Pomysł ciekawy, choć niedopracowany.

Podwójne uderzenia to bardzo dużo, a krytyk X3 to już gruba przesada. Moim zdaniem może zostać, ale w okrojonej formie np. 1.5 i 2.2.

Jeśli pomysł miał spowodować zmniejszenie podaży rarów (bo kto chciałby oberwać krytykiem od miśka czy Ghadirry) to się udał. Jeśli miał wzmocnić barbarzyńcę lub ryca (ze względu na blok) to jest to pomysł jak najbardziej udany.
Jeśli jednak miał urozmaicić rozgrywkę to jest on niedopracowany, bo wynik walki jest determinowany przez 1 krytyk.
Pomysł z pewnością utrudni grę (i tu się cieszymy), ale głównie najsłabszym graczom którzy nie mają dużych rezerw HP (co może zniechęcać ich do gry).
Na koniec: teraz mało kto będzie się wybierał na średnich bossów (miś, duchy, wieża) bez druida a taka ingerencja w skład drużyn chyba nie była zamierzona.

Jak mawiał pewien skoczek: "jestem za, a nawet przeciw". Może zostać, ale nie w takiej formie.

PS fajnie było zadawać sheedem (34 lev) po 1600 obrażeń, ale znacznie mniej miło było zarobić 3 razy pod rząd krytyk z kuli ognia od imperialnych.

Osobiście krytyk mi się podoba, zawsze to dodatkowe urozmaicenie. Nie jestem jednak zwolennikiem tego, by krytyk mógł wejść zawsze i każdemu, ale do tego wrócę zaraz.

Byłem po wprowadzeniu Ciosu krytycznego na Modliszce, której takowy cios się udał, zapewne nawet x3, i dostałem hit za 900+ stojąc na bloku (jestem rycerzem). Blok zbija 75% siły ataku, więc normalnie, bez bloku, taki hit wszedłby za 3k+. Kto ma tyle hp, żeby taki atak wytrzymać? Rozumiem, że ma być trudniej i w ogóle, ale zejście na jeden hit od bossa to lekka przesada. Jeżeli krytyki mają pozostać w takiej formie, że mogą wejść zawsze i każdemu, to powinno się je obniżyć z x2 i x3 na x1,5 i x2. Ten trzykrotny dmg jest zbyt przesadzony moim zdaniem. No i trzeba zmniejszyć szansę takiego krytyka, ponieważ 3% liczone jest za każdym razem jak z rarem, więc nie jest tak, że wejdzie krytyk na 33 uderzenia, tylko 10 razy pod rząd krytyk może wejść. Do tej pory widziałem krytyka trzy raz z rzędu od misiów podczas wykonywania zlecenia u Suloga, ledwo co przeżyłem mając 78 lvl pojedynek z Drużyną Alpha... No ale ten dreszczyk emocji się przyda, tyle że nie w zbyt wielkim wydaniu.

Moim pomysłem raczej byłoby to, żeby "Uderzenie krytyczne" było opcją broni. Każdy zaczyna z normalną bronią i normalnym uderzeniem, ale można ulepszyć broń w dmg, jak i również w uderzenie krytyczne. Normalnie dzięki flaszce i inhi ulepszamy "Uderzenie krytyczne". Za każdym ulepszeniem w krytyk dodaje się % szans na uderzenie i moc. Załóżmy na +1 w krytyk mamy 1% i krytyczne uderzenie zadaje obrażenia x1,3... Im więcej ulepszeń, tym większa szansa na krytyk i wyższy dmg, ale to też powinno mieć swój limit i to dosyć niski, żeby nie wygrywać pojedynków "na hit". To tylko moja sugestia, zapewne nic z tego nie wyjdzie.

Mnie się podoba, choć mam zastrzeżenia. Uderzenie krytyczne występuje od zarania gier D&D (Dragons & Dangeons). Jednakże zawsze polegał określonym zasadom. Tradycyjnie podczas rzucania tzw. dwudziestoczteroscienną kostką, uderzenie krytyczne następowało dla jednej lub dwóch najwyższych wartości, czyli 1/24 lub 2/24 szans na uderzenie krytyczne. Zastosowanie szansy o wartości 3% jest więc wcale nie za dużą wartością. Problem natomiast polega na złym naliczniu punktów uderzenia - hit poits. Klasycznie bowiem wartość szansy uderzenia krytycznego zależała wyłącznie od typu zastosowanej broni (czyli owe 1/24 lub 2/24 szans na krytyk), i z reguły wynosiła dwukrotność maksymalnego uderzenia broni. Natomiast uderzenie KRYTYK w Taern liczne jest jako dwu-trzy krotność wszystkich współczynników, a w tym umiejętności, skille, bonusy, itp. W efekcie dochodzi do paradoksów. Przykladowo ja bedąc przeciętnym łucznikiem na 32 lvl, zwykle uderzam za ok.200 pkt. Lub 400-500 pkt. Jak wyjdzie mi precyzyjny strzał. Niech mi teraz wytłumaczy kto, jakim cudem zrobiłem uderzenie (które widziałem na własne oczy) za ponad 1600 pkt.???

Na szczęście to ja tak walnąłem, ale jakby było odwrotnie, to bym chyba zzieleniał z wściekłości. Myślę że należy ograniczyć taki niespodzianki i zminicsposob naliczania KRYTYKA.
Pozdrawiam

Ja sam gram Druidem wiec u mnie użycie ciosu krytycznego jest znikome , chyba że dam krytyczne Leczenie lub źródło .. ale z obserwacji na pewno on nie psuje rozgrywki tylko sprawia że wiele ludzi zacznie grać z głową .. a nie 5 ataków na full i zero defa .. tak zwykle graja MO , VD oraz rycki .. i w teori oni bedą mieć wieksze szanse na to że wejdze im ten krytyk lecz bez defa sami latwo mogą sie na tym przejechać

Ogólnie ja jestem za tym by został krytyk może z czasem zostanie lekko dopracowany lub zbalansowany ... lecz obecnie te 3% jakoś szczególnie nie psuje zabawy gdyż zbyt czesto nie wchodzi

a co do bosów hmm wiadome że pż w tej grze to podstawa wiec może zaczna nareszcie doceniać życie w postaci , bo osobiście nie raz spotykam sie z tym że 30 lev ma 600 pz i gdzieś lata a potem placze że deda

Zmieniam trochę moje zdanie co do krytyka ...
expiłem sna zamku , biliśmy jakieś 15 grupek i na te 15 był 1 krytyk (x2 z mojej strony) ....
Potem w next walce były 2 krytyki (x2 ze strony kuszników)

Mam rozumieć że zmieniasz zdanie bo TY oberwales krytykiem a nie oni?

kilka dni od upa juz minelo i smialo moge powiedziec ze krytyk jak najbardziej na tak.
ktos tam na gorze napisal ze zmienia to teraz sytuacje z bossami.
Owszem troche i zmienia ale nie zmienia to sytuacji zwiazanej z teamem.
Sam potrafilem oberwac 3x krytyka od duszkow w 1 rundzie i co ? przezylem
pamietajcie ze krytyk to tylko 3% szansy co (chociazby w moim wypadku) zdarza sie bardzo zadko.Robiac duszki czy smoka solo potrafie nie trafic krytyka ani razu na cala inste.
Co do sytuacji ze krytyk zmienia teraz druzyne - tez sie z tym nie zgodze.
robilem fyo / gmo bez ryca , robilem waldka , modliszke i wcale nie zmienia to sytuacji bo jak juz wczesniej powiedzialem krytyk ten wchodzi bardzo zadko (choc i owszem oberwac 2k+ milo nie jest no ale ze tak powiem ... zycie heh, zawsze to jakas adrenalinka )
To jest jak z tigerem, zrobil sie mocniejszy i trudniejszy do ubicia bylo narzekanie do czasu az wszyscy sie nie przyzwyczaili.

Widac niektorzy na niego narzekaja, moze i maja racje moze nie, ja poki co jestem na tak lecz zobaczymy jak to wszystko bedzie wygladac po wprowadzeniu nowego eq i nowych ulepszen (ktore z tego co pamietam z wywiadu maja m.i podnosic szanse na krytyka).I tak nigdy nie bedzie sytuacji ze dogodzi sie wszystkim.

dodam jeszcze ze z poczatku nei bylem do niego przekonany gdy po zalogowaniu sie do gry po upie pierwsze co uslyszalem na ts i zobaczylem na czacie to to ze ktos tam wylapal 1.8k krytyka od modliszki.Ale pogralem troche i nie jest to tak straszne na jakie wyglada.

ps. zamiast pasywnego krytyka zawsze mozna dodac skill w 1 zakladce ktory definiowal by szanse i ilosc dmg na uderzenie krytyczne.

Padłam Tak tak... to z pewnością " mondry" moderator wymyślił i wprowadził Przecież należy to do jego obowiązków

Co do tematu - teraz jest przynajmniej adrenalina a nie nudne bicie bossów czy expienie

Z krytykiem dobry pomysł bo czasami może zdawać nam się że walniemy przeciętniaka a wychodzi x3 dmg. Co do używania przez mobów krytyka jestem na nie

Ehhh wszystko się nie podoba -.- Lubie koniec miłego nudnego bicia bossów albo mobków nie ma
Gra stała się bardziej atrakcyjna i teraz można poczuć adrenalinke przy grze a nie 3h bicia i bicia ^^