Forum - Taern.pl
https://play.taern.pl/

Skorpion na serio.
https://play.taern.pl/viewtopic.php?f=121&t=53883
Strona 1 z 2

Autor:  Grzesioen [ 28 Lip 2018, o 00:21 ]
Temat postu:  Skorpion na serio.

Cześć, pogadamy sobie o skorpionie. 

Co sądzicie o tym pecie? Czy zasluguje na 2 klatke? Warto go brać?

Nie, nie jest to pytanie o pomoc z petem, a pytanie retoryczne. Ten pet jest SŁABY.

Pewnie znajdzie sie tu kilkoro obrońców, "wyexpiony robi rzeź, przebija pancerz pod atakiem".

Spójrzmy prawdzie w oczy. Podam tu przykłady petów które zaobserwowalem na własnych doświadczeniach Vd 86.

Geo - czyszczenie

Skorpion 66 - Rzadko zdarza się, że zabije w runde chociaż jednego golema (jedynie używając takty z 5 gryzieniami, która jest niezmiernie rzadka.

Era 68 - bardzo często zabija 1 w runde, z krytami na które ma wysoki % da rade ubić 2 z palcem w nosie.

Kudlacz 80 - zawsze zabija w runde przynajmniej jednego golema.

Geo - boss

Skorpion - Przydatny debuff - dotka, gryzienie też zadowala, bez eq umiera szybko - średnio dostaje po 350 z bliska od geo co przy jego bazowym hp stanowi zagrozenie.

Era - bardzo szybko zbija hp, dodatkowo wysysa przez co jest w stanie długo utrzymac sie na polu bitwy.

Kudlacz - podobnie jak era + bardzo fajne odpornosci i taran, który robi sporo.

Pomijam fakt, że era i kudlacz przeżyją całą inste bez odpoczynku i nigdy nie zdarzylo mi sie, że zginęły mi na tak slabej inscie.

Wieża - czyszczenie

Skorpion - zwykle ubija na 2 ataki wrogów (nie licząc takty z atakami dystansowymi). Niestetu często trzeba go potać, bardzo mocno biją mu z ataków dystansowych.

Era -  zabija na atak nawet gdy sie buffuje. W rundzie z samymi atakami potrafi zabic 2-3 przeciwników. Problemem jest konda, czasami muszę potnąć raz na wieże.

Kudłacz - Doskonały pet na wieże. Jedynie sol może z nim konkurować. Wykonuje w każdej rundzie przynajmniej 2 ataki (najczęściej 3). Zabija każdego na jeden atak(czasami dwa). Nie wykonuje zbednych akcji.

Wieża - bossy

Skorpion - Co tu mówić, mimo, że mam debuff przy testach na 20 wieży na ghadirze przeżył dwa razy. Gregorius szedl całkiem ok, res na uroki calkiem niezły ma chyba wbudowany, zginal tu 2 razy, głównie przez vampirie. Na babadku zginal raz.

Era - Fajnie sie sprawuje, bardzo dużo bije, zdarza się często, że ma wiecej dmg niż ja. Na 20 prób zginęła 2 razy na ghadirze ( 2 x dostała z fizycznego ataku na 7%, moglo sie zdarzyc kazdemu petowi, drugi raz padla w 1 rundzie, nie wbil mi debuff i stała na 70%)

Kudlacz - wspaniale dmg, vampirie potrafi wykończyć sam w 1 rundzie. Przy takcie 5 gryzek i dyńka potrafil samym krwawieniem zadać 2k dmg. Nie zginął ani razu (Jedynie raz prawie go ukazal gregorius). Dodatkowo często chroni i nie trzeba go potać.

Duch Zamku - czyszczenie

Skorpion - jeśli poszly w niego zgrzyty padal. Na 3 próby nie doszedł ani razu do odpoczynku.

Era - na 3 próby zginęła 2 razy. Dmg w porządku, ale niska przeżywalność. Z buffem i taktą z krytycznymi uderzeniami potrafila zbić zgrzytowi 3/4 hp. Na bossie bylo ok. Wrzucila ogluszenie w 2 rundzie na DZ, dzięki temu poszlo jak z płatka.

