Ares - oczywiście rozumiem Cie ale to już nie kwestia drogi prawnej. Chodzi tu głównie o idee pomysłu.



No coś Ty - konto A sprzedaje postać X - konto B chce kupić postać X konta A - konto B daje platynę a konto A dostaje jej 50% ??? coś tu jest nie zrozumiałe ?
Nadal pozostaje jeden gracz = jedno konto.

Hmm czyli tu mowa o rozłaczaniu postaci w obrębie 1 konta i przenoszeniu go na 2?
Haha gratuluję pomysłu. Już ciekawszego pomysłu na zarobek nie mogliście wymyślić. A co jeśli ktoś zaoferuje za taką postać 10 platy i wygra? Sama operacja "przeniesienia" postaci będzie kilkanaście razy droższa i prawdopodobnie będzie wiązała się z restartem serwera (chociaż tu nie mam pewności). To nie jest przeniesienie książki z półki na półkę.

Wysłane z mojego E2003 przy użyciu Tapatalka

Chcecie mieć system sprzedaży kont to proszę was bardzo.

Zacznijmy może od najważniejszego jak by to miało wyglądać, najprościej pisząc najlepszym systemem sprzedaży było by albo sprzedawanie przez suport bądż aukcją jak ktoś tu wyżej napisał.

wygląd sprzedaży przez suport, gracz zgłasza sprzedaż na suporcie oraz podaje wszystkie szczegóły tranzakcji czyli kwoty i inne środki które mają zostać przekazane, po potwierdzeniu przez obie strony iż wszystko się zgadza to suport by pobierał środki od kupującego oraz ustawiał nowego maila dla konta które by podał kupujący (nie mogło by być przypisane do innego konta w grze taern), i sprawę macie załatwioną 0 ryzyka dla graczy.

inną opcją jest licytacja, i tu sprawa organizacyjnie jest o wiele prostsza gdyż gracz który chciał by sprzedać postać musiał by ją tylko i wyłącznie zgłosić oraz po zgłoszeniu potwierdzić jakimś linkiem aktywacyjnym na mailu taką chęć oraz iż jest właścicielem konta. reszta mogła by się odbywać przez forum bądż też przez jakąś formę domu aukcyjnego (który trzeba było stworzyć niestety), po zakończeniu aukcji to osoba prowadząca aukcję pobierała by środki z konta gracza oraz zmieniała maila na wskazany przez zwyciężce.

Sprawy proste do zrobienia poza tym domem aukcyjnym, już teraz admini/gm mogą to robić.

Ale jak to wiadomo diabeł tkwi w szczegółach i postawcie się po stronie Dryga, i zadajcie sobie pytanie co ja będę z tego miał. tu są różne możliwości poczynając od % za tranzakcje kończąc na prowizji w platynie. czy kasa była by rozwiązaniem wątpię teraz jest tyle zlecek na kasę że łatwo się zarabia a profitu dla Dryga brak, podejrzewam iż bardziej by odpowiadała mu opcja platynowa czyli: płacimy po zakupie np. 1000 lub 10000 platyny albo licytujemy tylko za platynę której część pobiera Drygu i tu mogło by być różnie od normalnej stawki 10% do lichwy 80%.

Jaki profit ma Gra, z rynku znika platyna = zwiększony dochód za zakup platyny, popyt napędza podaż. gracze masowo by wykupywali platynę aby mieć jak najwięcej na zakup co by automatycznie podniosło cenę platyny na serwerach i skutkowało by podniesieniem ceny platyny na handlu (mniej kasy na serwach), wiadomo jeśli by to była aukcja a pod młotek by szła jedna z lepszych postaci na serwie to ceny mogły by spokojnie przekroczyć 1kkk w goldzie.

na początku możliwe iż nie było by widoczne znikanie platyny z rynku lecz w perspektywie możliwe że roku ubytek platyny na serwach był by znaczny, wiadomo jest masa osób które w depo mają setki a nawet tysiące paczek które czekają.\

na początku również proponował bym ograniczenia lvl postaci które mogą być sprzedawane i tu zaczynając od 140 schodził bym w dól o 5lvl co jakiś czas gdyż uwolnienie wszyskich kont do sprzedaży groziło by paraliżem a stopniowe dodawanie towaru do rynku nie obciążyło by go aż tak mocno.

Dziękuje za uwagę

Nie, nie ma tu mowy o żadnym handlu kontami i żadnego zmienianiu maili.

Cały czas mówimy O POSTACI NIE O KĄCIE!!

Wytłumaczę krok po kroku jak miałoby to wyglądać ponieważ prawdopodobnie nie rozumiecie.

