Serwer: S1
Nazwa postaci:
Czas:
Opis:
Witam,
chciałbym się dowiedzieć jaki pet dla maga ognia byłby najlepszy. Spotkałem się z informacjami, że motyl byłby najlepszym petem. Jednak nie znalazłem nic na temat użyteczności odpowiednich petów w stosunku do ich poziomów oraz poziomu samego maga ognia. Czy mając mo na 70 lvl oraz psa na 60 lvlu warto zakupić peta gildijnego w postaci motyla ? Expić go od 50 lvla i chodzić na jakieś bossy ? Czy może warto zachować psa i już z nim łazić do końca na bossy, exp ? A może jeszcze jakiś inny pet ? Może z wyższego poziomu klatki ? Chciałbym poznać opinie doświadczonych magów ognia na temat używania poszczególnych petów w solowaniu bossów, expieniu i czymkolwiek innym, jakie są plusy i minusy posiadania danego peta, czy warto w ogóle kupić peta gildijnego z pierwszej klatki i go expić pozostawiając już ładnie wyexpionego psa. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że MO nie ma dużego pola do popisu co do solowania bossów, ale czy któreś z petów umożliwiają solowanie lepszych bossów jak duchy czy geo ? Najbardziej interesuje mnie konfrontacja zakupienia motyla i zostawienie psa 60 lvl, czy jednak zostać przy psie.

Hej!
Jeśli masz już psa na 60 lvl, odradzałbym Ci kupienie peta z pierwszej klatki. Piszesz, że chciałbyś go expić. Przy takiej różnicy poziomów, będzie ciężko. Jeśli jednak czujesz, że w grze solo, motyl bardzo by Ci pomógł, dość często padasz, to nic nie szkodzi go wziąć, choć ja odradzam. Z drugiej klatki przy takim poziomie psa też się nie opłaca. Jak dobijesz wyższy poziom, do możliwości kupienia z trzeciej klatki, zobacz jaki poziom będzie miał pies.
Generalnie, wyexpiony ogar jest lepszy od peta z klatki.
Co do leczenia, to grając MO, po co Ci pełne hp, jeśli nie masz many? Chyba że jesteś w dość rozbudowanej gildii, gdzie można dostać buffy na zużycie/regeneracje.

Nigdy nie miałem wyexpionego ogara aż na taki poziom dlatego nie odpowiem Ci jednoznacznie na twoje pytanie, co jest lepsze. Słyszałem (i widziałem nieraz) w akcji takiego wyexpionego ogara i z każdym poziomem robi się z niego prawdziwy wymiatacz.
Co do motyla - jak pety gildyjne weszły (jako nowość) już wtedy miałem 70 lvl, ale pomimo 20 poziomów różnicy zdecydowałem się na zakup motyla (skusiło mnie to leczenie), i.. nie mogłem chyba podjąć lepszej decyzji, obecnie nie wyobrażam sobie bez niego gry. Mój motyl ma obecnie 76 poziom i robię z nim wszystkie bossy bez większych problemów do miśka włącznie (problematyczna jest tylko ghadira ze względu na jej dmg a także smok, gdy w 1 rundzie nie daj boże wyłapie konkretne combo), a tak to motyl wymiata (na tym lvlu już zadowalający dmg, 3 strefy ataku). Jeżeli jesteś graczem który preferuje grę solo warto się zastanowić nad zmianą peta, gdyż na twoim lvlu możliwe jest jeszcze jego wyexpienie, a po 70 lvlu bardzo Ci pomoże w grze. Jeżeli wolisz jednak latać w pt nie rezygnuj z ogara i cierpliwie go trenuj.