Forum - Taern.pl
https://play.taern.pl/

"Rycerz" Taernu
https://play.taern.pl/viewtopic.php?f=187&t=8674
Strona 1 z 2

Autor:  Yoszek [ 9 Sie 2011, o 15:25 ]
Temat postu:  "Rycerz" Taernu

Witam wszystkich graczy i użytkowników forum. Chciałbym się podzielić z wami moimi spostrzeżeniami na temat gry rycerzem. Po 2, 3 tygodniach tłumienia negatywnych myśli, emocji dotyczących obecnego wydania rycka w tej grze postanowiłem wyrzucić z siebie to, co leżało mi na sercu.

Obecnie mój rycek ma prawie 53 lvl. Jest to moja pierwsza postać w tej grze. I przez ten szmat czasu mogłem również obserwować inne profesje we wspólnych wypadach na „coś mocniejszego”. Spostrzeżeń jest całe mnóstwo, pod względem innych profesji, negatywnych.

Dlaczego teraz?
Im większy lvl tym potworki, z jakimi przychodzi nam się zmierzyć, są bardziej wymagające. I może „ułomność” rycka na początkowych poziomach nie rzucała się aż tak w oczy, to w późniejszym etapie gry, mocniejszych bosach, aż nadto jest ona widoczna. Od tych dwóch tygodni, widząc to jak radze sobie sam i jak radzą sobie inne klasy...(bez przeklinania, wyzywania) robi mi się smutno. Każda walka na tym „troszkę wyższym poziomie” nie jest walką postać vs mob. To jest walka postać vs algorytm decydujący o tym, czy uderzenie jest celne czy też nie. Również sam pomysł na rycka w tej grze nie jest zadowalający, ponieważ umiejętności jakimi został on obdarzony, w porównaniu z innymi klasami, mają najmniejszy wpływ na przebieg walki.

Celność uderzeń/uroków
Wiele razy byłem świadkiem gdy druid/mag/vodo wykorzystując ataki fizycznie trafiali częściej niż fizole. Ja często nie potrafię trafić moba przy szansach wynoszących 70%+. A przy statach ~140/170 takie uderzenia powinny być celne. Co gorsza, również podobnie ma się sprawa z unikami. Ja, dostając uderzenia z 10-30% szansami na powodzenie, praktycznie żadnego nie unikam. I dosyć często taki przypadek mnie dotyka. Wracając do celności... Barba to specjalista od jednego ale bardzo silnego uderzenia prawda? I o dziwo jest tak, że on trafia mniej więcej tak często jak ja mając obrażenia 2-3 większe i zręki 3-4x mniej? Tak ma być?

Zbyt mały wpływ siły/zręczności
Nie chodzi mi tutaj o to, że mając np. 200 zręki powinienem wszystko trafiać. Praktycznie nie ma różnicy między mną a znajomym kolegą, który mając staty prawie o połowę mniejsze, zadaje obrażenia praktycznie takie same jak ja mając podobną szansę na trafienie. Ofc przy sprawdzaniu tego korzystaliśmy z tej samej broni z tym samym poziomem ulepszenia w ten sam parametr przedmiotu. I gdzie tu jest sens pakowania w te staty, jak przy większej ich ilości nie ma praktycznie żadnej różnicy w zadawanych obrażeniach/celności? I gdzie tu prawdziwość opisu parametru zręczność?

Jak mniemam, powodzenie wszystkich uroków zależny od wiedzy? Wszystko magicznym jest po drodze, ponieważ im to potrzebne do obrażeń i uroków. Ale fizolom? Gdzie wiedza nie odgrywa znaczącej roli w prostej walce?

Uniki.
Tak jak już wcześniej napisałem. Przy 10-30% szans praktycznie wszystko wchodzi. Wyjątkiem są orki, bo one o dziwo przy małych % nie trafiają. Mniej więcej normalnie jest z unikaniem przez mojego rycka obrażeń przy 40-60% szans na powodzenie. Wyżej praktycznie nie unikam żadnego uderzenia. Dodam, że nie latam na golasa w kwestii pa w obronie.

Moby.
Śmiem twierdzić, że wszystkie moby „domyślnie”,czyli na początek walki, bronią uderzenia fizyczne. Czemu tak sądzę? A to dlatego, że w pierwszych rundach silniejszych bosów magiczne ataki dystansowe jak i te dystansowe zwykłe (łucznik) wchodzą na 2/3, ¾. A ja i inny rycek (chodzi się ze znajomym) albo wszystko jest na zeza, albo celne są tylko jeden lub dwa ciosy. W późniejszych rundach wcale lepiej nie jest. Zdecydowana większość uderzeń magicznych jest celnych a fizyczne 50/50 wchodzą nawet przy większej ilości pa. Chodzi mi o to, że ataki rycka wchodzą jakoś gorzej od ataków reszty.

Drop
(Blebleble). Mogę powiedzieć, że istnieje profil osób, które mają szanse na pozyskanie wartościowego przedmiotu. Do tych osób wlicza się tych, co:
a) prowadzą zespół;
b) mają największy poziom
c) zadali najwięcej obrażeń/ mają najwięcej zasług

Przez cały czas gry, poza dropami z krzyżaka i ichiego, jedynymi rarami, które udało mi się zdobyć to karlder i smoczy gnat. Kardler wypadł gdy prowadziłem zespół i miałem największy lvl. Smoczego gnata uzyskałem na smoku, któremu zadałem najwięcej obrażeń/miałem najwięcej zasług. I ta zasada potwierdza się w pozostałych teamowych wypadach na bosy. Rarami były obdarowywane osoby pasujące do jednego z w/w pkt. I jak tu rycek ma mieć najwięcej zasług gdy musi „rzucić” rozkaz, dać pakiet ochronny (ochrona + blok), bić kamieniami na duchu ognia, buffować mierzonym, buffować poświęceniem/transem? Gdy wszystko z tych wymienionych dosłownie zżera pa bo wiedzy mało. No i nie można zapomnieć o częstym "zezu" w wykonaniu rycka.

Umiejętności i ich wymagania
Przyznajcie mi racje, że gdyby nie rozkaz to nie opłacałoby się kompletnie brać rycka na bossy. I i tak w porównaniu z umiejętnościami innych klas rycek wygląda blado. Więc aby rycek był bardziej konkurencyjny proponuje wprowadzić kilka zmian, którę opiszę niżej.

