Tytół questa:(wymyślcie)
Misje można wziąśc od:Aegustahephium.
Quest do wźięcia od 25poziomu
Ja:Witaj, co się stało.
August:Nic, nic tylko...
Ja:Co tylko?
August:Coś się dzieje z moimi korzeniami.
Ja:Wiesz może co?
August:Niestety nie.Czy mógłbyś sprawdzić co z nimi się dzieje?
Ja:Oczywiście
Wykonałeś zlecenie
Aeustahephium poprosił się abyś sprawdził co się dzieje z jego korzeniami.Idz i zobacz co się stało.

Gdy dojdziemy do korzeni bedzie obok nich skrzynka.W środku bedą korzenie Augusta.
Podnosimy ją.

Wykonałeś zlecenie
Wróc do Augusta i pokaż co było w skrzyni.

August:Ooo,już jesteś.Znalazłeś coś?
Ja:Tak, skrzyne pełną twojej korzeni.
August:Po co komu moje korzenie?
Ja:Tego nie wiem ale spróbuje się dowiedzieć czy nic nie grasuje w okolicy.
August:Dobrze bede czekał.
Wykonałeś zlecenie
Obiecałeś Augustowi, że pomożesz mu znaleśc złodzieja.Popytaj ludzi w Alalir.

Udajemy sie do Lesgara.
Ja:Witaj, widziałeś coś dziwnego ostatnio w okolicy?
Lesgar:Nie, a czemu pytasz.
Ja:Bo ktoś próbował ukraśc jego korzeńie.
Lesgar:Hmm... Ostatnio jak byłem w jaskiniach to widziałem jak coś kręciło się niedaleko jego korzeni.
Ja:Naprawdę,wiesz co to było?
Lesgar:Nie ale był olbrzymi.Był cały z kamienia.
Ja:Dziekuje za informacje.
Udajemy się do Augusta
Ja:Już wiem kto próbował ukraśc twoją kore.
August:Naprawdę,Wiesz może kto?
Ja:Nie ale wiemy że to coś było z kamienia.
August:Myślisz, że to jakiś Golem?
Ja:Z znanych nam informacji to tak.
August:Co teraz?
Ja:Jeszcze nie wiem,ale postaram się dowiedzieć coś więcej.
August:Dobrze
Wykonałeś zlecenie
Udaj się na wybrzeże.Może tam ktoś bedzie coś wiedział.

Idziemy do obozowiska.I rozmawiamy z strażnikiem stojący obok wejścia na plaże do małż.
Ja:Kto tutaj najwięcej z was czasu spędza w jaskiniach?
Strażnik:A co się mnie pytasz?Idz do Petra Volsurn'a

Idziemy do Petra.
Ja:Witaj Petr kto z was najwiecej czasu spedza w jaskiniach?
Petr:Ja a co?
Ja:Wiesz coś o kamiennym Golemie?
Petr:Nic na ten temat nie wiem.
Ja:[dajemy pertowi 2 tyś złota] A teraz?
Petr:Aaaa przypomniało mi się.Jest ogromny.
Ja:Skąd wiesz?
Petr:Byłem z moimi ludzmi w jaskiniach.Zaatakował nas z nienacka.Nikt nie przeżył.Cudem udało mi się uciec.
Ja:Wiesz gdzie uciekł?
Petr:Nie widziałem.
Ja:Dobrze,Jeszcze jedno?
Petr:Co?
Ja:Wiesz jak go znaleśc?
Petr:Słyszałem że idzie stworzyć jakaś mape,ale ja nie wieże w takie bajki.
Ja:Wiesz jak ją stworzyć.
Petr:Tak
Ja:Powiesz mi jak ją stworzyć?
Petr:A co ja bede z tego miał?
Ja:[Wręczamy 500złota]
Petr:Dobrze potrzeba jest żywica w szczap drzewa.
Ja:To wszystko?
Petr:Tak
Ja:Dobrze dziękuje za pomoc.
Wykonałeś zlecenie
Poszukaj kogoś kto umie stworzyć mape.
Udajemy się do jaskin aby zdobyć potrzebne składniki zabijając kilka drzewców.Jak wszystko mamy udajemy się do Wiedzmy Hoberl.
Ja:Witaj, stworzysz mi mapę?
Hoberl:Oczywiście.Ale z czego?
Ja:Mam potrzebne składniki.
Hoberl:Dobrze, poczekaj chwile.
Hoberl:Prosze o to ona.
Ja:Dziękuje.
Wykonałeś zlecenie
Zbierz mocną drużyne i zabij Golema.(Nasz Geo)
[Zabity Golem]
Wykonałeś zlecenie
Udaj się do Augusta i opowiedz o wszystkim.
Ja:Udało się
August:Co?
Ja:Zabiłem golema, nie bedzie cię już niepoojił
August:Jak tego dokonałeś?
Ja:[Opowiadam cała historie]
August:Dzielnię się spisałeś,Dziekuje ci bardzo

Zakończyłeś misje.
Otrzymałeś:
10 000 doświadczenia
5 000 złota
10x oszlifowany halit

Mam nadzieje że pomysł się spodoba.I że moja 2,5 godzinna praca nie pójdzie na marne.
Troche dziwny no ale wpadł mi do głowy i pomyślałem że się nim podziele z wami.

Witam
Bartoszku szczerze?
Tragedia.
Nie dość, że fabuła jest ordynarnie banalna to ogrom błędów dosłowie poraża.
W zasadzie to cały twój post to jeden ciąg błędów i nie mówię tu o przypadku w stylu
wziąśc - zawsze mogłeś się pomylić i dać c zamiast ć.
Masz kilka z twojego cytatu:



Btw sugestia że Petr bierze drobne łapóweczki za informacje jest w sprzeczności z tym jak jest ta postać przedstawiona w grze.
Na koniec, w sumie drobnostka - komunikat w q jest wykonałeś etap zadania a nie wykonałeś zlecenie
pozdr
Lisario

Ogólna koncepcja może być ale...
No więc 1:
W rozmowie z lesgarem nie jest napisane że chodzi o augusta. Jest tylko: "jego korzenie".

2:
W rozmowie z petrem:
"ja: wiesz jak ją [mapę] stworzyć?
Petr: tak."
A potem etap zadania: "poszukaj kogoś kto umie stworzyć mapę..."

3:
Horbel zrobi coś za darmo?

To tyle ode mnie.
Pzdr

Przez to forum przewineła sie masa tematów i pomysłow odnośnie nowych questów dotyczących obecnych bosów które można bic bez ich wykonania.
Nie rozumiem po co sobie uprzykrzac az tak gre by robic na kazdego bosa z osobna q... Rozumiem jeden pomysł na garthmoga który był pierwszy, no ale ludzie opanujcie bo na siłe wymyslacie nie potrzebne questy... czekam, aż ktos jeszcze wymysli
coś na dostęp do inst fyo, gmo, ichtiona , jkaskółke , new , loda... Dajmy questy na dostęp do wszystkiego.. a co tam , poczynawszy od konwo...

A według mnie Questy to bardzo fajna sprawa. Znam osoby, które oczywiście ich nie robią, a jak już robią to nawet nie czytają i nie wiedzą o co chodzi... jednak różni są ludzie.
Osobiście je uwielbiam, a zadania na poszczególnych bossów, nie byłyby obowiązkowe... byłyby zwykłym dodatkiem, który pokazywałby historię i nadawał serce oraz dusze w bite przez nas stwory.
Jednak co do tego questu - zgadzam się z przedmówcami, że w zasadzie jest... no zły.
Już sposób prowadzenia dialogów (1 zdaniowych, albo wyrazowych), potem dochodzi to, że postaci występujący nie uosabiają tego kim są. Petr chce kasiory, a Augestephium zachowuje się jak dziecko, które nie wie co się dzieje i pyta bohatera co ma robić.
Do tego wyobrażam sobie Geo łażącego pod korzenie i pakującego je do skrzyneczki.

Nie nie... nie pasuje mi to xD

Questy na bossa, to może za dużo.. natomiast fabularne, dobrowolne, wprowadzenie to świetna rzecz.

To w końcu role-playing game.

Marudzicie, zadań (jakichkolwiek) nigdy za wiele. Dodatkowe doświadczenie i cenne złoto do zdobycia nie są do pogardzenia.

zadanie - quest
doświadczenie- exp
Od dziś używam tylko języka polskiego!

Abstrahując od tego, że nie ma konieczności robienia zadań pod każdego bossa, to ten przedstawiony jest nieskładny i... hmm... drętwy? Postacie są pozbawione charakteru - August to jest zimnożywicowy sukinsyn, prędzej zje własne korzenie, niż okaże szacunek jakiemuś hulajduszy z Taernu (przynajmniej ja go tak odbieram).

Pamiętajcie też, że questy łączą się głównie z instancjami bardziej skomplikowanymi. Smok, geo czy duszki to przyjdź-zabij-wydrop-wyjdź. Rechot Rozpaczy wprowadza nas w system głębi oddechu (nie żeby bez tego wprowadzenia gracze czuli się w jakiś sposób skonfudowani ), Dekonstrukcja w ogniwa, a Prawdziwe Kłamstwa w tygodniowy cooldown. Jasne, są zadania na herszta i krzyżaka, ale uważam, że w dobie rozwoju gry zajmowanie się prostymi zadaniami bez ciekawych mechanizmów czy NPC nic wielkiego nie przyniesie. Moim zdaniem na wczesnym etapie gry jest ich aż nadto, odpuściłem sobie ich wykonywanie nowymi postaciami, bo, trzeba przyznać, nie umywają się do Prawdziwych Kłamstw czy choćby Marzeń Qadmaka i Rechotu Rozpaczy.

Jak tylko przeczytałem miałem ochotę zamknąć przeglądarkę. Masa błędów, drętwe dialogi źle pokazujące charakter rozmówcy (chciwy Petr? Przecież to były doradca poległego króla Taernu, który usiłuje za wszelką cenę pomagać swojej ojczyźnie i rodakom...) powodują, że ten quest się po prostu nie nadaje do czegokolwiek. Ogólny zamysł dobry, doceniam pracę, ale jednak słabo

@Nicolay: może i masz rację w tym, że niektóre insty są banalne i gadanie z NPCami nie ułatwi graczowi czyszczenia i bicia bossa, ale questy są nieobowiązkowe (a dodatkowy exp/złoto czy itemy nie zaszkodzi ). Nikt nie każe robić ich każdemu, można je spokojnie pominąć.

Nie czytałem tego co ludzie mówili więc to bedzie moja wizja tego.

Ludzie na geo nie chodza bardzo chetnie, a jezeli dodac tam quest aby wchodzic to juz w ogole by im sie odechcialo, chyba, ze byl by to q "towarzysacy instancji" a nie umorzliwiajacy wejscie do niej tak jak na mario. Ogolnie stare bossy nie mialy questow "wejsciowych" a ten boss jest stary dlatego moze nie zostanie tak jak jest. Oczywiscie to tylko moje zdanie z ktorym masz/macie prawo nie zgadzac sie.