Wpadłem na prosty pomysł jak uniemożliwić delikwentom handel na kurczaku i globalu.
Wystarczy po prostu wprowadzić do słownika słów zakazanych (efekt jak z wulgaryzmami), ale z zaznaczeniem żeby działał tylko na globalu i kurczaku. Przykładowe słowa: kupię, kupie, kupi, buy, sell, sprzedam, sprzeda, zamienię, zamienie, wymienię, wymienie itd. (przy wyborze słów zakazanych należy wziąć pod uwagę, że niektóre mogą być użyte w normalnej rozmowie, ale te wymienione przeze mnie raczej nie są używane w innym celu aniżeli handel)

A teraz tłumaczę, dlaczego: otóż handel na globalu i kurczaku jest zakazany, ale gdy ktoś celowo napiszę na nim jedną/dwie oferty to nie dostanie za knebla, co najwyżej warna. Jeżeli ktoś będzie spamił to wcześniej czy później gm go zauważy i dostanie knebla, ale zanim to nastąpi to może akurat uda mu się sprzedać/kupić coś szybciej od innych, którzy cierpliwie używali handlowy.
To nie zaszkodzi również tym, którzy niechcący pomylili czat i wpisali na global, ich wypowiedź się po prostu nie wyświetli.

Pewnie się pojawią głosy, ale po co to? lepiej żeby się zajęli czymś innym, bardziej "przydatnym", ale jest to rzecz wręcz banalna, a jednak ma sens.
Zdaję sobie sprawę, że znajdą się osoby, które napiszą np. sprze.dam i ich wypowiedź się wyświetli, ale wulgaryzmy też tak piszą, ale jednak blokowanie ich poprawnych form spełnia swoje zadanie.

Pomysł taki średni, bo przecież w większości ludzie sie po prostu mogą pomylić
Po prostu nie zwracaj na to uwagi. To chyba na tyle w temacie.

A przeczytałeś dokładnie?

Moim zdaniem pomysl dobry i jestem za ;d

Jestem na nie. Co to zmieni oprócz tego, że kurczak i global zalane będą doszczętnie słowami "kupię słownik" lub innym systemem cenzora, którego nie podałeś..
Tutaj i tak już chaty zalewa fala po 14:00 ludzi, którzy chcieliby w końcu kupić ten upragniony słownik... najchętniej słownik druidów.

A przeczytałeś dokładnie?

Przeczytałem całość i jak najbardziej doceniam inicjatywę Zgadzam się co do pobudek oraz przemyśleń, które były źródłem całego wywodu. Jednakże co do wyjścia proponowanego (nie będę pisał jak to wygląda od strony technicznej, bo po prostu tego nie wiem) nie jestem przekonany - oczywiście mogłoby to działać jak w przypadku wulgaryzmów (nie mylić z filtrem błędów ortograficznych), ale z kolei puste wiadomości również nie będą wyglądały estetycznie (tym bardziej, że filtr działa na zasadzie konkretnych, kluczowych słów, a nie eliminuje całych wypowiedzi). Omijanie filtra z kolei (jak w przypadku wulgaryzmów - np. z kropkami itp.) po wprowadzeniu takiego rozwiązania mogłoby być uznane za celowe działanie, gdzie od razu nakładany byłby knebel. Tak czy inaczej przy eliminacji słów kluczowych podanych w pierwszym poście, wymienione zostałyby itemy znajdujące się w dalszej części wypowiedzi (zazwyczaj sprzedaż oddzielana od kupna jakimiś znakami itp.), gdzie i tak wiele osób zorientuje się o co chodzi lub dopyta się na PW.

Oczywiście, przynajmniej na s5, knebel za celowy handel (który czasem jest widoczny) jest nakładany bez warna jeśli jest ewidentny - w większości przypadków jest to warn, zaś jeśli powtarza się w ciągu 48h od nałożenia warna, knebel.

Parę razy niechcący pomyliłem czatu i wkleiłem ofertę na kurczaka, ale nie pamiętam żebym dostał choćby warna . Ale zaznaczam, że to był czysty przypadek .


No niestety, ale nie można zablokować nazw rarów na globala i kurczaka bo są często wymieniane w rozmowach, choćby "ile kosztuje martumal"

Cóż - warny, kneble i inne kary nie są dawane z automatu, a przez Moderatorów lub np. przeze mnie. Oczywiście, że może zdarzyć się, że po prostu nie ma kogoś online. Natomiast są też sytuacje uważane za celowe (co nie zawsze jest zgodne z prawdą, ale ocenia się to co się widzi i dokonuje chłodnej kalkulacji).

I o to mi chodziło właśnie (co do słów itp.), że pod tym kątem rozwiązanie nie musi być dobre Ale inicjatywa owszem, zawsze mile widziana.

Hej

Jak dla mnie pomysł niestety nie dosyć, że mało potrzebny, to niegrywalny.

Argumenty:
1. Wcale nie ma takich zdarzeń na tyle dużo żeby trzeba było coś zmieniac.
2. Warny i kneble lecą za takie coś intensywnie i to, że ty raz czy dwa nie dostaleś, niczego nie udowadnia. Nie wierzysz sprawdż w praktyce
3. Część z tych zdarzeń to faktycznie pomyłki i/lub brak wiedzy. I warn wówczas jest wystarczającym rozwiązaniem - nie chodzi o to, żeby gracz robiąc drobną pomyłkę natychmiast otrzymywał surową karę. Takie coś z pewnością wpłynie negatywnie na komfort gry i jej postrzeganie.
4. W słowniku i tak jest już dużo słów co czasem utrudnia komunikację (zwłaszcza osobom, które nie ograniczają się do kilku podstawowych zwrotów).
5. Słowa, które przytoczyłeś plus nazwy rarów są powszechnie używane w rozmowach na czatach np: "kupiłem wczoraj thorrimy", "po ile chodzą vaekany?", "gość, który miał ode mnie kupić gnaty proszę na priv", "komu sprzedam rogi demona?", "gdzie kupię pelerynki?", "lyski lecą z grzesia czy grażynki?" itd.

pozdrawiam
Lisario