1. Gracz chcący sprzedać swoją POSTAĆ w oknie wyboru postaci wybrałby nowo utworzoną opcję "wystaw na licytację".

2. Po wybraniu tej opcji tracilibyśmy postać z swojego konta, jej wszystkie dane takie jak wygląd, lista kar, nick, ustawienia umiejętności i statystyk, osiągnięcia, wykonane qesty oraz ewentualnie eq byłyby kasowane.

3. W specjalnym miejscu postać pojawiałaby się i każdy widziałby jaki ma lvl oraz profesję, nic poza tym. Każdy mógłby zaoferować swoją cene oraz wpłacić platynę. Jeśli wygra licytację to platyna trafia na konto gracza (do depozytu w grze na odpowiednim serwerze, a nie na konto bankowe!!!) który wystawił posrtać ( całość lub 50%, to do przedyskutowania) Jeśli inny gracz który również wpłacić platynę przegra licytację to platyna wraca w całości na jego konto. Oczywiście można by robić przebitki, jeśli ktoś zaoferuje więcej od nas to my będziemy mogli zaoferować więcej od niego.

4. Po wygranej licytacji przez danego gracza postać trafia na jego konto. Na początku widoczny jest tylko napis N/N w miejscu nicku, profesja oraz poziom. Po kliknięciu zaloguj wyświetla się okno wyboru nicku oraz wyglądu a po tym znajdujemy się w trentis. Postać jest zresetowana, pozostaje nam ustawić umiejętności i statystyki oraz ewentualny zakup eq i już można cieszyć z rozrywki czyli zwiedzać Taern nową postacią.

To tylko 4 punkty, nie którym ciężko zrozumieć że postać to nie od razu całe konto a konto gracza to nie jego konto bankowe tylko depozyt na kącie w grze na danym serwerze.

nic tylko robić nową postać magiczną/fizyczną, czy ty nie wiesz że eq jeśli zostanie spakowany do depo i zmienisz na przykład nick na ten sam z vd na mo albo dt to będziesz mógł ten EQ założyć na inną postać z tym samym nickiem na tym samym koncie?. więc co znudził ci sie np Vd to niedość ze go selniesz to jeszcze masz EQ na inna klasę magiczna?

Jeżeli to eq na przykładowo 70 lvl to dlaczego nie? Wtedy obie strony będą zadowolone i gra będzie ich cieszyć tym samym będzie więcej chętnych do gry. Nie ma to jak szukać dziury w całym.

Helsing podziwiam twoje dążenie do celu.

Mhoku dlaczego chcesz resetować questy skoro np. osoba na 30 może sobie spokojnie zrobić prolog od początku i wbić 36? To jest NIE FAIR!

Co do samego tematu to jestem rozdarty
Ok kupie wyższy lvl i sobie pogram.
Ale licytacja to nie najlepszy pomysł i to w platynie?!
Jak sprzedaje postać to moge kończyć gre i na co mi ta platyna.

To moje zdanie.

Cały pomysł ogranicza się do 1 rzeczy....

Gracz A dostaje od Taerna regularną pensję za to, że gra w tą grę, a gracz B płaci za eksp...
O ile pierwsza rzecz jest absolutnie nie do przyjęcia, druga, nawet jeśli byłaby do przyjęcia to można ją rozwiązać o wiele prościej, idziesz do NPC płacisz mu 2k platy a on Ci za to 10kk ekspa i lvl up, ale to krótko mówiąc rozwali sens gry.

Osiągnięty lvl przestanie być miarą ciężkiej pracy i wysiłku w budowaniu swojej postaci a stanie się wymiarem zasobności portfela a ekipa Terna nie zarobi na tym pomyśle ani złotówki a straci wszystkie swoje posiadane złotówki go gra zwyczajnie upadnie.

jednym słowem BRAWO ZA POMYSŁ ZNISZCZENIA TAERNA!

Jeśli ktoś potrzebuje jeszcze jakiegoś komentarza poza tym to mi jest jedynie przykro...

Odmieniłeś mój światopogląd. Polać mu!

Od ponad pół roku nie grałem na sh, zatrzymał się w rozwoju na 69lvlu, bo ciężko mi nim było zarabiać a jak pomyślałem sobie ile te virveny zadry i inny szajs z gorzo kosztuje to już całkiem mnie odrzucało, założyłem, więc mośka, bo mosiek robi mięsko i w ogóle - oczywiście powinienem go jak zapewne mniemasz kupić, tak, aby już miał lvl do mięska a nie zaczynać od zera, ale fajnie było znowu pofarmić krzyża czy ichi bo dużym to żadna zabawa, zresztą inny pogląd na grę z fizola się na magika przerzucić, z tanka przejść na lamusa co częściej pada, niż żyje i wreszcie z dmg prawie żadnego na mega wykokszone.