Kudłacz - niestety bylem z nim tylko 2 razy. Nie zginął ani razu. Dmg bardzo przecietny (podobny do skorpiona). Około 250 w zgrzyty bez rozkazu. Z rozkazem ponad 300. Wysoka przeżywalność, jako tako debuff pozwoliły ubić bossa w calkiem przyjemny sposób.

Fyo - czysczenie (po jednej próbie)

Skorpion - Wiedzielismy, że nie przetrwa na czyszczeniu, stal na ochro do bossa. Na fyo dostawał po 450 z grupowego,zginal w 1 rundzie.

Era - Padła na 5 rogatych, ciężko mi sie odnieść (aczkolwiek kiedyś wlaczylem ją na fyo gdy wywalilo nam dmg. Na 65 lvl obrywała z pojedynczego po 800).

Kudlacz - bez ochro ustal. Zrobilismy fyo we 3 z kudlaczem bez dr (86 vd 85 ryc mo 97). Obrażenia znośne, wysoka przeżywalność.


Na inne bossy nie mialem okazji zabrać skorpiona. Z tych opisów wynika, że era na tym poziomie jest lepsza. Około 2 lata temu bylem ze skorpionem 100+ na dz. Bił tam po 600, czyli o połowę więcej niż era z łapki z buffem. Czy jest to dobry wynik? Sami ocencie.

Moim zdaniem skorpion przez to, że jest pół debuff pół dmg jest po prostu słaby. Niżej mam propozycje zmian - napiszcie co o tym sądzicie


Niestety nie moge zrobić osobnego tematu w propozycjach teraz. Łapcie, później zedytuje.



Skorpion - klatka 1 (50 lvl) Ranga 4

Hp - 1400
Kondycja - 1300
Mana - 1300

Cena 1.5kk 300 platy

Skille - zostają



Taktyki (zaczynając od tych które używał by najczęściej):

Gryz gryz dotka

Gryz gryz gryz

------------------------

Dotka ryk rzyg rzyg

Gryz gryz gryz rzyg

--------------------------

Dotka dotka rzyg gryz

Ryk ryk Plucie Plucie



Objaśniam już czemu tak.

Mamy kilku debuferów z tych przedziałów - Ton plox hiena

Obrażenia (fizyczne) - jaguar pantera

Mówię o rangach 4-5.

Skorpion zostałby zmieniony na DMG z elementami debufa (coś ala tłuk, ale nie do końca).

Napewno byłby przydatniejszy dla postaci typu luk mo vd dr.

W obecnym stanie nie wiadomo do jakiej watahy go wrzucić. Ma on robić za dmg czy może debuf? Dmg ma mierne w porownaniu do innych petów. Debuff wrzuca rzadko.

Zmiana klatki to będzie kontrowersyjna sprawa.

1. Elastyczność - ludzie wolą za dmg wziąć ogara, który jest o wiele lepszy i ma niższa rangę. Za debuff ton. Za hybrydę plox (nie ma dyskusji o tym, jest po prostu lepszy nawet, gdy ma 15 lvl mniej)

2. Szybsza dostępność - Gracze mogą go wziąć szybciej, wyexpić go i zrobić z niego coś co końcu będzie WSPARCIEM dla drużyny, a nie balastem.

3. Dostępność - może w tych czasach to nie jest tak mocny argument, bo większość gildii jest rozbudowana, ale więcej miejsc jest w 1 klatce niż w 2.


Co do zmiany stat.

Myślę, że to optymalna ilość przy obecnych jego resach.
1600 hp na coś z resami pokroju babadka? Dlaczego on ma tyle, mimo że jest tak papierowy, a reszta petów z tej klatki ma kilkaset więcej?

Licząc, że go wyexpimy z 50 na 65 będzie mial 2k hp. 400 różnicy - już coś zmienia, a przy eq może słońcu zdobędzie lepszą sławę.

Autor:  Onion [ 28 Lip 2018, o 00:35 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

Jedynie dwa zastrzeżenia, skorpion przypadkiem nie jest debufferem? Bo ciężko mi byłoby powiedzieć po nim oraz po jego opisie aby miał robić dużo więcej poza debuffem. Porównanie skorpiona i ery 65 lvl do Kudłacza 80 jest trochę nie na miejscu. Wiadomo, że pety z kolejnych klatek są mocniejsze mają lepszy res itp, ale żeby je uczciwie porównać to jednak pasowałoby żeby wbić im te kilka poziomów.