Umiejętności kluczowe.
Mag ognia: Inkanacja, wrażliwość na ogień, kula ognia, meteoryt i deszcz
Sheed: Nie jestem w stanie stwierdzić jakie umiejętności są podstawowe. Często widziałem jak shed używa uników, front kick+ dotkliwe, kontrola oddechu, haudoken i uderzenie chi.
Barb: Gryzienie, furia, krytyczne, ryk. Praktycznie nikt nie oczekuje po nich gruboskórności.
Vodoo: Ukazanie i uroki
Druid: Korzenie i leczenie.
Łucznik: wyostrzone zmysły, strzały powodujące utratę pa, grad.


Zestawienie kosztów umiejętności od 30 poziomu:

@edit do obrazka. Przesadziłem trochę z tą ilością rozkazów
Image
@edit do obrazka. Przesadziłem trochę z tą ilością rozkazów

Jak widać barb i rycek są trochę poszkodowani, ponieważ „ostatnie” umiejętności „ciągną” źródło z zasobu którego jak i ryc jak i barba mają bardzo mało. Rycek jest w gorszej sytuacji, bo umiejętność, którą wymaga zespół, zabiera 1/3 zasobu many jaką posiada. I na bosie często samej many nie starcza na całą walkę. Jak już wspomniałem na dz jest to od rycka wymagane. I albo co 1-2 walki musi rycek wypić manę albo znacznie wydłuża czas kursu. Natomiast barb rzuca umiejętność na siebie. Efekt znaczący, mający mniejsze wymagania i dłuższy efekt.

Co może być wymiernikiem „przydatności” umiejętności? Ich wykorzystanie przez moby. Tutaj rozpisywać się nie będę, bo każdy moby bije i wie co one używają i jakie umiejętności, którymi dysponują gracze, są najczęściej przez potwory wykorzystywane.

Rycek w pvp.
Jest do dupy i każdy przyzna mi rację. Wiadomym jest to, że bić będzie tylko w zwarciu i że w żadnym stopniu nie ma możliwości zaskoczyć rywala. I jeżeli nie walczę z druidem to często jest tak, że ja mając 5 pa w obronę dystansowa nie potrafię uniknąć ataku z tego rodzaju. A w drugą stronę tak jakoś się nie dzieje i przy 5 pa w obronę w zwarciu magiczny unika większość uderzeń. Podobnie jest z mobami. Mając 5 pa w obronę dystansową szamańskie coś trafia wszystkie . Nie wiem jaką on tam sobie obronę ustawiają, ale bardzo rzadko spotykam się z taką rundą gdzie trafiam zdecydowaną większość ataków mając wysoki % szans. I to wygląda tak, że na ataki w zwarciu podwójnie liczony jest czynnik mający na celu obniżanie prawdopodobieństwa celności. Kilku innych rycków twierdził podobnie. Inne klasy, których pytałem, widząc jak to jest z trafiałem, również twierdziły, że coś jest nie tak. Lub wiedza ma decydujący nie tylko na prawdopodobieństwo powodzenia magicznych czynności.
Szansa na unik = (zręczność+wiedza)/2 + pa z obrony. I będzie sprawiedliwie.

Mięso armatnie
Na przykładzie wypraw na dz. Ok, często ktoś fundnie wejście. Ale warunków, jakie są stawiane ryckowi, przewyższają 40k w złocie. Rycek ma chodzić jako „ostatni”. Co za tym idzie będzie obrywał zdecydowanie najczęściej. Dodatkowo rycek musi chronić druida aby nie padł i ewentualnie innych. Nie dość, że dostaje swoje + obrywa z powodu ustawienia, to jeszcze obrywa za kogoś z teamu. Prawdziwe mięso armatnie! A gdy druid nie ma lub gdy musi leczyć innych/dać korzenie to spotkanie z „czarnym aniołem” praktycznie gwarantowane. Przykładowy bilans z kursu na dz? 200 potów i 4 dedy.

Ogólne spostrzeżenia
Gdybym chciał stwierdzić, że gra ryckiem jest grą na 3 parametry – siła, zręczność i wiedza to ktoś mnie wyśmieje? Czy na mocniejszych bosach, dz i wyżej, jak powiem, że rycek jest traktowany jak mięso armatnie to ktoś mnie wyśmieje? Nie mówcie mi teraz, że trzeba było wybrać inną profesje. Lubię „profil” rycerza. Jak byłem mały to grało się w głupie gry i zawsze padało na rycerza lub rycerską profesję. Nie wybrałem jej dlatego, że usłyszałem, że tutaj na większych levelach jest ona jak czołg. Wybrałem ją bo lubię. I od pewnego czasu czuje, że zdecydowanie jest ona najsłabszą w grze.


Propozycje zmian:
Uzależnienie powodzenia rzucenia Bloku, ochrony, transu, poświęcenia i rozkazu od posiadanej zręczności. Może to być w pewnym stopniu. np. zręka+wiedza/trudność + pax20
Mój przykład:

Rozkaz:
Trudność: 2,3
Wzór 164+10/2,3 + 2pa = 109% . Obecnie mam pewność, że przy 3 pa rozkaz wejdzie.

Trans:
Trudność: 2,8
Wzór 164+10/2,8 + 2pa = 109% . Obecnie mam pewność, że przy 4 pa trans zadziała.

Poświęcenie:
Trudność: 3,0
Wzór 164+10/3,0 + 2pa = 109% . Obecnie mam pewność, że przy 4 pa będę miał zwiększone dmg.

Blok i ochrona - specyficzne umiejętności
Tak naprawdę umiejętności, które oprócz rozkazu, miały stanowić siłę rycka, są jego przekleństwem. Blok jest chyba jedyną umiejętnością liczoną na uderzenia. I tutaj zmienić proponuje nie tylko wzór prawdopodobieństwa „wejścia” ale również sposób działania.

Blok tarczą.
Wymagana tarcza.

Poziomy:

Image

Również można uzależnić redukcję, od któregoś poziomu (np. 3 lub 5),% obrażeń od posiadanej tarczy, od jej klasy. Czyli dodajemy do tego x%, gdzie x stanowi klasę tarczy (smocze daje 8%) + poziom ulepszeń.
Czyli:
Posiadam Smocze +3. Klasa 11

Image

Ochrona.
Tutaj proponuje całkiem inny sposób działania umiejętności. Obecnie jest coś za coś więcej. Zazwyczaj jest tak, że przy ochronie to dostajemy za swoje + za ustawienie + za kogoś. Jeżeli druid ma inne zadanie (leczenie kogoś innego/korzenie) to wtedy mamy murowane spotkanie ze śmiercią.
A więc tak. Jak rzucamy na kogoś ochronę to ten ktoś, jeżeli urok zadziała, nie dostaje obrażeń. I tutaj proponuje wprowadzenie opcji rozejścia obrażeń po całym zespole. Ochrona wedle mojego toku rozumowania to zasłonięcie sobą lub mieczem/tarczą chroniącego. Więc od postaci chroniącej obrażenia powinny się odbijać od tarczy i rozchodzić się w małym stopniu po całym zespole. Z tym, że ryc dostawałby większy dmg.


