W tym momęcie sojusz to NIC poprostu nie ma z tego tytułu żadnych korzyści, poprostu nic. Dlatego wymyśliłem coś co mogłoby wzmocnić rolę sojuszu, chodzi o to aby ktoś kto czyta że gildia A zawarła sojusz z gildią B i C był tym np. zaniepokojony i próbował zawiązać swój sojusz lub próbował wczepić się w tego, w tym momęcie polityka miałaby b.duże znaczenie w gildiach. Powstawałyby duże sojusze które prowadziłyby PRAWDZIWE wojny a nie jakieś marne kopie wojen... negocjacje, sojusze, ofensywy, dyplomacja. Gildie trochę by się ożywiły.

A teraz inna sprawa...jak rozpoznać sojusznika? I co zrobić żeby nie atakować sojuszników? gdyby wprowadzono to rozwiązanie zmalałaby liczba bezsensownych sojuszy:
-oznaczenie sojusznika - ta nazwa gildi miałaby kolor zielony http://scr.hu/3fgh/qmsob [ss nie działa wię chodzi mi o nazwę gildi w zakładce drużyna]
-za zabicie sojusznika, tracimy honor i prestiż w zależności od lvl danego sojusznika.

Nie piszcie że to juz było bo wiem o tym dobrze

A wiesz też o tym że wtedy też to nie przeszło .
Kufelek za wiedze .

Pytanie jest jedno dlaczego to nie przeszło? odpowiedz .. bo się nie chce za dużo roboty. Tylko po co gildia, tylko dla koksa i petów? dziwne

Odpowiem zgodnie z sumieniem. Mało mnie interesują zmiany w grze, akceptuje wszystko bo nie gonię za marzeniami, a jedynie akceptuje grę którą lubię, powody lubienia są dwa, a może trzy. Jeden to taki że grała tu moja siostra która zginęła w wypadku, druga to taka że lubię tą grę za jej dynamikę, że jest nasza polska. Trzeciego nie podam, chce mieć swoją tajemnice, a co!

Trzecia jest taka że ja tu gram ale ciii

Popieram pomysł