Forum - Taern.pl
https://play.taern.pl/

Zmiany w druidzie po upku (to nie będzie temat z płaczem )
https://play.taern.pl/viewtopic.php?f=121&t=33008
Strona 1 z 1

Autor:  Mdeyna [ 16 Gru 2013, o 18:39 ]
Temat postu:  Zmiany w druidzie po upku (to nie będzie temat z płaczem )

Witam

Tak jak w temacie, o zmianach które są niemal konieczne w profesji druida, bez zbędnego płakania. Suche fakty i spostrzeżenia nie moje ale także wielu innych graczy z którymi rozmawiałem.

Balans w taernie jak to w taernie. Czyli do dupy. I chodzi mi tu o balans pvp w nie pve, bo ten przed upem sprawdzał się znakomicie. I wydaje mi się że ze zmianami u druida twórcy nieco przesadzili.
Ale bez zbędnego rozpisywania, do rzeczy, post ma być krótki :D


PVP

Low lvl pvp - wiadomo, raczej nigdy nie było i nie będzie prawdziwego pvp na lowlvl. Bo albo biją się totalne nieogary dopiero zaznajamiające się z grą albo turkowe noobchary.

Mid lvl pvp - tutaj dość skomplikowanie. Bo jak wiadomo większość narzeka że ich profesja daleko odstaje od reszty, ale ogółem z tego co udało mi się z taernowego tłumu wydłubać to :

1.Profesje magiczne (vd i mo) mają z druidem mniej więcej równe szanse.

2.Fizole ( nie wliczając ryca bo jest z nim ciut inaczej ) totalnie odstają od druida. Druid z 40 lvl może na farcie pokonać barbę z 60 jeśli będzie dawał ciągle 5x korzenie.

High lvl pvp

Tutaj jest już bardzo różnie, graczy nie ma tak wielu aby przeprowadzić całkiem wiarygodne testy, wszystko zależy od ogaru gracza i jego eq, z własnych obserwacji doszedłem do wniosku że przed upem dt był koksem, nie wiem jak jest teraz, i nie mogę się opierać na masowym marudzeniu, bo po tego typu upach zawsze jest szok i ból, potem zapewne trochę się to unormuje.

PVE

Na niskim poziomie nic się nie zmieniło, bossy raczej zawsze bije się krótko i buff nie ma szans się skumulować do dużych wartości. Problemy zaczynają się mniej więcej na smoku, którego to drużyna niskich poziomów może bić dość dlugo.A po upie, wątpliwe czy wogóle da radę, bo najpewniej druidowi skończy się mana.
Potem problemy jedynie się zwiększają, wraz z lvl. O znacznie wcześniejszym od innych profesji solowaniu bossów druid może pomarzyć, jednak ta zmiana akurat mi się podoba.
Na wszystkich bossach od tej pory wzrośnie ''bramka lvl'' Na dz napewno nie będą już chodzić gracze z 40 poziomem, a druidów bierze się teraz 60+



Ogólnie, chwilowy spadek zainteresowanie profesją druida pewnie przejdzie, ale mimo wszystko należy coś zmienić. Moje pomysły odnośnie profesji :



-Osłabienie korzeni (pewnie zaraz hejt na mnie będzie, ale nie martwcie się, dalej będzie lepiej :D) Wśród osób z jakimi rozmawiałem, często zrozpaczeni druidzi byli gotowi pogodzić się z osłabieniem korzeni (jako balans z fizolami bez setów w pvp) na poczet innych zmian.Może być to osłabienie jedynie niższych poziomów umiejętności, tak aby na wyższych poziomach druid nie miał dużych problemów z korzeniowaniem mobów czy graczy z dużą ilością odporności.


-Przywrócenie starego wtopienia. Chociaż ja osobiście nie zauważyłem jakiejś znacząco dużej różnicy o tyle gracze dość często wskazują że właśnie to niepozorne wtopienie jest ostatnim gwoździem do trumny druida.


-Leczenie. Ostatnie i najważniejsze ze wszystkich. No chyba już nikt nie powie teraz że druidzi mają zbyt dobrze. Nawet największy przeciwnicy druidów dostrzegają że są konieczne zmiany w tej materii. Obecnie leczenie nie może spaść poniżej 10 procent bazowej wartości. Co dla mnie (i nie tylko mnie) jest wartością absolutnie śmieszną i absurdalną. Bo jak niby druid ma ogarnąć ekipę na valdku czy jasce kiedy leczy po 100... I tu wchodzi bariera osłabienia leczenia. Coś w rodzaju maksymalnego skumulowania buffa. Optymalną granicą byłoby 50% tzn 5 rund debuffu. Oczywiście, jest możliwa dalsza kumulacja, jakkolwiek poziom leczonego zdrowia bardziej niż 50% nie powinien spadać.