Image
* na każdego z osobna nie licząc ochranianego członka zespołu.

Przy czym jeżeli zespół nie liczy maksymalnej ilości to część obrażeń za „nieobecnych”członków przechodzi na chroniącego.

Przykład Hita za tysiączka
Przy dwóch osobach rycek dostaje 100% obrażeń ochranianego.

Image

W nawiasie ilość obrażeń odniesionych przez odpowiednią osobę.

Bardziej obrazowo. Mamy 5 osób w zespole. Rycek rzuca ochronę na druida. Idzie hit za tysiączek i przy ochronie na 7:
a) rycek dostaje 49% obrażeń ochranianego (490)
b) 3 członków zespołu dostaje obrażenia w wysokości po 17% ochranianego (170).

Uwzględniamy zręczność/wiedzę i ustawienia obrony.

Im większy zespół tym ochrona dla rycka lepsza. Obrażenia rozsiane na zespół są małe i do wyleczenia jednym grupowym urokiem leczniczym.

Zbyt duża wygoda dla rycka? Ok, wprowadźmy opcję przejęcia 100% obrażeń przez rycka:
Image

Aby nie było tak kolorowo z umiejętnościami proponuje zżeranie zasobów przy ochronie i bloku zwiększyć.

Image

Rozkaz i koszta.
Z racji tego, że żaden rycek nie inwestuje w ilość many tak więc proponuje przerzucenie w większym stopniu jego kosztów na kondycję.

Zaproponowane zmiany nie mają na celu zrobienie z rycka mega potężnego muru, którego nikt i nic nie zbije. Mają one jedynie sprawić, że rycek będzie bardziej konkurencyjny w zespole w stosunku do innych klas.

Większe zróżnicowanie klas postaci.
Obecnie różnice w klasach w sposobie walki, posiadanych zasobów są bardzo małe. W wielu grach ten problem rozwiązywano przez urzędowe statystyki co poziom, które były automatyczne dodawane. Tutaj dla zwiększenia różnicy między klasami powinno być podobnie. Co poziom każda klasa urzędowo powinna dostawać pkt do najbardziej potrzebnej statystyki.

Przykład:
Każdy lvl skutkuje dodatkowymi 2 pkt, które są automatycznie dopisywane do danych statystyk. I tak
Co level dostaje (przykład):
barb: 1+ siła + 10 konda
rycek: +10 hp + 1 zręczość
vodo/mag/druid + wiedza + 10 many
Nie bardzo się orientuje przy łuczniku/sheedzie.
Jest też drugie rozwiązanie. Ilość pkt jest zależna od klasy postaci.

„Bicie ostatniego”
Błąd? Stosowany przez wszystkich. Stojąc na „ostatnim miejscu” przyjmuje ~80% ataków mobów. Przy ich większej ilości żaden blok mi nic nie da. Szansa na bycie celem powinna być równa dla wszystkich, bez względu na pozycję w zespole.. Im mniej % hp tym większa szansa na to, że ten ktoś będzie atakowany przez moba.


Wprowadzenie bonusu w otrzymywanym doświadczeniu od ilości odniesionych obrażeń w walce.
Jeżeli ktoś ma przyjmować zdecydowaną większość ataków to dlaczego nie wynagrodzić mu tego w jakiś sposób? Niech 30% z puli doświadczenia rozchodzi się po członkach zespołu proporcjonalnie do odniesionych obrażeń.

Naliczanie zasług.
Tutaj chyba też istnieje mały problem. Druid rzucając tylko korzenie potrafi wyciągać najwięcej zasług. A np. rozkaz zasług nie daje, no może 1-2 pkt. Podobnie jest z innymi klasami. Może warto to jakoś uregulować?


To chyba będzie na tyle. Trochę tego jest. Na koniec dodam, że nie jestem rozpuszczonym bachorem z dziesięcioma wiosnami na karku. Tych wiosen jest ponad 2x więcej. Wszystko to nie było napisane pod wpływem ”deda” na czymś w wyniku celności uderzeń na poziomie 10%. Jest to wynik długiej obserwacji i umiejętności wyciągania wniosków z otrzymanych wyników.
Zaproponowane zmiany mają na celu zrobienie rycka bardziej konkurencyjnym, a nie czołgiem nie do zabicia. Pamiętajcie, że są to tylko propozycje, że nie jest to coś za darmo. Opisane zmiany zwiększają zużycie kondycji, wymuszają konieczność posiadania 7 poziomu Bloku i ochrony, a zazwyczaj te umiejętności zostają na poziomach czwartym i pierwszym.

Wielu z was może twierdzić, że mogę nie mieć racji. Tego nie neguję, być może tak jest. Może i rycerz powinien być maszynką do przyjmowania ciosów. I w innych grach taka funkcja rycka ma zastosowanie. Jednak przy takim zadaniu rycka posiadał:
a) zdecydowanie najwięcej hp;
b) przeciętne ataki;
c) umiejętność skupienia uwagi rywala na sobie;
d) brak ataków obszarowych;
e) mistrz w posługiwaniu się bronią (większa szansa na uniki, przyjęcie na zbroje);
f) wysoka celność.

Tutaj?
a) Ilość hp jest porównywalna do ilości innych klas;
b) brak;
c) upośledzona ochrona;
d) zgadza się;
e) brak, ewentualnie blok, który w 98% przypadków nie wystarcza na jedną rundę.
f) niska celność.

Dróg, którą może podążyć rycek jest dużo. Aby jednak stworzyć konkurencyjny i ciekawy "build" trzeba mieć wyobraźnie.

Wiele z opisanych problemów to tylko moje zdanie, przy pisaniu tego wszystkiego brałem również pod uwagę opinię nie tyko znajomych mi rycków ale i innych osób nie posiadających rycerza na swoim koncie. Więc komentarze typu „spierdalaj płaczący bachorze” będą nie na miejscu i proszę moderację o odpowiednie nagradzanie autorów takich tekstów. Jest to sposób zwrócenia uwagi na pewien problem i rzucenie kilku rozwiązań aby ten problem rozwiązać.

Zapraszam do dyskusji.

