Re: O podklasach na poważnie
Eliaszmag napisał(a):
Podklasy to dużo przemian, nie lepiej po prostu dodać parę umiejętności do już istniejących klas :
VooDoo - zmienić nazwę na Czarnoksiężnik i dodać np: 1 atak dmg z 20% wysysaniem życia od siły zaklęcia, 2 przyzywanie zniewolonych sług
Mag ognia - można by dać nazwę elementalista i dać obrażenia od pioruna czy tam burza z wyładowaniami-ogółem od żywiołów(chociaż z 1 dodatkowy)
Rycerz - na paladyna i dać aury drużynowe
Druid - dodać zmiennokształtność
barb - okrzyki bojowe dla całej drużyny
sheed - zapomnienie bólu - jakąś odporność na ciosy, szybkość - celniejsze ciosy
Faktycznie okropne przemiany
.
AD. VD
Od tak zmiana nazwy na Czarnoksiężnik? Dodam że to Voodoo i Czarnoksięznik to dwie zupełnie inne rzeczy. Czyli Vd nie będzie musiał wydawać kasy na watahę bo sobie ją przyzwie
.
AD. MO
I oczywiście na elementaliste trzeba każdy res magiczny brać. Zakładam że Twoja profesja to mag ognia
.
AD. RYC
Jaki sens ma ta zmiana nazwy, przecież Paladyni to po prostu tacy lepsi rycerze. I czymże jest skill Siła Jedności według Ciebie?
AD.DT
Było kilka tematów temu.
AD.BB
I jaki sens ma dawanie bb kolejnego debuffa wymagającego wiedzie, gdzie barbowie maksymalnie 60 jej dają?
AD. SH
Drugie uniki, dobry pomysł
. I jeszcze zwiększanie celności u sheedów, która i tak jest dobra
.