Znajomy druid z erą 70+ z założonym husarionem włączał ją na dz czy v1 i spokojnie dawała radę bez deda. Większość petów jeżeli ma kilka lvli więcej i chociaż 1 pancerz to daje im to sporą różnicę w przeżywalności.

Co do samej intencji zgadzam się skorpion jest słaby, ale Twoje porównanie jest od czapy.

Autor:  Grzesioen [ 28 Lip 2018, o 00:43 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

@up

Tu w żadnym wypadku nie chodzilo o porównanie peta 65 do 80. Chcialem żeby zostala zauważona różnica.

Era do skorpiona wypadła lepiej.

Era była bardzo porównywalna z kudlaczem mimo różnicy lvl.

W takim wypadki latwo zobaczyć, że o wiele bardziej opłaca sie expić erę, nie skorpiona.

Co do stwierdzenia że to debuff.

Myślę, że w takim wypadku bezkonkurencyjny będzie ton. Przepis tani, składniki przyjemne. Support w porównaniu ze skorpionem o niebo lepszy. Kolejny argument do zmiany skorpiona. Ton nie ma konkurenecji w Debufie, moim zdaniem nie warto przerabiać skorpiona pod debuff, bo bez nerfa tona i tak będzie gorszy.



@edit A no i ton nie je żarcia.

Autor:  Euzen [ 28 Lip 2018, o 01:26 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

To może ja się udzielę jako, (nie)szczęśliwy były posiadacz tego peta - mo 105lv :D bo całe szczęście przejrzałem na oczy i wymieniłem go na tona, żałuję tylko że nie zrobiłem tego wcześniej :D

Może zacznę od przeżywalności.

Mój skorpion posiadał po 1 ressie z v1, dzięki czemu razem z wataha (ogar 73, motyl 69 i skorpion 72) ubijałem spokojnie dz, komandora, nawet dałem rade v1 i fyo.

Ale taka jest prawda że najczęściej padał wtedy gdy nie wbijał debuffa czyli w moim przypadku naprawdę często.

Co do debuffa. Uważam że jest po prostu kiepski szczególnie w kontekście mojej watahy, zatrucie o wiele cześciej wbijał motyl na wyższym %, a ryk wbijał ogar, a skorpion? Miałem czasami wrażenie że jakis sensowny % na debuff z jego strony kończy się gdzieś na bossach z okolic alairu.

Ciężko swoją drogą mówić o % na debuff skoro mało kiedy starał się go wbijać.
Można by powiedzieć nie że bez powodu miał nazwę "Yawe" czyli mniej więcej symbol zaufania, gdyż u niego nie było pewne to, że osłabi przeciwnika w jakikolwiek sposób.

W zestawieniu go z tonem jestem pewien, że skorpion nie ma żadnych szans, czy to chodzi o debuff, procenty, liczbę ataków czy też odporności

Autor:  Onion [ 28 Lip 2018, o 01:32 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

Grzesioen napisał(a):
Tu w żadnym wypadku nie chodzilo o porównanie peta 65 do 80. (...)
Era była bardzo porównywalna z kudlaczem mimo różnicy lvl.

No jeżeli połowa Twojego postu nie była porównaniem to ja chyba wracam do podstawówki:)

Tak, jest debufferem. Jakich używa taktyk? Nie wiem, widziałem go tak mało razy, że ciężko określić jego skuteczność. Na pewno na pierwszy rzut oka nie porywał.

A w ogóle mam pytanie, czy to nie Ty przypadkiem zachwalałeś skorpiona kiedyś tu na forum?

Cytuj:
@edit A no i ton nie żre żarcia ;p

Osobiście wygodniej mi zrobić żarcie choćby 600 tygodniowo na peta z 2 klatki, niedługo później 800, jest to dla mnie wygodniejsze niż kupowanie, robienie 9 flasz na aque. Ale to kwestia tego, że po zalogowaniu potrafię skończyć zlecenie zanim zbiorę się z G na jakiegoś bossa, czy cokolwiek innego. Nie mam co robić? Zlecenie 5min i może coś mi wpadnie do głowy za ten czas.