Dotrwałeś do końca? Gratuluje. Liczę na komentarz trzymający poziom.

Autor:  kuki [ 9 Sie 2011, o 16:05 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

juz po pierwszej tabelce widze, ze nie do konca chyba 'ogarnales' taern
Chodzi o ta czestotliwosc uzywania
A mianowicie, krytyczne to jest uderzenie wiec raz na 7 rund barb tego nie uzywa, tak samo z ukazem u VD, pomijasz, ze najpierw musi wbic 3 debuffy i to, ze ukaz NIE ZAWSZE wchodzi. Rzucenie u druida korzeni nie wystarczy czy pokonac bossa. Z tego co piszesz chcesz zrobic tak, by kazda profesja na tych samych poziomach umiejetnosci zuzywala po tyle samo, a nie o to chodzi. Kazda profesja jest wyjatkowa w swoim rodzaju. Widze, ze piszesz tu o pokrzywdzeniu rycka, a czy kiedykolwiek grales inna profesja?
Reszte doczytam jak znajde czas

Autor:  Galmachar [ 9 Sie 2011, o 16:07 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

Heh powiem szczerze ze rozbawił mnie fakt ze mówisz ze NIKt nie oczekuje od barby skóry :lol: Skóra to podstawa bytu barby w pt wg mnie obecnie.Na 45 lvl-u miałem skóre na 7 i dmg na bosach był skutecznie zmniejszany...gryzienie?Mało który barb je rozwija.Reszte doczytam gdyz mam mało czasu a potem sie odniose do reszty

Autor:  Bboy_Sayan [ 9 Sie 2011, o 16:31 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

Cytuj:
Również sam pomysł na rycka w tej grze nie jest zadowalający, ponieważ umiejętności jakimi został on obdarzony, w porównaniu z innymi klasami, mają najmniejszy wpływ na przebieg walki.


Rycerz jest tankerem, tak w tej grze, jak i w innych grach. On ma bronić, przetrzymywać bossa, żeby reszta ekipy nie padła. A Druid/healer ma go leczyć.

Cytuj:
Każda walka na tym „troszkę wyższym poziomie” nie jest walką postać vs mob. To jest walka postać vs algorytm decydujący o tym, czy uderzenie jest celne czy też nie


to samo się tyczy innych klas.

Cytuj:
Co gorsza, również podobnie ma się sprawa z unikami. Ja, dostając uderzenia z 10-30% szansami na powodzenie, praktycznie żadnego nie unikam.


Masz pecha.

Cytuj:
I o dziwo jest tak, że on trafia mniej więcej tak często jak ja mając obrażenia 2-3 większe i zręki 3-4x mniej? Tak ma być?


porównaj dwa wzory matematyczne co do obrażen i celności tych dwóch ataków, u ryca i barby, a znajdziesz odpowiedź czysto matematyczną. barb ma większy atak od ryca. Za to celność w porównaniu z rycem jest o wiele mniejsza. (barb używa zazwyczaj 2/3 pa w atak, ty natomiast 1 max 2)

Cytuj:
Jak mniemam, powodzenie wszystkich uroków zależny od wiedzy? Wszystko magicznym jest po drodze, ponieważ im to potrzebne do obrażeń i uroków. Ale fizolom? Gdzie wiedza nie odgrywa znaczącej roli w prostej walce?


zamiast ładować 30 w zręczność, właduj 30 w wiedze.

Cytuj:
Uniki.
Tak jak już wcześniej napisałem. Przy 10-30% szans praktycznie wszystko wchodzi. Wyjątkiem są orki, bo one o dziwo przy małych % nie trafiają. Mniej więcej normalnie jest z unikaniem przez mojego rycka obrażeń przy 40-60% szans na powodzenie. Wyżej praktycznie nie unikam żadnego uderzenia. Dodam, że nie latam na golasa w kwestii pa w obronie.


jeszcze raz - masz pecha, nie płacz.

Cytuj:
Zdecydowana większość uderzeń magicznych jest celnych a fizyczne 50/50 wchodzą nawet przy większej ilości pa. Chodzi mi o to, że ataki rycka wchodzą jakoś gorzej od ataków reszty.


lamentu część dalsza. Weź łucznika 55 do party i lejcie we dwóch - trójki miśków.

Cytuj:
Drop
(Blebleble). Mogę powiedzieć, że istnieje profil osób, które mają szanse na pozyskanie wartościowego przedmiotu. Do tych osób wlicza się tych, co:
a) prowadzą zespół;
b) mają największy poziom
c) zadali najwięcej obrażeń/ mają najwięcej zasług


co do"a", byłbym trochę przychylny, bo dziwnym trafem to właśnie pierwsza osoba dostaje najczęściej rara - tak przynajmniej jest w moim przypadku, gdy jestem na innych miejscach. Ale znowu gdy ja prowadzę (a przed moim odejściem tylko ja prowadziłem dziesiątki rajdów na fyo+gmo), to i tak nic mi nie leci. Tak też, myślę że znowu muszę powiedzieć: PECH!

Kod:
Umiejętności i ich wymagania
Przyznajcie mi racje, że gdyby nie rozkaz to nie opłacałoby się kompletnie brać rycka na bossy. I i tak w porównaniu z umiejętnościami innych klas rycek wygląda blado.


wg. mnie rycerz jest najbardziej potrzebną profesją wraz z druidem na bossy - powyżej 55poziomu. gdyż na 55 -zrobionym pod party -3k hp i 1k kondy może nawet modliszke czy chomika bloczyć.
Ma jedne z najbardziej potrzebnych umiejętności do supportu drużyny. Więc kolejny Twój wymysł można nazwac blefem albo po prostu małym doświadczeniem.

Cytuj:
Umiejętności kluczowe.
Mag ognia: Inkanacja, wrażliwość na ogień, kula ognia, meteoryt i deszcz
Sheed: Nie jestem w stanie stwierdzić jakie umiejętności są podstawowe. Często widziałem jak shed używa uników, front kick+ dotkliwe, kontrola oddechu, haudoken i uderzenie chi.
Barb: Gryzienie, furia, krytyczne, ryk. Praktycznie nikt nie oczekuje po nich gruboskórności.
Vodoo: Ukazanie i uroki
Druid: Korzenie i leczenie.
Łucznik: wyostrzone zmysły, strzały powodujące utratę pa, grad.


mag: inka, podpalenie(zmiana niedawno weszła), kula
barb: gruboskórność do walk 5v5, albo na bossy. NA KAZDE bosy. A gyzienia nikt nie rozwija.
Druid a wtapianie? np. na chomiku?
Łucznik: nikt nie używa gradu, chyba że na 60+ do czyszczenia solo wieży.
Rycerz: Rozkaz, przekaz, blok, ochrona, trans, poświęcenie.

