Jestem szczęśliwą posiadaczką Druidki i jakoś nie jestem wielką entuzjastą tego pomysłu tak w jedną jak i w drugą stronę. Od wysysania many ktoś słusznie zauważył jest latarka i po to została stworzona.
Jeśli zaś miało by to działaś w stronę zużycia many przy ataku uderzeniem, to kiedy VD zabierze mi mane przepraszam, ale czym mam go bić? Mam stać i czekać aż dojedzie mnie urokiem czy cieniem?
Pomysł uważam, za kompletnie nietrafiony. Dalsze wzmacnianie druida jest niepotrzebne, osłabianie również. Przydałoby się wzmocnić pozostałe klasy, ale nie grzebiąc w ich umiejętnościach a poprzez tworzenie coraz to nowych przedmiotów z odpornościami.

Czasami z vd nie potrzebna jest wcale mana:) Wystarczy żeby była konda i trochę many na jedno leczenie , i vd można dojechać z laski

ja jestem za tym zeby druid wrzucał masowe korzenie podczas jakiej kolwiek akcji czy to leczene wtopienie osy czy uderzenie oczywiscie nie pobierajac dodatkowej many, a vd dodac ukaz ze ssania zeby byl balans

Zmniejsza zuzycie kondy? chyba leczy konde, a zmniejsza zuzycie many

@up "leczy konde"

padłem

@up ja też :3
Co najwyżej regeneruje konde a nie leczy ._.

A na 7 poziomie uderzenie potrafi zabrać całe HP za jednym trafieniem.

To moze, skoro druid jest taki słaby i wgl. to dodamy mu opcje, ze jak trafi ze swojego gnata to zabija cala druzyne i juz. Jak ssie mane to i konde. Do tego do kazdego wbitego lvl'a na epiku wzrasta szansa na drop rar'a i epika kolejnego, zeby bylo fajniej i latwiej takiemu druidowi. Malo tego, jak bedzie jeszcze slaby masowe korzenie, darmowy pet i niech ma ukazanie ( tez masowe, bo kto bogatemu zabroni), wtedy bedzie ok.

Mam nadzieje, ze czujecie w moim poscie ironie oraz moje zdanie na temat tego pomyslu.

Pozdrawiam Crashmen