Strona 2 z 8 |
[ 76 posty(ów) ] | Idź do strony Poprzednia 1, 2, 3, 4, 5 ... 8 Następna |
Widok do druku | Poprzedni temat | Następny temat |
epicka legenda
epicka legenda
Autor | Wiadomość | |
---|---|---|
Współpracownik Gnarla
|
Taaak epizod ll bedzie tuz po targowisku I podklasach moze wrucmy z marzen na ziemie?
bledy-tablet _________________ "Nic nie jest bardziej niebezpieczne niż wróg,który nie ma nic do stracenia" Dziedzictwo "hy hy nowa krainka do nowych questów"-Togerd "osobiście jestem przeciwko HH, ludzie wtedy zachowują się jak zwierzęta"-Seba11pl |
|
19 Maj 2014, o 15:42 |
|
|
Uczeń Heremona
|
Epizod drugi jest w trakcie prac, targowisko i podklasy to póki co czcze rozważania.
_________________
Spoiler:
|
|
19 Maj 2014, o 15:43 |
|
|
Walczący z drzewcami
|
Jednak to epizod 2 wprowadzi najwięcej fabuły , a przez takie pomysły wprowadzenie epizodu pewnie się przedłuża.
_________________ MO 36 Vocare Ad Regnum |
|
19 Maj 2014, o 15:47 |
|
|
Uczeń Simona
Rejestracja: 17 Maj 2014, o 11:04 Posty: 61 Podziękowano: 0 raz Otrzymanych podziękowań: 5 razy Nick w grze: Qxc |
Pomysł ciekawy, ale nie wszystkie rary potrzebują opisu np. Irkamale lub Martumal bo od razu widać że pierwsze to łapy niedzwiedzia, a drugi to głowa krzyża...
|
|
19 Maj 2014, o 15:52 |
|
|
Błądzący w Tunelach
|
Jak najbardziej na tak :3
Uwielbiam się wczuwać w klimat gier. Dodatkowa historia epików (mimo iż nie są w konkretnym miejscu, a lecą losowo) jest według mnie bardzo dobrym pomysłem ^^ Edit Ooo... właśnie mam pomysł jak rozwiązać problem wielu epików. Może po prostu mega potężne legendarne przedmioty były tak wyjątkowe, że zaczęto tworzyć ich kopie? Nie były doskonałe i miały zaledwie mały procent mocy prawdziwego legendarnego przedmiotu. Historia więc tyczyłaby się tylko "prawdziwych" epików, które nadawały moce niemal boskie, a które zaginęły. (taka dodatkowa motywacja do poszukiwań prawdziwych epickich przedmiotów, może nawet mały quest "Na tropie Żmija"... oczywiście nie będzie silniejszej wersji dotychczasowych epików. Legendy pozostaną legendami, chociaż kto wie... może gdzieś tam będą leżeć prawdziwe epiki... poza zasięgiem graczy) _________________ Tikki! Kropkuj! Taaaaaaak! Niesamowita Biedronkaaaaa! |
|
19 Maj 2014, o 16:31 |
|
|
Pogromca Valdaroga
|
Jestem na TAK z opisami, ale jak rozwiązać to, że takich rzeczy jest dużo? W sensie, poszczególnych epików? Bez najmniejszego problemu. Jakaś dawno wymarła kultura słynęła z wyrobów przedmiotów o niezwykłej mocy. Dla fanów literatury (podobne przykłady):
- Pieśń lodu i ognia - Valyriańska stal; - Harry Potter - stal goblinów; - Władca Pierścieni - elficka stal lub mithril. Przykładów można mnożyć i mnożyć. To by wyjaśniało, dlaczego przedmiotów jest sporo, ale są tak trudno dostępne i potężne. To tylko taka sugestia. _________________ |
|
19 Maj 2014, o 16:43 |
|
|
Współpracownik Gnarla
|
Będziecie się ze mnie śmiać
