Moja propozycja jest taka aby albo była kropka przy czacie gildyjnym którą się włącz i wyłącza mruganie albo żeby odrazu mrugało gdy ktoś pisze na czacie gildyjnym.
Chodzi o to ze mam często wyłączony czat i zaglądam gdy mi mruga. Wtedy moge przegapic co ktos z gildi napisal, np. jak prosił o pomoc a ja mu nie pomoglem bo nie widzialem co pisal

Co wy na to?

Też mam z tym problem, ale da się żyć z otwartym czatem

da sie, ale lepiej jakby było tak jak napisalem w pomysle.

Jeśli dobrze zrozumiałem, chodzi Ci o to, aby po pojawieniu się na gildyjnym nowej wiadomości (mając wyłączony czat) powiadomienie czatu mrugało tak samo jak przy wiadomości prywatnej, mam racje?

Powiem tak:
Na pierwszy rzut oka pomysł fajny i dla mnie na tak, gdyż sam często-gęsto mam czat wyłączony, a ludzie z gildii to muszą mi pisać priv albo nawet koperty żeby sprawdzić czy żyje (i dobrze im tak, składek nie płacą lenie ), bo na ważne tematy wszelakie na czacie gildyjnym się nie wypowiadam. Albo np czekam na odpowiedz na jakieś pytanie, a czat mam wyłączony (tak wiem, mogę nie wyłączać ale zwyczajnie mi przeszkadza) więc klikam co kilkanaście sekund co jest dla mnie trochę męczące.

Ale z drugiej strony....
Na czacie gildyjnym (przynajmniej u mnie) spamu pełno, od przepisów kucharskich do opowieści o pupie Maryny, więc znaczek migałby co chwila a właściwie świecił się cały czas...
Niby można sprawić by członki (zboczeńcy!) się zachowywały, ale nie po to staram się utrzymać dobrą atmosferę w gildii, w formie zabawy żeby narzucać sztuczne ograniczenia.
Kurcze, sam nie wiem czy jestem na tak czy na nie

Niechcący dałem kufla, już były takie tematy.

@ironka: dzięki za info

carrot - podziękowanie możesz anulować klikając drugi raz kufel;p

fakt, były takie tematy. ale w sumie do tej pory nie wiadomo nawet czy to że 'nie mruga' to zwykłe niedociągnięcie, czy celowy zabieg...