Dziękuję za zajęcie stanowiska co do pomysłu zmiany formuły - jak widać chyba coś nie gra, skoro takie głosy się pojawiają. Oczywiście - diabeł tkwi w szczegółach jak to bywa od początku świata-po to jest założony temat, aby wymienić poglądy i zaproponować zmiany. Stare przysłowie powiada "prawda jest jak d..a, każdy ma własną" Zależnie od aspektów, które się weźmie pod uwagę (atrakcyjności gry, czynnika społecznego, aspektów prawnych) to będzie miało priorytet dla piszącego posta ale ostateczny ruch i tak należy do twórców gry. Za wszystkie głosy jestem wdzięczny, ale pozwolę sobie zapisać pewnie spostrzeżenie natury osobistej. Oszczędze czytającym cytatu, cytatu cytatu i cytatu cytatu cytatu - wszystko jest powyżej i do przeczytania.
Odpowiednio dobierając cytat i komentarz można udowodnić, że Dekalog to podręcznik terrorysty-samobójcy a Koran to ewangelia pacyfistów. Kierując się owym bon motem - zamieszczę pewne "ad vocem" i "ad personam" cokolwiek robię to z niechęcią - przepraszam wszystkich za to, co nastąpi.
Kyth - każdy odrobinę rozgarnięty i piśmienny człowiek udowodni Ci, że piszesz bzdury w swoich postach - stosując dobór cytatów i komentarza. Cytat zawsze jest cytatem ale generalnie potępiłeś wszystko w czambuł. Wyjścia zatem są dwa:
1. Chodzi Ci wyłącznie o siebie, własny punkt widzenia i założenie, że gra to wyścig szczurów. Pociąga to nastepny krok - jest dobrze, bo mnie to odpowiada - komu nie odpowiada niech kończy grę - regulamin jest regulaminem. Wszystko ok - ale samo prawo to jeszcze ciut mało - ma służyć ludziom wszystkim a nie niektórym (o zgrozo - jak jest w naszym kraju - każdy widzi). Szkoda, że tak się stało - ale świat sie nie zawali. Pomijam fakt rozmowy na forum, bo już tak jest - ktoś widzi w materiale z którym się nie zgadza podstawę do rozmowy a ktoś inny odrzuca go z założenia bo on ma inne zdanie. Wybrałeś tą drogę - Twój wybór, dla mnie jednak każdy gracz ma takie same prawa, mimo zapisów regulaminu.
2. Nie czytałeś dokładnie i nie zrozumiałeś intencji autora. Nie zadałeś sobie trudu, żeby zanim zacytujesz przeczytać wprowadzenie i powtórny post (edytowany) pod wpływem postu KGB-bo zanim skończyłem pisać - on zamieścił swój i się po prostu spóźniłem. Nawet nie zastanowiłeś się, czy komentarz pod cytatem nie jest chybiony - zwłaszcza o ucieczkach i gildiach. Niedopatrzenie czy zła wola?
Pozdrawiam ekipę Taernu i wszystkich grających.

Zaprawdy, jeśli sądzisz że piszę same bzdury, to jako piśmienny człowiek konkretnie mi to pokaż. Zawsze potępiam coś, co uważam za niezwykle kłopotliwe. Wendi to po prostu połączenie bossa i lotnego czempiona. Próbujesz tak go zmienić, że każdy kto na niego pójdzie musiałby przeczytać multum instrukcji bo - nie można uciekać, nie można bić kilka naraz, nie można... Chcesz zabronić wszystkiego? Da się to zrobić bez nadmiernego komplikowania, by więcej było zadowolonych.

Niemożność ucieczki od chomika zaboli najbardziej stosunkowo niskie lvl, które zwyczajnie mogą nie poradzić sobie bez wyskoku na pota. Zbędnie utrudniasz też bicie wendi w mniejszych grupach - niektórzy lubią wyzwania.

Sądzę że druid i ryc mogą przetrzymać wendi, póki reszta gildii nie zajmie się innymi. Dlatego też mówię, że jedna gildia mogłaby mieć na jednej wyprawie kilka chomików.



Hm? Praktycznie zakończyłem grę, nawet nie wchodzę na taern. Gra to rzeczywiście wyścig szczurów - zdobywanie rarów, lvl, osiągnięć... Na dodatek, z pewnością tego nie sugerowałem w tym temacie. Nadinterpretacja? Fabuła i klimat ma drugorzędne znaczenie. Ale nawet w istniejącym wymiarze jest raczej płaska...