Cytuj:
tabelka


Nie rozumiem o co chodzi w tabelce? co ty chciałeś nam tam pokazać?

Cytuj:
Mięso armatnie
Na przykładzie wypraw na dz. Ok, często ktoś fundnie wejście. Ale warunków, jakie są stawiane ryckowi, przewyższają 40k w złocie. Rycek ma chodzić jako „ostatni”. Co za tym idzie będzie obrywał zdecydowanie najczęściej. Dodatkowo rycek musi chronić druida aby nie padł i ewentualnie innych. Nie dość, że dostaje swoje + obrywa z powodu ustawienia, to jeszcze obrywa za kogoś z teamu. Prawdziwe mięso armatnie! A gdy druid nie ma lub gdy musi leczyć innych/dać korzenie to spotkanie z „czarnym aniołem” praktycznie gwarantowane. Przykładowy bilans z kursu na dz? 200 potów i 4 dedy.


tego w ogóle nie chcę komentować, istny horror co tu napisałeś. Błagam CIę, mam nadzieję, że dalej takich bzdur nie zobaczę, proszę... ale ok... czytam dalej ^^

Cytuj:
Nie mówcie mi teraz, że trzeba było wybrać inną profesje


A JA POWIEM: TRZEBA BYŁO WYBRAĆ INNĄ PROFESJĘ.

Cytuj:
Wybrałem ją bo lubię. I od pewnego czasu czuje, że zdecydowanie jest ona najsłabszą w grze.


Nie ma najgorszej profesji. Aczkolwiek ryc JEST NAJBARDZIEJ przydatną profesją, nie licząc druida. Jego się nie da zastąpić.

Cytuj:
Blok i ochrona - specyficzne umiejętności
Tak naprawdę umiejętności, które oprócz rozkazu, miały stanowić siłę rycka, są jego przekleństwem. Blok jest chyba jedyną umiejętnością liczoną na uderzenia. I tutaj zmienić proponuje nie tylko wzór prawdopodobieństwa „wejścia” ale również sposób działania.


Najlepsze umiejętności rycerza.

Cytuj:
"tabelki i inne pierdoły"


Nie czytałem, nie chcę nawet czytać.

Kod:
Rozkaz i koszta.
Z racji tego, że żaden rycek nie inwestuje w ilość many tak więc proponuje przerzucenie w większym stopniu jego kosztów na kondycję.


To zacznij inwestować, albo proś druida o źródło gdy ci brakuje. Kondycja jest odnawialna dzięki druidowi, nie za łatwo byś chciał?

Cytuj:
Większe zróżnicowanie klas postaci.
Obecnie różnice w klasach w sposobie walki, posiadanych zasobów są bardzo małe. W wielu grach ten problem rozwiązywano przez urzędowe statystyki co poziom, które były automatyczne dodawane. Tutaj dla zwiększenia różnicy między klasami powinno być podobnie. Co poziom każda klasa urzędowo powinna dostawać pkt do najbardziej potrzebnej statystyki.

Przykład:
Każdy lvl skutkuje dodatkowymi 2 pkt, które są automatycznie dopisywane do danych statystyk. I tak
Co level dostaje (przykład):
barb: 1+ siła + 10 konda
rycek: +10 hp + 1 zręczość
vodo/mag/druid + wiedza + 10 many
Nie bardzo się orientuje przy łuczniku/sheedzie.
Jest też drugie rozwiązanie. Ilość pkt jest zależna od klasy postaci.


nad tym teraz dyskutujemy w strefie testera.

Cytuj:
„Bicie ostatniego”
Błąd? Stosowany przez wszystkich. Stojąc na „ostatnim miejscu” przyjmuje ~80% ataków mobów. Przy ich większej ilości żaden blok mi nic nie da. Szansa na bycie celem powinna być równa dla wszystkich, bez względu na pozycję w zespole.. Im mniej % hp tym większa szansa na to, że ten ktoś będzie atakowany przez moba.


Tobie się naprawdę pomyliły profesje i sam cel jaki ma być dla rycerza. Powinieneś się cieszyć wraz z drużyną, że każdy wie iż rycerz musi stać na ostatnim miejscu, gdyż tam najwięcej ataków leci.

Cytuj:
Wprowadzenie bonusu w otrzymywanym doświadczeniu od ilości odniesionych obrażeń w walce.
Jeżeli ktoś ma przyjmować zdecydowaną większość ataków to dlaczego nie wynagrodzić mu tego w jakiś sposób? Niech 30% z puli doświadczenia rozchodzi się po członkach zespołu proporcjonalnie do odniesionych obrażeń.


puknij się:) zdrowo. (przepraszam, już jestem wykończony czytaniem tych bzdur)

Cytuj:
Naliczanie zasług.
Tutaj chyba też istnieje mały problem. Druid rzucając tylko korzenie potrafi wyciągać najwięcej zasług. A np. rozkaz zasług nie daje, no może 1-2 pkt. Podobnie jest z innymi klasami. Może warto to jakoś uregulować?


puknij x2. ( :( )

Cytuj:
Tych wiosen jest ponad 2x więcej


gz!

Cytuj:
Jest to wynik długiej obserwacji i umiejętności wyciągania wniosków z otrzymanych wyników.


poćwicz jeszcze.

Cytuj:
Opisane zmiany zwiększają zużycie kondycji, wymuszają konieczność posiadania 7 poziomu Bloku i ochrony, a zazwyczaj te umiejętności zostają na poziomach czwartym i pierwszym.


na 40 poziomie już powinieneś je mieć na 7, a przynajmniej blok.

Cytuj:
Wielu z was może twierdzić, że mogę nie mieć racji. Tego nie neguję, być może tak jest. Może i rycerz powinien być maszynką do przyjmowania ciosów. I w innych grach taka funkcja rycka ma zastosowanie.


tak jest, nie masz.
powinien byc maszynką.
ma zastosowanie.
także w taernie posiada:

Cytuj:
Jednak przy takim zadaniu rycka posiadał:
a) zdecydowanie najwięcej hp;
b) przeciętne ataki;
c) umiejętność skupienia uwagi rywala na sobie;
d) brak ataków obszarowych;
e) mistrz w posługiwaniu się bronią (większa szansa na uniki, przyjęcie na zbroje);
f) wysoka celność.



a). najwięcej hp,
b). przeciętny atak,
c). masz ostatni slot- tam się wszystko skupia.
d). brak, bo to rycerz, nie barbarzyńca - który wg. mnie powinien mięc jakieś gigantyczne machnięcie toporem.
e). przyjmuje na tarczę wszystko i chroni druida.
f). Dlaczego? To nie łucznik.



