłem. Kiedyś jak miałem słabszy sprzęt to i tak myślę,że walka płynęła równo z moim przeciwnikiem co miał lepszy albo poprostu się lenił bo nie musiał klikać pierwszy,więc myślę,że nie było by tu wielkiej decyzji z powodu pingu,ale i tak nawet jeśli to zwracam się do sytuacji co napisałem.

Wy, czyli barby, tak?

Nie wiem czy wiesz, bo autor tematu na pewno nie wie, ale barba posiada jeden (dwa) bardzo dobre debuffy (czary).


Po wprowadzeniu takiego pomysłu cała rozgrywka sprowadziłaby się do walenia na pałę, bez defa i kto pierwszy ten lepszy.

"Napewno nie wie" Hahah dobre

Nie wiem czy wiesz, ale na swoim barbarzyńcy wbilem 84 poziom. Grałem tez lucznikiem MO i druidem, a teraz rycem i wiem z czym to sie je. Walki między na przykład barbem a MO byłby sprawiedliwe.

mhm
czyli najlepsi w pvp niezaleznie od profy by byli wlasciciele neo, netii itp na jednym kablu o duzej przepustowosci, pozniej posiadacze sieci osiedlowych a na koncu posiadacze radiowek, nie no ci wogole moga pokasowac konta

no to wyrownales szanse....

Podtrzymuje swoje zdanie, to że ktoś wbił 100 poziom czy gra półtorej roku nie jest dla mnie ŻADNYM wyznacznikiem

Poczytaj sobie i przemyśl:

Rzuff, w tym przypadku raczej chodzi o
http://scr.hu/16v0/bijod
Jak widać, ataki fizyczne w walce 1vs1 są tylko przed ucieczką.
Wątpię. Chyba że znasz wielu MO, co wali na pałę, bez deffa i tylko klika meteo.
Sam pomysł oczywiście bez szans, niemniej ma jakieś logiczne podstawy.