ArGes napisał(a):
Ja bym na to spojrzał z innej perspektywy.
Nie ukrywajmy,ale większość z was wysyła zaproszenia do ludzi z którymi raz,czy dwa wybrała się na nowe/szatany itd. Powielanie znajomych u wielu osób spowodowane jest tylko i wyłacznie tym,iż chcą sobie zapewnić dodatkowe sloty na wena i inne czempy do których w tychże przypadkach mogą dostać się na bloku. Ponadto im większa ilośc osób w znaj,tym mniejsza obawa,że podczas oro na czarnym nie zostaniemy bez wsparcia.
Wydawanie 5 platy na 1 slot ma równiez swoje podstawy. Taka ilośc wpłaty nie bierze się z kosmosu..Wyobraźcie sobie jak wyglądała by gra mając darmowe,niekończące się sloty w znajomych. Większa część to będą gracze którzy na bocznym czy gdziekolwiek nawet nie przywitaliby się z nami,ale już podczas bicia czempiona/bossa nagle stajemy się punktem ochoczo napieranym przez masowe ilości "sępów".
Osobiście uważam,że koszt miejsca w znajomych nie jest prze ogromnie spory,aby był on utrapieniem dla graczy. Mam ponad 140 znajomych i są to osoby z którymi na co dzień gram,piszę i prowadzę wszelakie or"o"ganizacje wojenne na czarnych.
Lepiej mieć mniej znajomych wiedząc,że zasługują na miejsce w zakładce, niż mase zapchajslotów,którzy myślą tylko o sobie ;p
Widzisz masz ponad 140 znajomych i mówisz, że "sęp" wejdzie Ci na Wendigo lub na czempa. Przeliczając twoje miejsce w znajomych biorąc to, że jest ich 140 wydałeś ponad 660 platyny (132*5=660)
. Mnóstwo osób taką ilość platyny wolałaby wydać na coś innego, a nowych znajomych dodać już za te 2 platyny. (132*2=264) A z taką ceną oszczędziłbyś aż 396 platyny, którą można wydać np. na peta, który często ginie, ale nie odchodźmy od tematu. Nie sądze też żebyś pisał do tych 140 osób "cześć"
. Przy okazji wpadłem na pomysł "dodawania do ulubionych" znajomych, z którymi najczęściej gramy.
Pozdrawiam