Mam pomysł na zmiany w ustawieniach petów.
Skoro to nasi wytresowani towarzysze to czemu nie możemy uczyć ich własnych taktyk?
Zwykłe wybranie stref w jakich pet atakuje byłoby dobre ale nie OP, nie chodzi mi tu o własne ustawianie co ma robić tylko wybranie wręcz, dystans, uroki, czy też nawet buffy własne (lek, trans itp.). Dajmy na to że mamy takiego fenixa, często daje te słabe podpałki zamiast po prostu strzelać, czemu by tak nie wprowadzić możliwości wyłączenia mu ataków na bliski dystans? albo jakby był przeciwnik który daje sobie blok tarczą (np. koldy albo rogate) i wtedy odpalać podpałki? to tyczy się też sola podczas farmienia mięsek i jego obszarowych aur czy też motyla który zamiast leczyć woli (nawet w bastiei) gryźć czy strzelać. To mogło by zwiększyć trochę rolę petów ponieważ jak wiadomo pety zaniżają szansę na rar z bossa ale też aż tak wiele nie wnoszą jeśli nie są wyexpione. Taka zmiana dałaby też większą motywację do expienia petów zamiast kupowania z już wbitym wyższym lvl'em. Te psychorary zmieniające tryb ataku są ok ale to dalej nie to co niektórzy chcieli by widzieć w swoich petach. Czasem też pety nie dają dobrego defa (np. na fyo czy duszkach) i giną jakby biły to pierwszy raz. Wiem że taka zmiana byłaby ciężka do wprowadzenia ale gra kiedy nie ma znajomych i nikt nie szuka naszej klasy albo lvl'a do pt.
Wypowiedzcie się na ten temat, może go pozmieniajcie w komentarzach i razem to zbalansujmy tak by było możliwe do wprowadzenia
. Przynajmniej nie przesypiają rundy. Ze zwierzakami nie radziła bym nic kombinować. Jest stabilnie. Padają tyle ile trzeba i nie dorównują zbytnio żywemu graczowi.