Dedy peta w G mnie nie bolą bo zazwyczaj potrafię zorganizować sobie coś bez niego, a za 4h jest zdrów bez żadnego nakładu. Za to dedy aquy są bardzo irytujące, zaraz po zrobieniu miałem spory zapas flasz na wskrzeszanie, ale na pierwszych poziomach jest tak papierowa, że szybko go wyczerpałem i bywało, że nawet kilka dni nie chciało mi się robić flaszek byleby wskrzesić, a cena wskrzeszenia na rynku 300k jest spora.

Zdaje sobie sprawę z tego, że porównując peta klatkowego 100+ do aquy 100+ zapewne bardziej opłacałoby się posiadać niebieskiego stwora, bo w końcu padać powinien rzadziej, a cena jest stała, a pet klatkowy je coraz więcej i więcej.



Ale wracając do propozycji zmiany. Mieszanie w klatkach? Zdecydowanie na nie, jakie widzisz rekompensaty dla osób, które aktualnie mają tego peta? Wzmocnienie o te 400 hp i staty? Trochę dziwne posunięcie by to było. Zmiany w taktykach, sposobie zachowania, siłach umiejętności, a nawet zmienianie rang petów (o ile na korzyść gracza, a nie sytuacja, że gracz skompletował watahę, a po zmianie rang nie może jej używać) rozumiem. Ale zmiany klatki absolutnie nie popieram.

Mówisz o konkurencji z podobnymi petami, a jak chcesz zrobić ze skorpiona peta innego od pozostałych skoro posiada takie umiejętności? Przechylisz w jedną stronę to będzie drugi pies, przechylisz w drugą to będzie hiena.

Mała promocja moich myśli:
viewtopic.php?f=70&t=52565&p=420216&hilit=zr%C3%B3%C5%BCnicowanie+pet%C3%B3w#p420216

Już w kwietniu myślałem nad 3 częścią i nawet się za nią zabierałem, ale jakoś tak wyszło. Miała ona dotyczyć powielania najpopularniejszych umiejętności. Jednym z punktów było właśnie zatrucie kontra latające kolano. A kolejnym popularność ryku i strachu. Jak widać oba te punkty dotyczą naszego skorpiona. Dlaczego latające jest lepsze od zatrucia u skorpiona? Proste, żaden sh go nie weźmie ze względu na dotkliwe, zostaje 6 klas postaci z czego kolejne 2 będą się irytować gdy będzie im poprawiał trute. W prosty sposób pet zamiast 3 postaciom może przeszkadzać tylko jednej. Temat z rykiem jest dużo dłuższy dlatego nie będę go tu teraz poruszał. Drugą spokojną ale konkretną zmianą może być korekta resów, rozwiązania są proste a konkretne, dają minimalnego kopa do przodu i nie trzeba do tego tak olbrzymich rewolucji.

edit. żeby nie było, że wskazuje to jako najlepszy sposób przemiany peta. Przedstawiam tylko zarys jak takie zmiany powinny wyglądać, akurat to co zaproponowałem robi ze skorpiona praktycznie drugą hienę. Ciężko nie popaść w skrajności, szczególnie o 1 w nocy i podczas pisania na szybko.

Autor:  Grzesioen [ 28 Lip 2018, o 09:14 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

@up

Rozumiem, że jest 1 w nocy, ale warto przeczytać ze zrozumieniem albo wstrzymać sie do stanu świeżego umysłu.

Zestawiłem 3 pety. Dwa z nich były na zbliżonym poziomie, jeden nieco odbiegał.

Nie chodzi tu o porównywanie ich wszystkich ale o zobaczenie różnic.

Jeśli to jest dla Ciebie nie zrozumiałe, okej, może napisałem to zbyt chaotycznie. W takim razie pomiń zdania dot. Kudlacza i sprawdź jedynie ere i skorpiona.


Co do taktyk - https://zapodaj.net/images/19f3934f53b18.jpg

Znalezione na forum, jako posiadacz skorpiona moge potwierdzić, że są one poprawne (Nie wiem jak z tą ostatnią, wiem że używa rzadko).


