uważam ze stopień trudności tych zadań powinien być zmniejszony
Zabicie YOKO potrzebna jest dobra ekipa ! a jest od 40 lvla ??? powinno być od 400 jak ktoś chce solo !!

Koldzi i Kłusownici zadanie z żelazem samo zabicie koldow nie jest tak trudne jak dostanie się do nich bo na drodze pełno zer sopli niekiedy po 3 !


Uważam ze zmniejszenie stopnia trudności wszystkim wyszło by na dobre małe lvle mogły by na tym zarobić a wyższe mogły by te surowce taniej kupować i zapewne e większych ilościach

"Uważam ze zmniejszenie stopnia trudności wszystkim wyszło by na dobre małe lvle mogły by na tym zarobić a wyższe mogły by te surowce taniej kupować i zapewne e większych ilościach "


Dla "małych" lvli jest odpowiednie zlecenie z tego co mi wiadomo. To z zerami i soplami jest dla "dużych" które z łatwościa tam śmigają.

czy słusznie rozumuję, że skoro bez problemu biję yoko solo, to mam 400 lvl? ^^

oki, na poważnie to obniżenie trudności zleceń raczej nie wchodzi w grę, na niższe lvle są inne - i nikt nie powiedział, że te większe powinno się robić w pojedynkę.

(chociaż faktycznie tego na żelazo nie udało mi się wykonać - przebicie się przez sople zajmuje za dużo czasu żeby zdążyć je zdać...)

Zlecenie na deski i na żelazo jest dla midlvl jeśli idą w grupie lub dla osób 70+ które chcą je robić same. Obniżenie stopnia trudności mijałoby się z celem, bo po to zostały zrobione w taki sposób, żeby te mniejsze lvl robiły zlecenia odpowiednie dla swojego lvl, a nie te w których dostaje się najwięcej surowca.

Drewno na ~50 lv to zlecenie u Pierwszego, a żelazo charakteryzuje się świetnym wyrobiskiem w jaskini na grani.

Podpisuję się pod powyższym, dodam tylko, że zostaje problem braku sensownego zlecenia na drewno dla wysokich leveli. O ile zlecenie na żelazo dla 70lev+ (sople wtedy nie łapią) to bajka, o tyle gnat yoko... jest nie do zrobienia solo, chyba że dla najlepszych druidów.

Moim zdaniem nie trzeba nic zmieniać w już istniejących zleceniach, ale wprowadzenie kilku nowych, pośrednich tak na 100-150 szt surowca by nie zaszkodziło.

Popieram zrobienie pośrednich zleceń, a co do yoko to on sie respi w chramie więc bije sie go po drodze na freda.
Zmniejszenie stopnia trudności nie wchodzi w grę jak noiedajesz sobie rady z tym lepszym zleceniem to weź to słabsze

Ograniczenie poziomowe nie jest po to, by pokazac od ktorego poziomu mozna bezpiecznie dane zlecenie wykonac. Zostalo to wprowadzone, bo gracze zakladali nowe postacie, na ktorych wykonywali zlecenia bez koniecznosci odczekania 60 minut.

Poza tym podobnie jak przy questach poziom ich trudnosci nie oznacza, ze mozna wykonac to zadanie solo. Zdobywanie surowcow nie jest po to, by gracze bez gildii mogli sobie na nich zarabiac (choc tez nikt im tego nie zabroni), ale po to, by czlonkowie gildii wspolnie je gromadzili (fakt, niektore zlecenia od biedy mozna wykonac solo, ale mimo to zadna gildia bez wspolpracy daleko nie zajdzie).

Co do Yoko to sama rozmawialam na ten temat z Torgerdem, gdy bylo to tworzone i wspolnie doszlismy do wniosku, ze najlepiej zrobic to tak, by gnat dalo sie zdobyc przy okazji wyprawy na freda / gmo (a tam to sie raczej nikt solo nie wybiera).

Może i nikt nie wybiera się tam solo ale i tak jestem za wprowadzeniem pośrednich zleceń.

Jak nikt? Zlecenie na deski spokojnie można solo zrobić o ile ma się to 70+ i sople po drodze nie atakują.
Zlecenia pośrednie owszem, to by się przydało, bo niestety jest bardzo spora różnica między zleceniami za które dostajemy 60-80 surowców, a tymi po 150-200... Tak koło 100-120 surowców za zlecenie również by się przydało.