aż dziwne że tu tyle wypowiedzi, a tak sensowny temat z kilkoma bardzo dobrymi propozycjami poddanymi do dalszej dyskusji stoi pusty...

viewtopic.php?f=121&t=18654

Cóż, powiem tak - co to da?

Po pierwsze - jeśli dobrze rozumiem pomysł, jeśli zaprzyjaźniona gildia znajduje się w innym przedziale siły (niższym), nie będzie mogła nam pomóc, nawet jeśli chce.
Po drugie - jeśli w danym przedziale są trzy zaprzyjaźnione gildie i jedna im wroga, to wojny i tak nie będzie.
Po trzecie - różnica 3-4k siły według mnie wyklucza możliwość uczciwej wojny.

Ta propozycja jest dobra, ale tylko jako część składowa całości. Sama w sobie nie spowoduje wojen, przynajmniej wśród graczy hlvl... może wybuchnie jedna czy dwie wojny w najniższych przedziałach, lecz nic więcej.

Nie wyjaśniłeś też, co się dzieje gdy w trakcie wojny jakaś gildia przekroczy próg. Zarówno celowo (tymczasowe wyrzucenie kilku graczy) jak i "przypadkiem" (zwykły wzrost siły graczy).

Czemu pisać 2 oddzielne tematy jak można to pod ten sam podpiąć? Pomysł inny ale dotyczy tego samego.