Proszę dzielić się swoimi spostrzeżeniami, bezsensownym tak lub nie, mówię dziękuję, od tego jest ankieta którą dodaję.

Pozdrawiam i życzę miłej gry druidem.

Autor:  CookieMonster [ 16 Gru 2013, o 21:29 ]
Temat postu:  Re: Zmiany w druidzie po upku (to nie będzie temat z płaczem

dla mnie zepsuli to że tera mi jako lowlvl dr będzie ciężko w przyszłości gdzieść pójść w grupie bo jak się debuff skumuluje to tera ja lecze po 40!!!(skumulował mi się na krzyżu) i nie opłacalne teraz będzie branie słabego dr moim zdaniem można osłabić lek o 10% (przy highlvl to dużo) oraz źródło żeby osłabiało coś np. Uderzenie i zabrać spalanie many z uderzenia. Gdzie tu magia!? Broń i tak się nie świeci (chyba) a poza tym w porównaniu do innych skilli palących mane (np. chi) to jest śmieszne oczywiście nie mówie tutaj o spalaniu. Ten debuff też jest bezsensu mam siedzieć z kalkulatorem w ręce i liczyć ile ulecze. Dość mam matmy w szkole a wy mi jeszcze każecie liczyć :cry: Poprostu tera mój lek jest śmieszny ;)

Autor:  Tehawanka [ 17 Gru 2013, o 00:36 ]
Temat postu:  Re: Zmiany w druidzie po upku (to nie będzie temat z płaczem

Zgadzam sie z przedmowcami odnosnie:
- leczenia - zbyt duze obciążenie (nie mowie, ze calkiem złe rozwiazanie). Najbardziej podoba mi sie to, ze teraz wszyscy beda trzymac def, bo dr nie zawsze uleczy ;D
- oslabienie zr - wcześniej można bylo na low i mid lvl trzymać je na 6 przy lolkach pod pvp, bo na co wiecej (?), teraz 7 to obowiazek i psuje buildy, ale od tego była miksturka na reset (niestety +30, a są tez druidzi pod pvp -30, torych posiadaja gracze, ktorym 100 platki ciężko jest uzbierac w jakikolwiek sposob).
- pałka - temat rzeka.. ciągnie podobnie do chi czy podpałki, a zadaje mniejsze dmg, do tego "na sucho", tj. Podpala zostawia podpalenie, chi zbija mane. A palka? Nic. Jeśli ma palic mane, to niech daje cos oprocz tego. Poza tym dmg jest zmniejszone, przez co nie ma za bardzo sensu trzymac jej nawet na 1 w niektorych przypadkach.
Po co miec palke, skoro są pety? No tak, przeciez one tez moga bic, a nie tylko ataki rozbijają na min 2 sloty. To wszyscy teraz inwestujcie w pety (najlepiej te, ktore maja dobre resy i nie trzeba ich szczegolnie leczyć)
- korek/korzenie/krzaki - jak zwał, tak zwał. Mi osobiscie podoba sie oslabienie krzakow (zarówno jako druidowi, jak i innym lolkom), ponieważ to bardzo urozmaici gre druidem, ktory (i tak musial myslec ogarniajac cala ekipe na wyprawach/party) teraz musi więcej myslec nad zadaniem dmg, a nie wbiciem korka.

Ale jeśli wyszło na testach, ze dało sie grać, to znaczy, ze da sie grac.

I nawiaze do balansu - był płacz, ze druid tak bardzo koxil, wielki przekox etc i zabrac mu korek, leczenie i mycie, bo za dobry. A teraz spojrzmy na nowego vd: książka nie dosc, ze zmniejsza obrone, to i resy zbija. Sama ta umka teraz sieje spustoszenie i zgrozę. Teraz pojawi się płacz, ze vd za dobry i jemu szpile i ssanie zabrac, a o ukazie nie wspomne. I będzie potrzeba robić znowu testy, bo vd za mocny, "I od nowa Polska Ludowa".

Mam nadzieje, ze ironia byla wyczuwana tam, gdzie jej uzylem ( :D )

Tak na zakonczenie: zmiany ciekawe, ale nie trafiony balans wg mnie

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/