Tu dam taką historie jak wiemy potężnego Żmija "U zarania dziejów świat był pogrążony w haosie i ciemności jednak Bóg Haristos postanowił dać ludziom ogień, niestety jeden z jego sługusów zbuntował sie gdy usłyszał co władca chce zrobić. Wtem Haristos zamienił swojego sługę w broń która niszczył każdego który mu się sprzeciw stawił." Może by tak Attawe =D "Każdy czarnoksiężnik mordował ofiary bardzo boleśnie najstraszniejszy z nich nosił imię Attawus, nie miał on sumienia, a serce niczym zimny głaz, niestety poznał piękną, ale również zdradziecką miłość swego życia, stawał się coraz słabszy, a gdy ta go porzuciła chciał stworzyć broń która da mu władze nad swiatem niestety, moc która drzemała w orężu pochłoneła go na wieki" Nie hejtowac xD @down wymyslalem to chyba 5minut wiec nie ma co sie dziwic, ze "szału ni ma tyłka nie urywa" _________________ Wracam do gry ze zdwojoną siłą ! W głębi serca zawsze będę jednym z graczy Mielonych Ostatnio edytowany przez Steevy, 20 Maj 2014, o 18:25, edytowano w sumie 1 raz |
|
20 Maj 2014, o 17:46 |
|
|
Współpracownik Gnarla
|
Upomnienie, nie dubluj postów~ Dragonn _________________ "Nic nie jest bardziej niebezpieczne niż wróg,który nie ma nic do stracenia" Dziedzictwo "hy hy nowa krainka do nowych questów"-Togerd "osobiście jestem przeciwko HH, ludzie wtedy zachowują się jak zwierzęta"-Seba11pl |
|
20 Maj 2014, o 18:21 |
|
|
Współpracownik Gnarla
|
Jak mnie wieczorkiem przy piwku najdzie wena to wymysle do all epików i xx rarków xD, beda ambitne oj beda =D
_________________ Wracam do gry ze zdwojoną siłą ! W głębi serca zawsze będę jednym z graczy Mielonych |
|
20 Maj 2014, o 18:57 |
|
|
Błądzący w Tunelach
|
"Gorthdar"
Legendarna broń nazywana inaczej "Bronią Eberiana Ognistowłosego". Eberian był wodzem ludu barbarzyńców z dalekiej północy, a legend o tym jak powstała ta broń jest kilka. Jedna z nich brzmi, że broń była nagrodą od samych Bogów, za dzielną bitwę z hordami nieumarłych w roku ----. Inna z kolei nawiązuje do pewnego demona, który siał zniszczenie na ziemiach Taernu około roku ----. Według tej legendy, Eberian wyzwał demona na pojedynek sam na sam. Demon był tak zszokowany i zdziwiony, że tchnął część swojej mocy w topór Eberiana, dając mu cień szansy na wygraną. Ku zaskoczenie, Eberian wygrał. Najbardziej jednak prawdopodobna i przyjęta z legend nawiązuje do historycznej wielkiej zimy, która miała miejsce w ----. W tym to czasie, ludy barbarzyńców były bardzo wyniszczone. Brakowało pokarmu i ciepła. Wielu, nawet najtwardszych zamarzało w wiecznych śniegach. Eberian chciał ratować swój lud, więc wyruszył razem z garstką ludzi w wielką podróż przez zaspy, lodowce i lodowe pustynie w poszukiwaniu ciepła i jedzenia. Nie wiedział gdzie iść i czego szukać, jednak siły dodawała mu wiara i chęć pomocy własnemu ludowi... nie podobało się to jednak pewnemu śnieżnemu trollowi nazywanemu Ungerhat, który panował w tych okolicach. Troll ten był znany z swojej wielkiej nienawiści i okrucieństwa do ludzi. Obecna pogoda i walające się zamarznięte ludzkie ciała, były dla potwora rajem. Postanowił on zapolować na Eberiana i jego ludzi. Pewnej nocy odnalazł i wymordował wszystkich ludzi Eberiana, jednak do niego samego nie umiał się zbliżyć. Coś go odstraszało, coś co sprawiało, że jego śnieżne futro jeżyło się ze strachu. Ungerhat nigdy nie czuł czegoś podobnego, więc ogłuszył barbarzyńcę i zabrał go do swojej lodowej jaskini, zamykając w lodowym więzieniu. Szacuje się, że Eberian nie wiadomo jak, ale przeżył w więzieniu trolla około 4 miesięcy niedoli... nie jedząc i pijąc jedynie wodę z topniejącego lodu. Troll nie rozumiał... nie wiedział dlaczego Eberian