Cześć
Na początku przyznam że moje doświadczenie z tą grą nie są zbyt duże, ale proszę o odczytanie do końca.
Otóż chodzi o to, że można by wprowadzić takie coś, że w gildiach wytwarzołoby się lub kradło różne przedmioty takie jak broń a potem je sprzedawało. W czasie transportu atakowali by nas przeciwnicy o poziomach dostosowanych do średniego poziomu eskorty. Walka wyglądała by tak, że eskorta zajmowała by sloty 1-5 a wóz z towarem 6. Podobnie jak w przypadku Mario.
Co o tym myślicie? Może macie jakieś pomysły na udoskonalenie tego pomysłu?

Nawet ciekawe, ale nie do realiów tej gry. Na pewno jest wiele do poprawy w systemie gildii i myślę że warto wyłapywać co lepsze pomysły w tej dziedzinie, niemniej to o czym piszesz jest zbyt oderwane od taernijskiego systemu. Może pomysł w tym stylu miałby rację bytu jako quest, ale z drugiej strony na wymyślanie questów zapotrzebowania nie ma.

gdyby wprowadzone byly magazyny gildiowe i ludzie rzeczywiscie cos by tam skladowali, jasne, mozna zrobic cos w rodzaju raidu raz na tydzien, ze atakuje sie przeciwna gildie i probuje wykrasc sprzet z jej magazynu. wprowadzic nowe budynki do obrony itd i jazda.
na ta chwile jednak nierealne, sa wazniejsze rzeczy do ogarniecia w kwestii gildii i pomysl nie ma racji bytu

Zgadzam się z tym co napisali poprzednicy - nie pasuje do realiów Taernu, na pewno nie na obecnym etapie działania gildii. Nie ma gildyjnego magazynu / depozytu, nie ma żadnych metod wytwarzania czy przechowywania czegokolwiek w gildii, zatem nie ma teraz jak wykonać całego procesu ataku / obrony. Gildia obecnie to nie jest mapa, na której mogą toczyć się walki. Siedziba gildii wygląda raczej jak sklep z ikonkami (budynkami) do kliknięcia, coś na podobnej zasadzie działania, gdzie jest kilka mechanizmów do interakcji z graczem (teleport, klatki, świątynia). Wydaje mi się, że jeśli już miałby być wprowadzanie zmiany w gildiach generalnie to jest znacznie więcej ciekawszych, potrzebniejszych rozwiązań, chociażby zmiany w interfejsie (grupowe wiadomości do wszystkich, do danej grupy), widoczność graczy online, dodatkowe komendy do kontroli, zmiana uprawnień rang czy nawet to wspólne, gildyjne depo z ustawieniami dostępu według rang. System sojuszy czy wojen to już zupełnie inna bajka.

Poza tym generalnie nie zrozumiałem do końca pomysłu - załóżmy, że zrobiliśmy jakoś w gildii broń do sprzedania, 5 graczy z gildii eskortuje broń (wóz na 6 slocie) nie wiem gdzie i wtedy atakują nas moby o poziomie dostosowanym do graczy, tak po prostu znikąd? Co się dzieje, jeśli wygramy - sprzedamy broń? Jak przegramy to ją stracimy?

Prędzej pasuje mi to do bardzo, bardzo słabo rozpisanej koncepcji jakiegoś dynamicznego eventu, gdzie tylko i wyłącznie drużyna z gildii, w określonym czasie musi przedrzeć się gdzieś na mapie po skrzynkę (ów wóz z bronią) i w określonym czasie w innym punkcie mapy oddać NPC. Obecnie coś takiego funkcjonuje jako zlecenie od Rocka, Maga, na zasadzie znajdź, podnieś, oddaj.

Pozdro