Serwer: S1
Postać: Jabb
Data: 04.03.2011
Godzina: 22.10 do 22.20

Opis: Problem polega na tym iż wybraliśmy się w 5 osób na smoka i w połowie walki moja postać jakby przestała uczestniczyć w walce. Widziałem cały przebieg walki ustawiałem skile, ale moja postać się nie ruszała nawet nie pojawiały się nad głową mojej postaci dymki, że atak-czar się nie powiódł poprostu postać stała nieruchomo przez kilka rund i nic nie robiła, a ja mogłem normalnie pisać z moim timem i wysłuchiwać zażaleń dlaczego ich nie lecze (na moje nieszczęście gram druidem i miałem leczyć team więc miałem najbardziej odpowiedzialne zadanie). Widziałem też jak smok atakował po kolei moich kompanów i mnie mimo to moje ustawione skile nie działały mimo, że już na koniec miałem ustawione je nawet na 4PA kosztem zerowej obrony byle uleczyc reszte gdzie przy tym PA mam skuteczność zawsze ponad 100% i jeszcze się nie zdarzyło by taki buff nie wszedł (ale jak już wcześniej pisałem nie było nawet widać dymków nad postacią że boof się nie powiódł).

Rozumiem, że zaraz będzie obwiniany tym pewnie mój internet, ale jak wytłumaczyć to, że przez pare rund nie wykonałem ani jednego ruchu nawet jak w pewnym momencie bym miał jakąś zwieche czy freeza czy inne cholerstwo? Sam nie mogłem wykasować ataków bo na 4 skrótach mam przypisane ataki więc przypadkiem nie mogłem wcisnąć błędnego skrótu.

Sytuacja mnie nurtuje ponieważ w walce padło kilka innych osób, które się na mnie wkurzyły i nawet na czacie napisali by ze mną nigdzie nie chodzić jakbym im na złość to zrobił. Nie dziwie się im bo pewnie stracili sporo expa :/

Tym topem pewnie jeszcze bardziej sobie zaszkodze, ale postanowiłem zgłosić to w błędach nawet jeśli później mam za to płacić dodatkowym zniesławieniem jako druid nieudacznik który sobie stoi nic nie robiąc, pisze z ludźmi podczas walki, ale ich nie leczy i patrzy jak sobie pokolei giną

Żałuje tylko, że nie mam screena jak pisaliśmy i że rzeczywiście miałem ustawione skile, a nic się nie działo

Myślę, że gubiłeś rundy, czesto pomaga, to, że inni nie klikają zegara, wtedy wszystko wraca do normy.

Jeżeli tak było, to ciekawi mnie dlaczego w takim razie widziałeś cały przebieg walki. Może to coś z flashem, poczekajmy, na kogoś bardziej doświadczonego. :]

A ja się dziwię. To świadczy o niczym więcej jak o ich braku wyobraźni, o ile powiedziałeś im, że masz błąd.

Twoja sytuacja to nie był lag. Atakowałbyś i leczył z opóźnieniem na swoim ekranie. Jeśli już, to bardzo rzadki lub losowy problem na komputerze/po stronie serwera.

Czy mogłeś pisać i drużyna odpowiadała? Jeśli nie, to znaczy, że Twoje łącze przestało wysyłać, a wyłącznie odbierało. Byłoby to nadzwyczajnie dziwne.

Czy do końca walki nie zadziałała żadna akcja? Czy problem się pojawił sięten jeden raz, czy powtórzył u Ciebie lub innych graczy?

A ja się jeszcze spytam - działała Ci obrona? Tzn., jak miałeś jeszcze ustawione defy, to % trafienia był mniejszy? Czy to też się nie wyświetlało?

Szczerze powiedziawszy nie pamiętam czy się coś wówczas wyświetlało.

Pamiętam tylko, że widziałem jak np smok, a potem jak już on nie żył jego pomocnicy (te jaszczury z 8k czy 8.5k hp) podbiegali i uderzali Maga, Barba i Mnie. Widziałem jak normalnie padali członkowie teamu i jak ja padłem (jak padłem od razu przeniosło mnie do karczmy w treanis), a nawet jak próbowali atakować np. MO skończyła się mana i jak to się mówi "kichał" jakby wszystko w czasie się zgadzało. (wtedy już miałem od 2 czy 3 rund na 100% ustawione leczenie grupowe na dwóch atakach po 4 pa gdzie skuteczność była ponad 100%)

Pamiętam też, że zegar od walki działał normalnie wskazówka szła normalnie aż nie upłynęło rzeczywiste 10 sekund (nie klikałem go bo w tym czasie próbowałem tłumaczyć teamowi że mam ustawione leczenie na nich tylko coś mi się blokowało że to jakis bug albo nie wiem co, a oni do mnie ciągle pisali jabb lecz, czemu nie leczysz etc.).

Wiem, że była też chwila przerwy gdy im nie odpisywałem bo w tym czasie starałem się nerwowo przestawiać pa i skille na największe leczenie i oni wtedy myśleli, że jestem afk i pisali żebym sie odezwał po czym jak się odezwałem pisali dalej czemu nie lecze.

Pierwszy raz mi się to zdarzyło - zdarzają mi się czasem lagi podczas walki, ale wtedy zawsze działały mi te ataki które wcześniej miałem ustawione, a pozatym zawsze w takiej sytuacji wyświetlał mi się komunikat na czerwono coś w tym stylu: "Twój komputer działa zbyt wolno spowalniasz innych graczy etc" i wtedy zegar zawsze się klikał automatycznie jeśli team miał już zaaakceptowany atak i wtedy atakowałem zawsze tym co aktualnie miałem ustawione, a nie zdążyłem przestawić. Więc i w tej sytuacji musiałbym zamiast leczyć atakować np ustawionymi wcześniej korzeniami albo np kichać jakby many nie było lub pokazywać się dymki nieudanych ataków, a tego w rzeczywistości nie było


Poproszę kolegę aby się wypowiedział w tym temacie który był ze mną na tej walce jak to wyglądało z perspektywy jego i drużyny. Wiem tylko, że też mi mówił, że nie widział żadnych ataków z mojej strony i żadnych dymków świadczących o niepowodzeniu mojego bufa. Szczerze to niewiele po tym z nim gadałem oprócz przeproszenia jego i powiedzenia, że opisze ten błąd tu na forum bo nie wiem co mam innego zrobić, a ochoty na kontynuowanie gry już nie miałem i teraz się wogóle zastanawiam czy to był dobry pomysł by wykupować premium (miałem jeszcze dokupować platynę na depozyty i inne pierdoły) ale w sytuacji jak moja gra ma wyglądać podobnie i mam być osobą która jest uważana za nieudacznika to będę się poważnie zastanawiał czy na tym etapie nie rozstać się z taernem. Zaznaczę tylko, że nie jestem jakimś noobem, który pierwszy raz gra w podobną gre i nie wiem jak się ataki ustawia (6lat grałem praktycznie non stop w diablo LOD)

Do innych chyba nie mogę napisać bo przy próbie ich przeproszenia i wytłumaczenia, że nic nie mogłem zrobić dostałem od nich IGNORA i opis na czacie by nikt ze mną nie grał

Tyle na ten temat mogę powiedzieć Jak se jeszcze coś przypomnę napiszę!

Btw grałem na lapie:

system Vista Ultimate - 4gb ramu, grafa Geforce GT 512 ramu, procek intel core 2 duo T8300, net z neostrady 2 MB.

edit

EsAmo

Tego rodzaju sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz. Raz czy dwa zdarzyło mi się zgubić runde na innych walkach ale tak jak pisałeś wtedy u mnie animacja tylko działała z opóźnieniem. Tak do końca walki nie zadziałała żaden skill wydaje mi sie że to trwało 5 rund choc nie jestem pewien (z tych nerwów nie wiem czy to było może 3 czy 4 rundy wydawało mi się że długo to trwało)

Co do pisania wiem, że widziałem co piszą i im odpisywałem, a z tego co mówił znajomy to tak jak pisałem to on nie widział tylko przez jedną rundę, że nie odpisywałem bo wtedy jak już opisałem wyżej nerwowo przestawiałem skile ale nie było możliwości by w tym czasie nie było żadnego innego ataku ustawionego bo przestawiałem po kolei i zawsze był przynajmniej jeden atak czy buff z ustawionym 4 pa

Pisałem już, że świadczy to źle o nich, nie Tobie.

Wg reakcji drużyny oraz Twojego opisu, wiadomości które pisałeś nie wychodziły spoza Twojego komputera. Wygląda to tak jak pisałem, jakby łącze przestało wysyłać a wyłącznie odbierało. Tak mi się wydaje, innej możliwości nie widzę.

Ta gra nie zasługuje na porzucenie w wyniku jednego niepowodzenia. Głowa do góry, to pierwszy tego typu błąd, nie powinien się powtórzyć.

Jednak mój przypadek nie jest odosobniony dzis kumpel był 4 razy na smoku i też mu sie zdarzyła ta sama sytuacja co mi czyli miał ustawione skile walki ale postac stala i nie walczyla nie wykazywala zadnego ruchu ani nieudanego ataku, ale ponieważ wiedział o mojej sytuacji po jednej takiej rundzie się wylogował podczas walki i zalogował i dołączył do walki więc nikt nie ucierpiał procz tego że stracił trochę odwagi.

Czyli ten top sie na cos przydał

Mieszkacie blisko siebie?

Jeśli nie to mamy, drygu, problem ze smokiem.

Nie ja Zielona Góra woj Lubuskie, a on w calkiem innym województwie i to nawet bardzo daleko ode mnie bo on mieszka w Gorlicach woj. Malopolskie

Dziś zdarzył mi się ten problem.
Będąc na smoku zacięła mi się walka.
Zdążyliśmy zabić smoka, zabraliśmy się za szpony, aż tu nagle... Freeze walki, lecz innym walka leciała dalej.