nie zamarza i jakim cudem żyje bez pokarmu. Przy życiu trzymała go złożona ludowi obietnica i siła pochodząca z głębi gorącego serca barbarzyńcy. Po 4 miesiącach, wychudzony i słaby Eberian dalej siedział w celi, jednak tego dnia stało się coś dziwnego. Troll wrócił do swojej jamy i rzucił do celi kolejnego człowieka, a właściwie martwego człowieka, którego prawdopodobnie stwór chciał sobie zostawić na później. Za niewyjaśnioną przyczyną jednak, troll nie zauważył iż owego delikwenta wrzucił z bronią na plecach, może myślał, że Eberian jest za słaby, by dzierżyć w dłoni dwuręczny topór? Barbarzyńca jednak od razu to spostrzegł... wstał i resztkami sił chwycił zakrwawioną broń. Wtedy stało się coś niewyjaśnionego. Krew na toporze zaczęła płonąć, a lodowe więzienie topnieć od panującej temperatury. Zszokowany troll natychmiast podbiegł do Eberiana, jednak ten wydał z siebie okrzyk, jakiego podobno bestia nigdy jeszcze nie słyszała i jednym uderzeniem przekroił stwora na dwie połówki. Ostrość topora i ciepło przez niego wytwarzane spowodowało, że wchodził on w skórę trolla niczym nóż w masło. Ledwo dychający Eberian poczuł ciepło, topór dodał mu sił, słyszał głosy poległych wojowników, nową siłę i odwagę. Wydostając się, natychmiast zaczął jeść resztki mięsa pozostawione w grocie trolla. Nie rozumiał tego co się wydarzyło, podszedł do ciała, które należało do wojownika dzierżącego topór, a imię zmarłego brzmiało "Gorthar". Jego imieniem właśnie Eberian nazwał topór, a następnie wziął ciało trolla na sanie i ruszył w drogę do swojego ludu. Śnieg topniał... tam gdzie stąpał Eberian, lód znikał, a jego miejsce zastępowała trawa. Śnieg przestał sypać, a przyroda odżywała. Kiedy wrócił do swoich, widział on odżywającą na nowo wioskę, bydło, które wracało do życia. Trolla zjedzono. Eberian żył kolejne 32 lata jako wódz wioski. Podobno pochowano go razem z Gortharem, jednak nikt nie wie gdzie dokładnie. Jedyni, którzy mogą to wiedzieć są potomkami dawnego ludu, ale oni nic nie mówią. Faktem jest jednak, że topór ten rzeczywiście miał dziwne właściwości wytwarzania ciepła. Mówią o tym opowieści przekazywane wśród ludu z pokolenia na pokolenie. Wielu magów, alchemików i innych badaczy chciało wyjaśnić racjonalne zdolności Gorthdara. Stworzono wiele toporów na jego wzór, pozyskując dokładne opisy, zaklinając topory magią ognia, czy sekretnymi runami. Topory te jednak niszczyły się bardzo szybko... kolejne eksperymenty nie dały jednoznacznych wyników. Skąd więc pochodziła moc legendarnego Gorthdara? Czy broń zmarłego wojownika był zaklęty dziwnym rodzajem magii? A może wiara serca Eberiana tchnęła w topór dziwną moc? Być może topór ten nigdy nie istniał, bo był zbyt idealny jak na topory tamtejszych czasów i jest tylko zwykłą opowieścią? Legenda pozostanie legendą, jednak kto wie... być może ktoś kiedyś odnajdzie grób Eberiana i odpowie na wszystkie pytania... _________________ Tikki! Kropkuj! Taaaaaaak! Niesamowita Biedronkaaaaa! |
|
20 Maj 2014, o 20:09 |
|
|
Strona 2 z 8 |
[ 76 posty(ów) ] | Idź do strony Poprzednia 1, 2, 3, 4, 5 ... 8 Następna |
Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Kto jest na forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 95 gości |
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum |