Witajcie!
Dziś mam może niezbyt dobrą propozycję, aczkolwiek chciałbym dowiedzieć się, co o tym sądzicie. Smoczek(Darkling) nie ma zbyt wielu ognistych umiejętności, w przeciwieństwie do feniksa. Moja propozycja dotyczy zamiany gruboskórności na aurę rozproszenia. To bardziej ogniste.

Bardzo dobry powód na zmienianie umiejętności.

Podaj jakieś lepsze to może coś ekipa pomyśli

Sądzę że to niezbyt dobra propozycja.

Tapniete Tapatalkiem via Note4

Z powodów, to barbarzyńcy posiadający smoczka byliby bardziej zadowoleni, oraz bardziej pasowałby do watah, bo żaden pet tego nie ma. O "ogniowości" było wyżej.
Myślę, że smok ma gruboskórność tylko dlatego, że jak go wymyślono, to aura jeszcze nie istniała.

Żadne zmiany w Darklingu nie są przewidywane.

Z tego co wiem nazgulica dystansowa ma aure.

Jesteś druidem i bierzesz sobie darklinga i aquatona do watahy i masz i grubo i aure, dodatkowo sobie dobierzesz ploxa, bo tylko on tu się mieści punktowo do tej watahy i masz grubo i aurę ze zdebufowanym dość solidnie przeciwnikiem - nic tylko solować Moranę...
Poza tym co Ty chcesz - Darkling ma 6 umek - 3 typowego mośka i 3 typowego barby co odpowiada opisowi tego peta, jest w porządku:

"Twój prywatny smok. Mały, ale śmiertelnie groźny. Wzbudza nie tylko podziw, ale i lęk. Wytrzymały i odporny atakuje ogniem i kąsa."

Mając aurę zamiast grubo, nie byłby wytrzymały, a miał pokaźne umiejętności magiczne, co nie ejst odpowiednie dla smoka, smoki to w zdecydowanej większości podań czy legend gady tyle, że umieły ziać ogniem... ale 100% fizole nie magiki i jak ciężko go było zabić to dlatego, że miał twardą i grubą skórę, a nie jakaś magia pochłaniała ciosy przeciwnika, a tym jest aura ognia - magią otaczającą słabego maga i pochłaniającą ataki przeciwnika, przy czym jego magia jest potężna, a fizycznie do chucherko. Magia smoka natomiast jest słaba, ale fizycznie to Pudzian z Hadkorowym Koksu i Conanem Barbarzyńcą razem wziętymi. Generalnie bardziej inkantacja mi do Darklinga nie pasuje, bo co jak co, ale te jego kule ognia to teoretycznie rzecz biorąc umiejętność fizyczna ziania ogniem... ale bądź co bądź smoki to w pewnym stopniu stworzenia magiczne i niech się skupia na lepszym paleniu w gardle. Da się to podciągnąć pod jego właściwości.

@up
Co do kwestii merytorycznej to nie mogę się z Tobą zgodzić.
Smoki to nie "w 100% fizole".
Wiele smoków posiadało niesamowite magiczne zdolności.
Niektórzy twierdzili nawet że są one z magii zrodzone.
Oczywiście wszystko oparte o legendy, mity i literaturę