Witam, tworzę ten temat w jednym celu. Ostatnio w jednym z tematów w karczmie zobaczyłem coś, czego nie dostrzegałem wcześniej, coś co było tak oczywiste, że aż nie zauważalne. Po nazwie tematu można się domyśleć, chodzi o odporności i ich maksymalne granice.
W wielu produkcjach przyjeło się, że wszelkiej maści magowie mają mniejsze odporności na ataki w zwarciu. U nas, na wysokim poziomie już tego nie widać, każdy niezależnie od profesji może na wysokim poziomie, z odpowiednim eq uzyskać maksymalną odporność na fizyczne lub zywioły. Nawet powiem wam, że mam na swoim koncie postać VD 77 lvl, z sklepowkami, które dają mojej postaci okolo 190 pkt resów fizycznych, co w połączeniu z bufem gildii daje mi 80% resa. Nie da się tego zrobić kosztem niczego, ale jednak, sie da. Na hlvl juz się ograniczać nie trzeba, wystarczy smuga.

Do czego zmierzam:
Chciałbym zobaczyć, jak każda z postaci może posiadać różne wartości resów, przykładowo: rycerz wszystko po 80% jaj do tej pory
Łucznik, siecz 85, obu 85, klu 90, uro zim ogi ene 75
Shed siecz obu klu 85, uro 80 ene zim ogi 75
Barba siecz obu klu 83, uro ene 80, ogi zim 76

Mo siecz obu kl -75, uro- 80, zim - 85, ogi-90, ene -80
Vd siecz obu klu -75 uro -90, zim -82, ogi- 83, ene -80
Dru siecz obu kl - 75 uro, zim, ogi -85 ene -80

Oczywiście są to wartości przy 200pktach resowych.
Podane wartości sa czystym przykładem jak mogłoby to wygladać. Można pójść krok dalej, i pomieszać wartości na tyle, by miały one znaczenie w pvp. Posiadanie broni zamiennych miałoby większy sens, nie tylko na fio, selenie czy olbrzymach ale i w turniejach.
Widać że postaci magiczne mają mniejsze resy fiz, za to lepsze na żywioły, a w postaciach fizycznych jest na odwrót. W końcu jak zamyka się oczy, wyobraża sobie druida to nie widzi się gościa w pełnej zbroi niczym tank.(przynajmniej ja tak tego nie widzę)
Miałem też problem z rozpisaniem przykładowych wartości łcznikowi, bo w nim też tanka nie widzę. Ale co zrobić, stwiedziłem, że skoro może bić tylko kłutym to na to powinien mieć najwiecej resów.

Proszę podzielcie się ze mną swoimi opiniami na ten temat.

Moze by takie zróżnicowanie bylo ciekawe, możne nawet fajnie.
Tylko nie w ternie.

Pomijając juz kwestie ile lat świetlnych zajęło by balansowanie tego, to zostaje pytanie po co?

Biorąc na logikę i zdrowy rozsadek magowie sa lżej ubrani, wiec powinni mieć mniejsze resy.

Brnąc w to dalej, ciężki lucznik w ciężkiej zbroi płytowej powinien oddawać 1 atak na runde, bo tyle zajmuje operowanie ciężkim długim lukiem.
No chyba ze chce strzelać więcej razy z krótkiego luku, to wtedy jest ubrany lekko i zwinnie, czyli jak magowie:)

Ryc z pawężem, powinien stać jak kolek, przecież to nie jest tarcza z którą sie gania w tą i spowrotem.

No a shed przecie, po osiągnięciu jakichś tam resow, powiedzmy z 60% traci uniki,
no bo przecie w ciężkiej zbroi nie da rady kucać raz po raz, o ile wogóle.

I tak by sobie można gdybać, gdyby nie fakt ze w tej grze 90% mobów, czempow i bosow zabija w zwarciu, obrażeniami fizycznymi.
Czyli na strefę na która magowie sie nie bronia.

Jedyne co ratuje maga przed padnięciem to właśnie resy fizyczne, bo każdy mob leje jak w kaczą dupę.
A to czy mag wyżyje takie lanie, zależny nie od tego czy mob trafi, bo trafi na pewno, tylko od tego czy mob mu zbije cale hp, zanim sie mobowi ataki skończą.

I tu jest problem, na który ekipa nie ma rozwiązania od lat.

No ale pomysł ciekawy, jak by robili nowa gre, warto podrzucić