Najpierw słowo wstępu, PytaHontas ma czerwoną czaszkę, dolacza do jakiejs grupy kilku graczy, po czym nad nimi pojawia sie czaszka. Wtedy moge ich napaść nawet jeśli odpoczywają i na terenie który nie jest pvp. PytaHontas ucieka, zabijam ich i... Po walce nie zyskuje ani statusu zabójcy, ani łowcy, nawet mi nie zalicza że ich zabiłem. Za to eksp, zloto i drop normalnie jak za graczy Wniosek: mając przyjaciela z czerwoną czaszką, można zabijać kogo tylko sie chce, i jak tylko się chce, do tego bez konsekwencji Macie jakieś pomysły na sensowne rozwiązanie? Mam takie opcje:
- jak ktoś z czaszką dołącza do drużyny to wyskakuje okienko "Czy chcesz przyjąć do drużyny tego zabójce?"
- przy takim napadzie uczestniczy tylko osoba z czaszką jeśli teren nie jest pvp, jeśli teren jest pvp to normalnie
- obaj coś takiego robiący dostają więcej niż normalnie statusu zabójcy (nie rozwiązuje problemu!)

Drygu rozwiąż to i sypnij nam po 50 platynki za dobrą robote

Moim zdaniem tak jak jest teraz jest dobrze Wystarczy blokować drużynę i uważać na takie akcje. Jak się upowszechnią to gracze nauczą się przeciwdziałać tej metodzie.

1. Będzie mega upierdliwe.
2. Nie za bardzo rozumiem? Tzn., że ma się nie dać zaatakować czaszki na terenie nie-pvp jeżeli samemu nie ma sie czaski ?
3. Nie ma możliwości aby to dobrze zidentyfikować.

2 punkt jest rozwiązaniem polegającym na tym że jeśli w terenie w którym nie można napadać zaatakujemy kogoś z czerwoną czaszką, to w walce nie będą uczestniczyć inni oprócz tej czaszki. Obrazowo:

Jest grupa 4 bidulek które są celem takiego ataku. Dolacza do nich osoba z czaszką. I następna osoba ich atakuje i tu zonk. Bo nie walczy z tą grupą 5, tylko walczy z tym który ma czerwoną czaszke, (jeśli kilku by miało to walczylby z tymi kilkoma osobami)

Bo takto teraz moge sobie z pyta chodzic i zabijac kazdego jak leci

Nie rozumiem, dlaczego tylko na czerwonych polach, ale...
W grupie jest Zenek i Horacy. Horacy ma czerwoną czachę. Atakuje ich Zdzichu. Ponieważ czaszkę ma tylko Horacy, Zenek automatycznie zostaje wyrzucony z drużyny*. Walczy więc Zenek ze Zdzichem.
Tak rozumiem pkt drugi. Widzę od razu 4 problemy... Ale nie chce mi się póki co rozpisywać, bo ciężko widzę ten pomysł, mimo że jest ciekawy.

*Jeśli miałoby to się ziścić, lepiej aby system (w razie ataku) dzielił drużynę na dwie: ludzie z czachą i ludzie bez czach. Atakowane byłyby czachy.

Najlepszym rozwiązaniem jest drużynowa ucieczka. Kiedy ucieka dowolny gracz, ucieka automatycznie cała drużyna (nie byłaby rozbijana, tak jak jest teraz). Rozwiązuje to nawet nie tylko ten problem.

yy no nie bardzo, bo podczas bicia bosow tez sie czesto ucieka. Ucieczka calego teamu oznacza reset bosa.

Pierwsze rozwiązanie jest ok. Ale niestety zgłaszający wykorzystuje ten wątpliwy ficzer i rozwala innych graczy - i jak sam pisze nie ponosi konsekwencji. A to jest bardzo nie fair. Rozumiem - znalazł błąd, ale wykorzystuje go nie tylko przeciwko innym, ale także do presji na twórców. To troszkę nieładne.
Poza tym dobrze, żeby znalazło się słowo gdzieś w materiałach na temat blokowania itd.

Darius z pyta udowodnił, że jednak może to być problem.

Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem będzie jednak wyrzucenie z teamu ludzi bez czachy na polach bez PvP. Jeżeli będą chcieli pomóc to zdążą się dołączyć.

wyrzucić, albo zablokować drużynę. To tez jakieś rozwiązanie. Odblokowuję drużynę gdy chcę aby ktoś (konkretny) wszedł do niej. Można b zrobiić też np. że znajomi mogą wchodzić bez odblokowywania, a w znajomych ma się raczej ludzi których znamy i wiemy że nam czegoś takiego nie zrobią.

@JegleMag
Utrudni to tego rodzaju napady, ale ich nie rozwiąże - zawsze można zdobyć czyjeś zaufanie. No i nie wystarczy miejsca w znajomych.

@drygu
Może niech czacha (ewentualnie tylko czerwona) ma zablokowaną ucieczkę i tyle ;) W przypadku walki przeciwko graczom, rzecz jasna.


Swoją drogą Odwaga mogłaby wpływać na możliwość/skuteczność ucieczki. Coś powinno na nią wpływać oprócz losowości i przydzielonych PA. O ile nie wpływa, a tu mogę być niedoinformowany.

Myśle że z ucieczką nie ma co kombinować. Że ucieczka taka jak jest spoko. A co do blokowania czaszce ucieczki hmm no nawet nawet rozwiązanie, tylko że wtedy agresor ucieknie i na jedno wyjdzie, ktoś ma lepsze?