Szymdaro napisał(a): Może jest to i jakieś rozwiązanie, ale dla mnie zbędne, jeszcze bardziej ułatwi grę. Jeśli ładujemy to wiemy na co się decydujemy i jakie są tego konsekwencje, chcesz później expić co innego - to ubierz zamienni w eq i po problemie.
Jak wspomniałem - nie istnieje tutaj żaden problem, który wymaga interwencji systemowej. Jeśli jakiś gracz ma problem może go całkowicie rozwiązać samemu, od tego ludzie mają zapasowe eq.
Znam graczy, którym zależy na przykład na punktach i bonusach = biegają z czterema mauremysami na instancje, dwa wyexpionem naładowane na drogę, dwa inne rozładowane na bossa, żeby expić coś innego. Wersja dla ubogich to założyć inne, posiadane zamienniki eq, chociażby klasę niższe, np: fulgury zamiast mauremysów albo cokolwiek innego. Sam doskonale wiem, jaki trud sprawia expienie psycho, przekładanie na każdego bossa eq, miałem zapasową starą opokę zamiast dmorlungu, karldery zamiast skoganów, lawinę zamiast allenora, sphaere zamiast yurugu. Bieda po całości, ale inni, którym bardziej zależało na mocy postaci kupowali to samo eq, które rozładowywali na 1 poziomie i przekładali na bossach, aby expić co innego, a w grze caly czas korzystać z wyexpionych i naładowanych. Byłoby bardzo nie fair robienie teraz takich ułatwień, do tej pory trzeba albo inwestować, albo tracić i się trochę pomęczyć. Moim zdaniem powinno zostać tak jak jest, świadomie ładuję eq, rozumiem, że będzie ileś czasu naładowane, a to że nagle będę chciał expić coś innego to już tylko i wyłącznie moja zachcianka. Jak ja chciałem iść na miśka, a nie chciałem zakładać opoki i karlderów, żeby nie tracić punktów, to robiłem 3 dni wieżę, rozładowywałem dmorlung i skogany a następnie wybijałem powiedzmy 3k mięsek w rozładowanym eq, a później ładowałem je, bo ponownie było mi potrzebne, taki miałem kaprys.
Oczywiście twój pomysł dla ciebie jest świetny, dla mnie nie jest, mamy prawo się nie zgadzać. Podałem dlatego moją argumentację w bardziej rozbudowanej formie, skoro krótką uznałeś za samo czepianie się i negowanie pomysłu bez argumentów, chociaż je podałem. Jak teraz również ich nie zauważysz to niestety, ale bardziej nie pomogę. Mi się ten pomysł prostu nie podoba.
|
jaki super pomysł.