Początkowo zanim sh się na tym 69 zatrzymał (a stało się to jak MO wbił 70 i siła rzeczy stał się główną postacią, a może nawet wcześniej, kiedy w gildii byłem jedynym MO i non stop mnie chcieli zabierać na bossy, mimo, że się buntowałem, że ja gram sh a MO ma tylko zarabiać i nie ma buildu pod bossy tylko pod mięsko) to miał jakieś 65-66 jak zakładałem MO i np robiłem nim jakieś zlecka i na MO relogałem i go ekspiłem w czasie oczekiwania na next, później na sh klepalem już tylko zlecka na kasę na 2 konta, ostatecznie tak się przerzucając na MO, że wywindowałem go aż do około 85lvla, nie robiąc na sh już nawet zlecek na hajs, bo tak ciężko się przebijalo do zielonej, że szybciej i więcej zarobiłbym w tym czasie siedząc na mięsku, czyli zwyczajnie się nie kalkulowało.

Grałem wiec dalej moim "samochodem", a "motor" stał w garażu. Grałem, latałem fajne bossy, ekspiłem an v1, doczekałem się dwudniowego hh i wbiłem wtedy z 94 na 97 jakoś i powoli zacząłem tracić motywację. Postanowiłem zalożyć sobie druida po tym jak wywiązala się na gildiowym rozmowa między dwoma druidami, jak to się nim ciężko gra i w ogóle i chciałem sobie i im udowodnić, że ja jestem w stanie zrobić lepszego, poza tym chciałem mieć tą frajdę, że będę robił całą fabułę bez pomocy i wysoluję wszystko po drodze od Herszta do Komandora Utoru na statku włacznie, zresztą też celem tu było w końcu posiadać postać z watahą i tak mi wyszlo, że na dru najszybciej, bo na 55lvl nietoperza lub jeszcze lepiej drzewko z q na mario (uwięzionego) z krukiem, bo tak jakoś klimatycznie do druida pasuje.

Ale powoli też w międzyczasie przypominałem sobie fajne stare czasy sheeeda... i... obecnie lamborgini MO został się na 98lvlu i poszedł stać w garażu, dru - składak wigry 3 z 40lvlem stoi w piwnicy, a sh ma już 78 i ciągle rośnie, dostał nowego peta z 2 klatki - feniksa, który na razie z nim lata, a na 85 do łask wróci motyl dołączając do watahy i "motorek" znowu będzie moim pojazdem i sh stanie się postacią główną, na której będę grał. Zresztą nie mówię nie, każda z postaci ma jakąś przyszłość.

A co do questów z linii fabularnej. Odkrywanie ich na nowo po roku gry, z celowym wybieraniem innych ścieżek, aby tam, gdzie sh puszczałem wolno, MO zabijać, a tam gdzie wybierałem współpracę z dobrymi, stać się jednym z bandytów, popierać w wyborach innego kandydata itd, druidem o ile się dało robiłem jeszcze inaczej lub znając obie wersje robiłem tą szybszą i łatwiejszą lub tą o większym zysku i sprawiło mi to wielką frajdę. Zresztą nie wbiłbym takich lvli bez questów.

Ale dla kogoś, kto używa takiej gramatyki i interpunkcji oraz wali błąd ortograficzny za błędem wartość słowa pisanego z pewnością jest mała, a szkoda - tak HELLSING to do Ciebie było, choćby same questy u Ciebie zarówno qesty, qłesty, qusty, nie mowiąc o wstawianiu "ą" tam gdzie powinno być "om", stawianiu przecinków tam, gdzie ich nie powinno być, a braku co najmniej kilkunastu, tam gdzie być muszą... ale jakoś przebiłem się przez cały temat i powiedziałem jaki ma sens, ale jeszcze taka mała anegdotka, bo czasem mi się nudzi i lubię pisać...

EDIT:
I jako człowiek po studiach na wydziale socjologii o specjalizacji w psychologii społecznej jestem w stanie jasno zakwalifikować do odpowiedniej grupy społecznej oraz wiekowej osobę z paczką malboro w avatarze i popełniającą masę błędów w pisowni (resztę poprawił słownik przeglądarki, byłoby więcej). Zresztą konformizm, niejednorodność w poglądach i przytakiwanie osobom, które się kilak postów wcześniej negowało tylko to potwierdza...

Podsumowując:



Bardzo mnie to cieszy. Chętnie wypiję Twoje zdrowie