Podsumowanie: Przepraszam, ale żałuję że w ogóle przeczytałem to wszystko. To były najgorsze minuty w moim życiu, pełne zażenowania i nie dowierzań. Nie masz zupełnie pojęcia o rycerzu - aczkolwiek jakoś ten 53level wbiłeś. Czego Ci naprawdę gratuluję. Moje rady: 1-może pomyśl nad inną profesją. 2-jak idziesz na duchy to weź tylko łucznika 65-70 i lejcie we dwóch(wieksza szansa na rara), 3-jak chcesz iść na dz to weź 70-75 druta, którego nie będziesz musiał chronić. Albo po prostu weź ekipę 60~, a nie 45-55 jak zapewne robisz. 4.-jak pozostajesz przy grze rycerzem to prosze nie pisz więcej takich eseji. Ten topic to jedna wielka pomyłka.

Ale muszę Ci także pogratulować za wytrwałość w opisywaniu tych Twoich błędnych obserwacji i bzdur! GZ!

Autor:  Buszcik [ 9 Sie 2011, o 17:15 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

Dodam od siebie że problem leży tylko w celności.Ulepszyć celność by starczyło.
Jakby rozkaz wchodził z 2 PA...ty by było już coś
Blok tarczą nie trzeba ulepszać- jest ok.
Rycek do solowania mobków się nie nadaję na średnim lvlu.

Jeśli chodzi o rary to locę najczęściej solo ale zdarza też i coś w drużynie dostać idąc ostatnim.

Bicie ostatniego...ryc robi za czołg nic nie poradzisz..

Autor:  Krzychuw [ 9 Sie 2011, o 18:39 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

hmm przeczytałem to i większość z tego jest zprzeczna z moimi poglądami na temat rycerza, rycerz powinien być tankerem, w tej grze jest także świetnym buferem ( według mnie dobre połączenie )
Niewiem zabardzo jak sie mają zasługi do dropu kasy czy doświadczenia zdobywanego w walce ale jeśli sie ma to zasługi powinny być przyznawane nietylko za zadawane obrażenia ( moim zdaniem, jeśli zasługi to tylko ozdupka to niech se bedzie jak jest :P )

Ale jest tu coś prawdziwego mianowicie celność rycerza, według mnie powinna być minimalnie zwiększona z prostego powodu często nietrafiam, danie dodatkowych PA w atak to oczywiście dobra rada lecz trzeba te PA z kąś wytrzasnąć a rycerz przez ogrom bufów których powinien urzywać wdodatku na każdego bufa po 3-4 PA jasne jest że zbyt dużo PA w atak niemoże dać bo mu poprostu niestarcza :P

Rycem mam dopiero 39 lvl to moja pierwsza i jedyna postać i pisze to wyłącznie na podstawie własnych obserwacji, moim zdaniem rycerz zaczyna sie rozkręcać (startu niemiał trudnego, lecz około 30lvl wydawało mi sie że odstaje troche od reszty, teraz zauwarzam jednak że staje sie coraz silniejszy, zobaczymy jak bede se radził na wyższych lvlach :) )

Autor:  3siu [ 9 Sie 2011, o 19:15 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

także przeczytałem całość. grałem kilkoma klasami, aktualnie dla próby wziąłem rycerza. i faktycznie zauważyłem problem z celnością, nawet na moim niewysokim aktualnie poziomie (26). ale już teraz jestem praktycznie niezniszczalną puszką. potrafię przez całą walkę przyjmować uderzenie na ichtionie czy babadeku i zabierają mi one ok 80% HP. jeśli mam w grupie druida - po prostu bajka.

autor chyba nie ma takiego doświadczenia z innymi klasami (co widać po tabelce) ale podszedł poważnie do ostatnio mocno nagłaśnianego tematu. i niektóre rozwiązania mogłyby się sprawdzić, po odpowiednim dopasowaniu wartości.

faktem też jest, że celność u wielu rycerzy kuleje. u mnie póki co nie, a jeszcze nie inwestuję nie wiadomo ile w zręczność. no ale poziomem także nie imponuję.

Autor:  Yoszek [ 9 Sie 2011, o 20:08 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

oj...
Zjadłem jedno zdanie, które może mieć wpływ na odbiór tekstu. Ów zdanie mówi o tym, aby ulepszyć celność lub zmienić coś w umiejętnościach.

@Kuki
Tak, pomyliłem z furią (chyba). Nie chcę tego, aby każda klasa miała takie same wymogi pod kątem many/kondycji. Co do ukazania. Zanim zespół zbije te 40% hp to minie minimum 4 rundy. I jest to chyba wystarczający czas aby te buffy wrzucić?

@Galmachar
No to mam styczność z "innymi" barbami. Z 2-3 wyjątki się znajdą. A jak przypominam o skórze to cisza...

@Bboy
Pisałem, że jeżeli komentarz będzie mówił o tym, że mam pecha, płacze, jestem idiotą to aby z tym dać sobie na wstrzymanie. Mówiłem, że mogę się mylić. Jestem człowiekiem i mam do tego prawo. Trzeba było napisać krótko, że się z tym nie zgadzasz.

Bboy_Sayan napisał(a):
zamiast ładować 30 w zręczność, właduj 30 w wiedze.

To może zróbmy jedną klasę i nie będzie dylematu w co pakować? Pakowałem w zręczność, bo denerwuje mnie ta częstotliwość trafiania. Duża ilość zręczności miała mi w tym pomóc prawda?


Bboy_Sayan napisał(a):
porównaj dwa wzory matematyczne co do obrażen i celności tych dwóch ataków, u ryca i barby, a znajdziesz odpowiedź czysto matematyczną. barb ma większy atak od ryca. Za to celność w porównaniu z rycem jest o wiele mniejsza. (barb używa zazwyczaj 2/3 pa w atak, ty natomiast 1 max 2)


Zazwyczaj barb nie zajmuje ostatniego slota i nie musi ładować tyle pa w obrone co rycek, więc może sobie pozwolić na ataki za 3 pa. I takie małe spostrzeżenie. Wglądu w te wzory matematyczne nie posiadam. Chyba, że mówisz o tym, co zawarte jest w opisie umiejętności. Ale jestem prawie pewien, że nie o to Tobie chodzi.


