Ładowanie z inhibitorem - propozycja zmian
Tak mnie trochę zainspirował temat ze zleceniem na eski. Nie, nie chcę tu proponować jakiegoś kolejnego źródła ich pozyskania, mam nieco inny pomysł.
Otóż, po co właściwie jest ładowanie eq z inhibitorem?
Mamy psychorarek rangi XII, który ładuje się za 10 esencji.
10 esencji to 80%.
Wychodziłoby, że 100% to 12,5 esencji.
Inhibitor kosztuje 12 platyny.
12 platyny w najtańszym obecnie wydaniu, czyli licząc po 15k to 180k.
Co daje nam... 72k na eskę.
Oczywiście im niższa ranga, tym opłaca się bardziej - przy randze X to już bliskie rynkowi 48k, a przy najniższej z możliwych rang psycho czyli VI to już w ogóle super - 24k.
Czy tylko ja mam wrażenie, że to jest trochę bez sensu? Niby okej, że dla mniejszych, a więc teoretycznie biedniejszych, jest taniej, ale chyba nikt nie oczekuje, że ci więksi będą przepłacać niemal dwukrotnie za eskę, by mieć 100% na eq. Z drugiej strony, jeśli (nie daj Drygu!) kiedykolwiek cena esek skoczy do 70k/szt, to ta taniość dla małych lvli będzie aż za tania. Bo przecież nie dość, że wychodzi im mała kwota za ładowanie z inhi, to jeszcze potrzebują sporo mniej esencji.
O ile więc do rangi X ten system jako tako był okej, to dalej już się posypał i stał się aż za bardzo nieopłacalny. Myślę, że stosunkowo niewiele osób specjalnie kupuje inhibitory, by doładować eq na 100% - napotykam czasem takie osoby, co robią to przy randze X, ale nie znam żadnej, która by to robiła przy wyższych.
Tak więc proponuję trzy rozwiązania. Wszystkie zakładają, że ładownie dawałoby zawsze od razu 100% na danym psychorarze.
1. Wywalić to ładowanie z inhi bez zmiany w ilości potrzebnych esencji. Ich cena i tak rośnie, więc te 20% dłuższego użytkowania przedmiotu nie zaburzyłoby rynku.
2. Wywalić, ale podwyższyć ilość potrzebnych esencji o te 2. Ładowanie z inhi i tak jest niemal zbędnym elementem, a przynajmniej rzadziej by się biegało do kowala.
3. Zrobić jakieś czary-mary, które sprawiłoby, że psychorarki naładowane z inhibitorem zużywałyby się wolniej.
Nie chcę, żeby ten temat stał się tematem roztrząsającym ilość i cenę esek na serwerach, bo nie o to chodzi. Po prostu wraz z tą kwestią, która została poruszona w innym temacie, nasunął mi się bezsens tego systemu ładowania.