Hmmmm - no to proszę bardzo:
Zbędnie utrudniasz też bicie wendi w mniejszych grupach - niektórzy lubią wyzwania - kto to napisał?
A w jakiż to sposób pomysł ma utrudniać bicie Wendigo w mniejszych grupach?? Możesz mi wskazac, gdzie to ująłem?? Jest wiele sposobów regulacji liczebności grupy bijacej-nieprawdaż??
Grunt to odpowiedni cytat i odpowiedni komentarz-nie tylko na tym podforum.

Cóż, ja napisałem. Bijąc w mniejszych grupach, walki trwają dłużej. Many nie da się odnowić, więc po pewnym czasie istnieje możliwość, że druid będzie miał do wyboru albo uciec na pota, albo nie rzucać korzonek, co zwiększy ryzyko śmierci. Jako że twój pomysł zakłada, że kto ucieknie - już nie wróci, cała drużyna może polec z powodu tej drobnostki.

PS: Nic nie wyjmuje z kontekstu i nie nadaję cytatom innych znaczeń, co akurat ty robisz. Co próbujesz osiągnąć? Drążysz temat, mimo że nie widzę nawet jego zaczątków.

Panowie straciliście wątek, a zacny temat jest, proponuje polowe energii z wytykania sobie pierdol przeznaczyć na wymyślenie jak by było lepiej, a wszyscy byli zadowoleni

Jestem prostym graczem nie zaś okulistą-jeśli nie widzisz zaczątków-trudno. Twoja wypowiedź jako żywo przypomina mi Kalego i jego interpretację dobra i zła z pewnej szeroko znanej lektury-chciałeś dowodów na stronniczość Swojej wypowiedzi-przedstawiłem je więc "to być zła" kiedy zaś Ty robisz podobnie - "to być dobra".
Masz Swoje zdanie o wypowiedziach moich i innych- Twoje święte prawo i będę bronił tego prawa do upadłego. Co do Twoich wypowiedzi i ocen ich przez innych graczy - ta sama reguła ale jedna naczelna: "Nie będziesz sędzią we własnej sprawie". nawet jeśli zarzucisz innym stronniczość i manipulację. Gratuluje wiedzy na temat Taernu i aspektów gry. Niczego innego pogratulować więcej nie mogę.

Podpisuję się pod wypowiedzią Kerklisa - nie kłóćmy się o drobiazgi i nie urządzajmy prywatnych wojenek.
Temat rozpoczęty przez Hypnosa jest bardzo istotny. Nawet jeśli nie zgadzam się z formułą, którą zaproponował, to uważam, że jakieś zmiany są konieczne. Dlatego z niecierpliwością czekam na wypowiedzi innych graczy, a przede wszystkim administracji, żeby przekonać się, czy ona widzi w ogóle problem.

Temat już wyczerpany. Hypnos ledwo godzi się na słowa krytyki, niezależnie co się napisze zaraz naskakuje. Doprawdy, dla niego dowodem może być światło księżyca... Co do wiedzy, zapewniam, nawet nie masz o niej bladego pojęcia. Skomentowałem niektóre punkty, lecz nawet się do nich nie odniósł, od razu mówiąc że się nie znam...

Ot i masz babo placek Z niecierpliwością czekam na zamieszczenie cytatu, w którym zarzuciłem niewiedzę na jakikolwiek temat komukolwiek na Taernie, nie tylko na tym podforum ale jakimkolwiek innym - Tobie wręcz jej gratulowałem i to expresis verbis co widać chyba biało na czarnym kilka linijek powyżej. W tej chwili to jedynie mogę zamilknąć - bo czasem najlepszą odpowiedzią jest brak odpowiedzi a czytający wnioski wyciągną już sami.
Wszystkim dziękuję za odniesienie się do problemu.
Pozdrawiam.

Witam.
Co do Wendiego mam jeden mały pomysł - Instancja - Lecz nie taka zwykła insta Instancja wendiego otwierała by się co 1,4-2,4h ( czas do ustalenia ) na 15-30min
I gdy wchodzimy do instancji mamy wielką grote i 5 Korytarzy ( w kazdym korytarzu po 3 potworki w 1 grubce aby musiało ją bić 5 osob )
I Wendi będzie sie pojawiał Losowo w jednej z 5 komnat ( jak pazury bodajże, nie wiem nie pamiętam )

Lub.

Wchodzimy do instancji w której szukamy wendiego 50 minut. w ktorych ciągu wendi się losowo zrespi w instancji, szukając go napotykamy [ Sople gorgony harpie ??? lub inne cuda x1 ]

Oceniajcie i dodawajcie więcej pomysłow,
Mi chodzi o to że kto by chcial isc na wendiego musi zmieścic sę w czasie otwarcia instancji i do tego szukać wendiego w inście 30-60min