Bboy_Sayan napisał(a):
Cytuj:
Naliczanie zasług.
Tutaj chyba też istnieje mały problem. Druid rzucając tylko korzenie potrafi wyciągać najwięcej zasług. A np. rozkaz zasług nie daje, no może 1-2 pkt. Podobnie jest z innymi klasami. Może warto to jakoś uregulować?


puknij x2. ( :( )

A dlaczego mam się puknąć? Jeżeli druid koksi tyle zasług na korzeniach to dlaczego shed czy barb nie dostają ich za odejmowanie pa u wroga?

Co do końcówki Twojej wypowiedzi. Masz płytki odbiór. Nie miałem i nie mam zamiaru negować tego, że rycek ma być taknerem i ma chronić. Nie miałem, nie mam i nie będę miał zamiaru grania innymi klasami, co podkreśliłem w pierwszym poście. Więc tezy odnoszące się do nich były oparte na tym, co widziałem, słyszałem od innych.

Nie wiem czego mi gratulujesz. Swój wiek przybliżyłem tylko po to, aby uniknąć takich komentarzy, które w głównej mierze głosiłeś (pech, płacz, pech, płacz, małolat). Miałeś 1000 sposobów na to, aby mi powiedzieć, że się mylę. Widzę jednak, że u Ciebie internetowy język jest językiem dominującym lub masz bardzo ograniczony zasób słów. Brakuje Ci tylko słowa "żal", "zal" lub "żel". I uwierz mi na słowo, że życie na swoim, a przynajmniej jego pierwsze lata, do łatwych nie należą. Mam nadzieje, że zrozumiesz to wtedy, gdy rodzice przestaną wykładać pieniążki :)

@Buszcik, Krzychuw
Zjadłem jedno kluczowe zdanie.

@3siu
Moje doświadczenie w kwestii gry innymi klasami jest praktycznie 0. Pisałem, że opierałem się na słowach osób, które tymi klasami grały. Tak więc gdzieś mogłem zrobić błąd, lub źle zinterpretować wypowiedzi graczy, którzy w skrócie przybliżali mi grę innych niż rycek klas

Fakt, może czasami przekoloryzowałem. Jak się pisze będąc pod drobnym wpływem negatywnych emocji to czasami tak wychodzi.


Ostatni slot. Nie napisałem tego po tym, że będąc ostatnim obrywam. Owszem, opisałem tam przypadek z dz. Ale gdy rycka w teamie nie ma? To dostaje zawsze ten, który stoi na końcu. Raczej w podklasach powinna zostać dodana umiejętność zwiększająca prawdopodobieństwo tego, że rycek będzie celem. Co idzie zgodnie z filozofią rycka, którą wyznaje tutaj większość.

Autor:  Kyth Moire [ 9 Sie 2011, o 20:41 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

Co tu dużo mówić - napisałeś wiele o rzeczach, o których nie masz bladego pojęcia. Z całej tej pisaniny zauważyłem zaledwie dwie rzeczy, które mogłyby być zmienione.

Rycerz nie ma problemów z celnością, jeśli chodzi o procent celności. Ostatnio ze zdziwieniem obliczyłem, że czysto matematycznie rycerz jest najcelniejszą klasą (trans+rozkaz+atak daje więcej niż wyostrzone zmysły+atak łucznika). Oczywiście łucznik ma więcej zręczności, gdyż rycerz bazuje raczej na hp. Lecz mimo to... musiałbym potestować, ale nie ma jak :/

Problem leży u samych mobów? Może. Widać że algorytm obrony wręcz jest inny niż dystansowy. Zwykle moby silniej bronią się przed atakami fizycznymi, lecz stosunkowo łatwo przerzucają PA na inne sfery, zostawiając nawet furtkę (100% celności). Lecz barbarzyńcy i shiidowie nie narzekają masowo, więc chyba nie jest tak źle.

Jeśli to nie problem z mobami (musiałbym poznać zdanie innych fizycznych) to problem leży u rycka. To dziwne, skoro procentowo jest on najcelniejszy... Ale tylko wtedy, kiedy umiejętności są zgodne z opisem. Chociaż tu nie mam pewności, im bardziej przyglądam się błędom, tym bardziej mnie to przeraża. Nie zdziwiłbym się, gdyby w ataki rycerza wkradł się bug...

Druga sprawa - drop. Czasem mam wrażenie, że w przypadku dropu rara, pierwsza osoba w pięcioosobwej grupie dostaje 20% szanse na uzyskanie dropu. Jeśli nie uda się, przechodzi dalej. Nie wiem jaki jest aktualny system, lecz patrząc na drop, ten ma duże szanse :)
Naprawdę, zaledwie raz widziałem rara na czwartej pozycji, na piątej nigdy. Mój pierwszy rar z dz wypadł, kiedy byłem na drugiej pozycji, mój druid dostał łącznie około pięć rarów. Tak, on najczęściej prowadzi.
Krążą plotki, że drygu ma się za to wziąć, lecz czy to prawda? Kiedy? :)

Co do trafień na małych procentach i pudeł na dużych szansach - zwykły pech. Nie znam się, ale odpowiednie i poprawne algorytmy pewnie krążą w sieci, a drygu pewnie skorzystał z sprawdzonego. Oczywiście, jeśli są wątpliwości to można sprawdzić, lecz jak się mówi - kwestia szczęścia.

Co do many... kilka pkt nie zaszkodzi, a na czyszczenie instancji możesz używać arcanów czy ugunsów. W tabelce o zużyciu umiejętności na 30 lvl są same bzdury, popraw ją. Jeśli nie wiesz o co chodzi, usuń ją, bo nawet szkoda szerzej komentować, same herezje.

Co do samej istoty rycka - jak można posiadać ryca na 50+ i paść aż 4 razy na dz? Korzystasz z bloku? Dałeś odpowiednio dużo na hp? Posiadasz resy na uroki? Bywałem z rycami nawet na 38 lvl, którzy dawali sobie radę na piątej pozycji - nie uwierzę, że dla kogoś to za trudne.

Cytuj:
Zazwyczaj jest tak, że przy ochronie to dostajemy za swoje + za ustawienie + za kogoś

Moby nie wykonają więcej ataków, niż mają. Zwykle i tak skupiają się na jednym graczu. Dając ochronę tylko upewniasz się, że polecą na Ciebie, a druidowi dasz możliwość swobodnego leczenia, nie sprawiasz że moby mają kilka ataków więcej. Jeśli ten nie ma czasu by się Tobą zajmować, poszukaj ogarniętego druida :)
Dzięki temu, że moby najczęściej wybierają piątą pozycję, rycerz tak bardzo się przydaje. Sheed podobnie, lecz on nie ma rozkazu i ochronki :)

Jeśli chodzi o samą istotę rycka, czyli blok i ochrona, to wszystko dobrze. Może tylko zabiera zbyt dużo PA, co nie daje szansy na atak... Lecz coś za coś. Sam ryc jest na tyle interesującą klasą, że z przyjemnością bym nim zagrał, lecz zaczynać grę od nowa...

