Polegało by to na tym ze np. Wf many chcemy wymienić na Wf kondycji a wiec idziemy np. do Wiły i za kaszt 1k mamy wymienionoł flasze. To taka tylko koncepcja najprawdopodobniej potrzebująca poprawki.

1. Pomysł napisany na szybko na tzw. "kolanie"
2. Zbyt łatwo by było, wszystkie flaszki które masz zbęde wymienił byś na te co chcesz i nikt by na nich nie zarabiał
3. FUU a bee !! nie podoba mi się, niszczy ekonomie gry.

Gdyby pomysł wszedł w życie, skończyłyby się np. wyprawy po aragonit. Po co gracz na ~50 lvl musiałby się z tym męczyć w grupie, kiedy może robić flaszki życia i je wymienić u Wiły? Równie dobrze można wprowadzić jeden wielki przepis na flasze i wszystkie robić według niego - co byłoby raczej regresem, niż rozwojem gry.

PS: I tak je wymienia, tyle że u graczy.

Bez sensu każdy robi sobie flasze życia i wymienia na niszczenia

Pomysł do kosza co to za problem wymineniać flaszki za 1k jakbym wymiana kosztowała 10k-15k to jeszcze nawet ale bez sensu...