Pety z klatki na dłuższą mete nie są fajne. Może i jeden, ale przy budowaniu watahy branie skorpiona w aktualnym stanie jest bezsensu. Jeśli uważasz go za debuff to ton będzie lepszy (zresztą już to pisałem), ba! Myślę, że nawet hiena będzie lepsza (od skorpiona).

Wyobraźmy sobie 2 pety z klatek. Lvle 80, 1600 żarcia tygodniowo ( Jakieś 5 zlecek na masywie ). Wygodne? Myślę, że nie, może na jakimś mo czy bb.


Nie wiem o jakiej rekompensacie mówisz. Jeśli ktoś go ma to lvl niech zostanie i tyle. A jak ktoś go kupi to po wyexpieniu na 55 będzie taki sam jak przed zmianami.

Co do ostatniego, skorpion nie powiniem być kolejnym debuffem. Po co? Żeby znowu stać w cieniu tona czy ploxa? Nawet hieny, która na jego lvl będzie po prostu lepsza.

Dmg z elementami debufa występuje chociażby u tłuka, który w prawie każdej taktyce daje dotke przy czym niemiłosiernie dużo bije. Skorpion nie bedzie od niego lepszy, bo tluk ma lepszy zestaw umiejętności.

Czy chwaliłem? Raczej przypuszczałem, że będzie lepszy, a nigdy przed testami go nie brałem na nic większego. Era mimo podobnego lvl dawala rade i nie była balastem.

Autor:  Onion [ 28 Lip 2018, o 12:39 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

Grzesioen napisał(a):
Zestawiłem 3 pety.
(...)
ale o zobaczenie różnic.

dla ułatwienia dodam definicje:
porównać — porównywać «zestawić ze sobą jakieś osoby lub rzeczy, aby znaleźć ich cechy wspólne i cechy różniące»

Jak możesz mówić, ze nie porównujesz jak tłumacząc co robisz wskazujesz na definicje porównania. Come on.

Na 1 w nocy zwaliłem tylko ostatni akapit, gdzie przedstawiłem zły kierunek, ale dobry zarys sposobu prowadzenia zmian.

Autor:  DiaaX [ 28 Lip 2018, o 13:43 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

wypowiem się jako właściciel skorpiona 71lvl
wielu z was zapomina ze skorpion to nie tylko dotka i ryk ale tez zatrucie.
i tu jest problem, bo to zatrucie u skorpiona nie ma sensu, dlaczego?

nikt nie używa skorpiona jako jedynego peta (czyli nie gra watachą) bo jest zbyt słaby na only-drivera.

Łucznik/Vd mają swoje zatrucie, więc oni nie skorzystają na tym nic, a wręcz tracą bo skorpion będzie wbijał im zatrucie na mniejszym poziomie niż oni sami wbić mogą

Jak ktoś ma watahę, to ma w składzie motyla/ploxa/twiga, czyli peta który zatrucie i tak daje, więc po raz kolejny, skorpion nic tutaj nowego nie da tylko powiela skille innych petów.

Samą dotke też daje rzadko, jak już daje to jedną w takcie w której się ta dotka znajduje.


Zmiana która może sprawić że ludzie pomyślą o używaniu skorpiona to zamiana zatrucia na efekt latającego kolana, czyli efektu dopełniającego zatrucie, tylko tutaj mamy taki problem loore'owy, no bo jak to tak, jak skorpion no to chyba zatrucie musi tak, co nie? ma swój jad itp...

Ale to jest tylko gra, jeśli zamienić skorpionowi efekt zatrucia na efekt latającego kolanka to wyśle że gracze nie będą protestować.

Przy obecnej randze skorpiona (5pkt) trzeba dokonywać kompromisów przy doborze watahy, bierzemy peta 3 klatka + motyl/pet recepturowy i już zostaje tylko 4 punty, więc skorpiona nie weźmiemy, dlatego skorpion powinien stać na RÓWNI jeśli chodzi o przydatność w drużynie z innymi petami rangi 5, a tak będzie tylko kiedy zatrucie zostanie zmienione na latające kolano by między petami była synergia a nie dublowanie skilly



Sama zmiana zatrucia na latające kolano nie sprawi że ludzie masowo rzucą się na skorpiona, zostawią swoje wyexpione aquaery i aquatony na rzecz tego peta, ale sprawią że w grze będzie można komponować swoją watahę jeszcze bardziej kreatywnie, a nie tylko w jednej jedynej najbardziej opłacalnej opcji

Autor:  Grzesioen [ 28 Lip 2018, o 14:53 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

@Diaax

Masz całkowitą rację, ale czy napewno to jest głównym czynnikiem tego, że skorpion jest tak mało lubiany?