Autor:  Bboy_Sayan [ 9 Sie 2011, o 21:01 ]
Temat postu:  Re: "Rycerz" Taernu

Ehh, no nic. Zacznę od nowa:).

Cytuj:
Pisałem, że jeżeli komentarz będzie mówił o tym, że mam pecha, płacze, jestem idiotą to aby z tym dać sobie na wstrzymanie. Mówiłem, że mogę się mylić. Jestem człowiekiem i mam do tego prawo. Trzeba było napisać krótko, że się z tym nie zgadzasz.


Tak też:

Cytuj:
Ja często nie potrafię trafić moba przy szansach wynoszących 70%+. A przy statach ~140/170 takie uderzenia powinny być celne.


Jak Ci mam inaczej to napisać, nie używając słowa pech? To że jest załóżmy 66% przy ataku to wcale nie znaczy, że trafisz 2 razy na 3 ataki. Możesz mieć i 10 ataków na 66% i nie trafisz żadnego. Rozumiem, że słabiutko z matematyką? Los Ci nie sprzyja po prostu^^. Nawet na 99% masz prawdopodobieństwo(baaaaardzo malutkie, ale jest), że nie trafisz i nawet 100 razy pod rząd:). Okey, no to jak już sobie wyjaśnilismy, że słabiutko u Ciebie z matematyką to ominę punkt ze wzorami. Lecimy dalej:)

Cytuj:
Trzeba było napisać krótko, że się z tym nie zgadzasz.


Chciałem skomentować wszystko co tutaj napisałeś, mam chyba do tego prawo?:)

Cytuj:
Bboy_Sayan napisał(a):
zamiast ładować 30 w zręczność, właduj 30 w wiedze.

To może zróbmy jedną klasę i nie będzie dylematu w co pakować? Pakowałem w zręczność, bo denerwuje mnie ta częstotliwość trafiania. Duża ilość zręczności miała mi w tym pomóc prawda?


Zamysł Taernu na początku, gdy Ty czy ja nie graliśmy był nastepujący: Nikt nie sądził, że wszyscy nabiorą właśnie taką, błędą drogę - zręcznosc, sila, hp dla fizoli, a moc wiedza i mana dla magicznych. Uwierz mi, że lepiej wyjdziesz jeżeli będziesz miał tej wiedzy troszeczkę więcej niż 10 - pewnie dużo osób się nie zgodzi, ale taki urok taernu. Wiedza klasom fizycznym też potrzebna, żeby albo o jedno pa mniej zużywać na jakieś buffy, albo po prostu żeby lepiej się bronić.

Cytuj:
Naliczanie zasług.


Nie wiem po co Ci to w ogóle?:) To do niczego się nie przydaje jak na razie. O ile dobrze przeczytałem, to ubzdurałeś sobie iż unikaty lepiej zlatują dla osób z większymi zasługami... Błędne, nie będę dalej tego komentował:).

Cytuj:
Co do końcówki Twojej wypowiedzi. Masz płytki odbiór. Nie miałem i nie mam zamiaru negować tego, że rycek ma być taknerem i ma chronić.


Nie zgodzę się z tym, że mam płyki odbiór. Raczej Ty masz płytki przekaz, gdyż niestety ale negowałeś w całej wypowiedzi właśnie tą jedną, bardzo ważną rzecz - Rycerz to czołg. Wystarczy, że przytoczę tylko jeden, jedyny fragment, który powinien zakończyć naszą całą bezsensowną dyskusję na temat Twoich wypocin:

Cytuj:
Opisane zmiany zwiększają zużycie kondycji, wymuszają konieczność posiadania 7 poziomu Bloku i ochrony, a zazwyczaj te umiejętności zostają na poziomach czwartym i pierwszym.



Cytuj:
Więc tezy odnoszące się do nich były oparte na tym, co widziałem, słyszałem od innych.


Jedyne co ma rację i prawo bytu, jest to iż rycerz ma słabą celność i można to troszeczkę podbić(jednak z transem i rozkazem nie masz przypadkiem tego więcej niż sam łucznik ze zmysłami?), ale reszta? Nie wiem od kogo czerpałeś te informacje. Porozmawiaj z wyższymi levlami, z kimś kto ma większe doświadczenie i grał różnymi klasami.

Celność- Dużo osób się na to żali, fakt. Trzeba będzie to przetestować.


Cytuj:
Nie wiem czego mi gratulujesz. Swój wiek przybliżyłem tylko po to, aby uniknąć takich komentarzy, które w głównej mierze głosiłeś (pech, płacz, pech, płacz, małolat)


Nie użyłem ani razu słowa małolat, ani nie ubliżałem odnośnie wieku. Pech-już wyjaśniłem na początku, a płacz - tak, ten post to jeden wielki lament.

Cytuj:
Miałeś 1000 sposobów na to, aby mi powiedzieć, że się mylę.


Miałem.


Cytuj:
Widzę jednak, że u Ciebie internetowy język jest językiem dominującym lub masz bardzo ograniczony zasób słów. Brakuje Ci tylko słowa "żal", "zal" lub "żel".


Nie wiem jak to skomentować. Jednak nie wydaje mi się. Nie mierz wszystkich swoją miarką.

Cytuj:
I uwierz mi na słowo, że życie na swoim, a przynajmniej jego pierwsze lata, do łatwych nie należą. Mam nadzieje, że zrozumiesz to wtedy, gdy rodzice przestaną wykładać pieniążki :).


Ciężkie życie masz, dziękuję że się z Nami tym podzieliłeś. Mam nadzieję, że jest Ci lżej. Jednak mało mnie to obchodzi. I nie ma to nic wspólnego z tym co tutaj bazgrałeś.




Edit: O i nawet Kyth to testował z celnością... No nic, trzeba będzie jeszcze raz się tym zając.


Hmmm. Jak się przedzierałem przez te całe wypociny. To najwidoczniej nie zauważyłem, że podczas robienia dz na 53 levlu - padłeś aż cztero krotnie?

łał. dobrze, że to Kyth skomentował:). Mi już brak słów:D

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/