Serwer: S3
Nazwa postaci:
Czas:
Opis:
Błąd dotyczy gracza XxFllapekxx - 98lvl druid (dalej nazywany Flapkiem). Błąd miał miejsce na instancji z Angwalf-Htagą. Strzelił on wielokrotnie z uderzenia cienia i w tej samej rundzie zabił - najpierw gracza Piranhha, następnie ataki rozeszły się po reszcie graczy, a ostatnie 3 skierowane były w postać Flapka.
I tu pojawił się problem - dostał 2 kulki, ostatniej - czyli trzeciej, uniknął dzięki skokowi farida ze zbroi. Teoretycznie powinien przeżyć, co widać na screenach, bo zostało mu hp, jednak w grze był martwy, tak jakby ostatnią kulką został zabity - potwierdza to screen ze znajomych, gdzie widać u niego Arenę jako lokację. W skrócie - umarł żyjąc.
Oczywiście Flapek w walce nadal stał, jednak nie mógł nic zrobić, gdyż niby zginął. Można go było zaznaczyć, ale w żaden sposób nie był akceptowany w rozgrywce - nie dostawał ochrony, ataków - nic.
Przy okazji błąd zawieszenia takiego gracza pojawia się dość często w wielu walkach. Wtedy marnują się buffy, debuffy, ataki.
Rozmawiałem na TS w tym czasie z Oblim, niestety nie mógł nic zrobić, bo jego logi pokazują, że wszystko jest ok. Sprawa samych logów jest beznadziejna, gdyż pokazują zupełnie co innego, niż rzeczywiście dzieje się w grze - myślę tu o czasach ginięcia, które mi przytoczył oraz o kolejności zgonów. Niejako screeny to potwierdzą, że sam 4 minut na Angwalfie po zgonie Muchatka nie przeżyłem, bo padłem przed nim. Podobnie zresztą jak są błędy przy zapisie całej reszty logów drużyny - kolejność ginięcia.
Napiszę jak było chronologicznie (mam nadzieję, że dobrze) - Piranhha, Flapek (w tej samej rundzie - błąd). Następnie Tharkun po kilku rundach, może nawet z 10. W kolejnych rundach - Szymdaro, ostatni Muchatek. Różnice w czasie trwania rund nie powinny być duże, różnice w logach są kilkuminutowe.
Tutaj dokumentacja chronologiczna. Ostatni screen od Muchatka, bo ja zginąłem rundę wcześniej. Widać w nazwach screenów czas ich robienia. O ile pamiętam - pierwszego zrobiłem w rundzie, gdy zginęli nasi pierwsi gracze.
http://screenshooter.net/2918549/21_08_2012__19_49_51
http://screenshooter.net/2918549/21_08_2012__19_49_55
Nadal można zaznaczyć Flapka.
http://screenshooter.net/2918549/21_08_2012__19_51_01
7 minut później dopiero zginął Tharkun.
http://screenshooter.net/2918549/21_08_2012__19_58_07
A Flapka dalej można zaznaczyć.
http://screenshooter.net/2918549/21_08_2012__19_58_11
Zginąłem ja, screena nie mam
I na końcu Muchatek, screen od niego.
http://screenshooter.net/2918549/mucha
Mam nadzieję, że zostanie to sprawdzone a my otrzymamy jakąś stosowną rekompensatę, w końcu najgorsze było już za nami
Pozdrawiam
ps - połowę Angwalfa zjechaliśmy we 3 bez druida
@down - prawda, rozchodzenie się ataków niech sobie będzie losowe, ale niech ochrona działa jak powinna, a nie nagle gra ma to gdzieś
Tutaj strzelił 8 kulek i krytyka za 1,5k+ przyjął Piranhha, więc peszek, ale w 4 spokojnie byśmy Angwalfa dojechali, jak w 3 mu zostało 31k hp
Z pamiętnika:
Kiedyś biłem Angwalfa z Thanatossem - normalnie stał na mojej ochronie, a mimo to z tych 8 kulek akurat 3 trafiły na te 5%, gdzie nie działa ochronka (niesamowity pech), mało tego - w tych 3 kulkach jeszcze krytyk (Angwalf ma więcej niż 3%? - dajmy na to 8%, żeby się ładnie liczyło). Tak czy siak, szansa na takie zdarzenie (o ile dobrze liczę) to jak 1 do 100.000. To się nazywa mieć farta
edit:
Ja chyba przynoszę pecha - znów nam druid padł przez ochronę
Wychodzi na to że nawet jak ma się ten przekaz trzeba ustawiać defa nie wiele mniejszego niż jakby ktoś grał bez przekazu..