Ja na moim vd 86 bardzo cieszyłem się, gdy skorpion rzygał na przeciwnika. Może to przez mój zestaw skilli (zatrucie z cienia i tak dziala 5 rund, a zwykle mam na 1).

Nie wiem jak działałoby to w przypadku łucznika.

Na moje głównym problemem jest jego dmg.

Napisalem u góry propozycje zmian bardziej w kierunku hp, dlaczego?

Nie chciałbym, żeby wyparł on inne pety (np. Tłuk). Dalej musiałby być wyexpiony do robienia czegoś (chociaż jego dmg tak jak już pisałem jest mierne), a exp na początkowych fazach byłby lepszy.

Funkcja peta jako "mini debuffera" by została, ale jego ataki skierowane by były głównie pod ilość i zadawanie obrażeń.

Autor:  GoodTank [ 28 Lip 2018, o 16:23 ]
Temat postu:  Re: Skorpion na serio.

No więc wypowiem się i ja. Na początek sprostowanie odnośnie mojego wpisu o petach..
Faktycznie jest błąd, który dopiero zauważyłem teraz po analizie
Grzesioen napisał(a):

Ostatnie dwie taktyki to oczywiście strzał, a nie gryzienie. To samo z drugą taktyką ryk+dotkliwe (nie ma takiej) Jak będę miał czas to sprónuje poprawić.
Odnośnie samego skorpiona, którego mam już dość dobrze wyexpionego (80+).
Pet ma resy podobne jak każdy inny z rangą 5. Myślę, że w ogóle resy petów zależą właśnie od rangi. Im wyższa ranga tym lepsze resy, a różnica resów między tą samą rangą może być/jest niewielka.
Pet sprawuje się dobrze tylko wtedy kiedy nie używa taktyki z rzyganiem. Nie jest jedynym petem, który rzyga ile się tylko da, byleby coś robił bezużytecznego.
Bez husarionu pet jest tak leniwy, że w ogóle jest mało przydatny. Jako debufer sprawdza się połowicznie, bo o ile dotkliwe wrzuca swobodnie, to już ryk przy tej ilości wiedzy jaką pet posiada wchodzi (właściwie nie wchodzi) bardzo rzadko.
Sama dotka występuje w 4 taktychach co daje jakieś 30%, że jej użyje. Dla mnie to za mało.
Kolejna sprawa to jak już pisałem rzyganie. Z husarionem robi taką taktykę i to dość często "rzyg+gryzka+rzyg+rzyg+rzyg+rzyg" Łatwo tu policzyć jaki wyjdzie dmg. Gdyby weszło wszystko to mamy 80x5+250, czyli całe 650dmg (tyle co era w jednym uderzeniu). A miałem już często, że akurat gryzka nie weszła tylko same rzygi i nawet łucznik na zamku potrafił ustać 5 ataków :!:
Tą samą głupią taktykę ma kobra, która jest jeszcze słabszym petem.
Jakby dać skorpionowi kolanko to hiena poszłaby w odstawkę.
Podsumowując zmieniłbym taktykę zastępując rzyg gryzką lub dotkliwym.
Po drugie zlikwidowabym warunek, gdzie pet używa taktyki z dystansu dopiero, gdy przeciwnik ma wrzucony ryk.
A i jeszcze jedno chcę zrobić filmik z petami(80lvl) vs geomorph. Czekam jednak aż wbije pożądany lvl petom, a to jeszcze długo nie nastąpi.
W grę wchodzą aquaton, aquaera, aquasol, darkling, kruk, skorpion, motyl, nietoperz, małpa, uwięziony, hohgrat, kobra(54lvl) - nie expie bo to bezużyteczny pet jak dla mnie.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/