Forum - Taern.pl
https://play.taern.pl/

Tu będę obrażał na do widzenia
https://play.taern.pl/viewtopic.php?f=230&t=44715
Strona 2 z 4

Autor:  Heavenmaker [ 12 Lis 2015, o 12:47 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

gromak napisał(a):
To odpowiedz mi na jedno, proste pytanie HM:

co robisz, jak widzisz chamską ekspedientkę w sklepie? Nie pomagają interwencje u kierownika, nic się nie zmienia a nawet zaostrza. Na koniec ta sprzedawczyni nazywa Cię tępą gnidą, sugerując swoim sklepowym majestatem (mocno z resztą nadwyrężonym) przed wszystkimi w sklepie, że mówi tak, bo nazwałeś ją (a nie wiem jak, wymyśl sobie jakiś obraźliwy zwrot do kobiety i tu go wstaw, a jak nie wymyślisz, to zapytaj Kalarta - on jest w tym dobry) ?

Bo ja idę do innego sklepu.

Odpowiem, ale nie chce tego dalej ciągnąć. Ani Tobie ani mi dyskusja w tym temacie chluby nie przynosi, a sprawia jedynie przykrość.

W zacytowanym fragmencie, są cztery wymiary:
1) wymiar ekspedientki i tego jak ona odbiera i reaguje na klienta, o którym piszesz
2) wymiar klienta i tego jak on odbiera i reaguje na ekspedientkę, o której piszesz
3) wymiar szefa ekspedientki i tego jak on ocenia relacje ekspedientka-klient w tej konkretnej sytuacji
4) wymiar pozostałych klientów - obserwatorów

To, że klient po zwarciu z ekspedientką uda się w inne miejsce jest niemal pewne, ale szef musi ocenić (w uproszczeniu), czy:
1) ekspedientka zrobiła wszystko by konfliktu uniknąć
2) ekspedientka zrobiła wszystko by konfliktu nie zaogniać
3) czy klient miał rację czy nie.
Tak czy owak, utrata klienta to strata dla sklepu, ekspedientki i jej szefa. Ale czasami strat się nie da uniknąć. Tak się dzieje chociażby w sytuacji gdy klient przychodzi do sklepu brudny, nieładnie pachnie i do tego zaczepia innych klientów. Czy potraktowanie tego typu klienta w sposób zdecydowany, zapewniający porządek w sklepie i komfort innych klientów jest niewłaściwe? To oczywiście nie jest analogia do Twojej sytuacji, chodzi mi o pokazanie jedynie, że w relacji klient-sprzedawca nie zawsze klient ma racje i każdy kto pracuje w handlu czy usługach o tym wie. Nie znaczy to jednak, że nawet taki awanturujący się klient nie jest wart wysiłku - wszystko jest jednak kwestią relacji 'nakład-rezultat' oraz możliwości wsparcia i pomocy ekspedientce będącej w sporze z klientem, przez inne ekspedientki lub ekspedientów. I najważniejsze: aby konflikt rozwiązać potrzebna jest dobra wola obu stron, a nie tylko oczekiwanie kajania się.
Wracając do relacji sokolisko-gromak, uważam, że wytykane przez Ciebie sytuacje mają jedynie charakter pewnych niezręczności i pomyłek, które mimo iż zostały naprawione niepotrzebnie dalej są wyciągane. Powiem więcej, Sokolisko (jak i zresztą każdy inny admin) często bierze na klatę grzeszki innych kolorowych i próbuje naprawiać ich błędy, stając się tym samym twarzą problemu. Weź to proszę również pod uwagę, tak zajadle atakując Sokoła.
Kończąc wątek - jeśli masz jakieś wątpliwości czy zastrzeżenia co do sytuacji sprzed roku (bo do niej wróciłeś) to proszę o takie PW i dzisiaj na zebraniu adminów to omówimy. e swojej strony uważam, że całość została wyjaśniona i nie ma sensu dalej tematu rozwlekać.

Autor:  Elektorr [ 12 Lis 2015, o 15:57 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

No tak bo jestem admin to mam większe prawa niż Wy???
Słyszeliście kiedyś o powiedzeniu "klient nasz Pan" - ja tego powiedzenia oczywiście nie biorę dosłownie ale uważam że tu powinna przemawiać kultura, zrozumiałość, cierpliwość... No dobra zdarza się nie lubisz mnie, coś Ci tam kiedyś zrobiłem - ok ale te powyższe podpunkty powinny zostać spełniane przez was (adminów/gm/modów - w tym przypadki) ponieważ my wam za to płacimy i to w wasza praca by mieć do nas zrozumienie, kulturę i tą cierpliwość... A jeśli jej nie macie to zawsze można odesłać do kogoś innego :)
Pomimo osobiście że nie lubię takiego Gm jak Thanatoss - piszę do niego z należną mu kulturą jako osobie ludzkiej a nie zwierzęciu i moje problemy prawie że nigdy przez niego nie zostały rozwiązane lub mnie odesłał (przez co go nie lubię - pisząc do innego gm miałem 2x sytuacje że rozwiązał mój problem w ciągu chwili co o Thanatoss nie można powiedzieć - takie są przynajmniej moje doświadczenia z nim).
Takiego tekstu że ktoś jest "Gnidą" powiedziane przez osobę Administracji uważam totalnie nie na miejscu i za totalne chamstwo i bezczelność ... co najśmieszniejsze zdająca sobie z tego sprawę że robi taki cyrk i napisanie sobie że zgłosił się sam - nic go nie tłumaczy za jego postępowanie na jego miejscu skoro nie umie się dogadać/porozumiewać/udzielić wystarczającej cierpliwości - to jest na niewłaściwym stanowisku. Zdarzają się różne sytuacje ludzie specjalnie trollują/hejtują by sobie z was jaja robić ale to Wy nawet jak by was mocno wkurzali powinniście trzymać rozsądek i cierpliwość (której wam brak) by taką osóbkę sprowadzić do porządku (pokazać regulamin, do czego wolno się posunąć itp). A niedogodności związane z grą powinny być równoważone bo jak widzę co otrzymał gracz za coś tam stracone - pomimo straty czasu nagroda została zupełnie nie równa do innych (np podczas crashu cofnie mi 500k exp to z racji normalności nie dodacie mi 3kk expa od tak za stratę czasu - było by to krótko mówiąc nie sprawiedliwe co do straty a zysku <nawet licząc czas>). Tak więc uważam że jedną z rzeczy za którą się powinniście zabrać albo za cierpliwość do graczy lub zatrudnienie osób właśnie na takie stanowisko które będą spełniać wymogi.

Dając na przykład inną grę by nie było że takie coś nie istnieje to Riot Mający gre League of Legends pomimo że ich na supporcie strasznie i to strasznie katuje (oczywiście stosuję do niech kulturę) to nigdy mnie nie spotkało coś takiego że którykolwiek Rioter odpisał mi chamsko, obraził mnie lub tego typu odpowiedź "gnida", czy że mam ich nie męczyć, stosuje nienawiść do nich bo to kpina - pomimo że moich problemów nie mogą czasami rozwiązać ich kultura i cierpliwość do mnie jest godna szacunku za co mogę spokojnie powiedzieć że mają najlepszy support z tych z którymi się spotkałem - niestety o Taern nie mogę tego do końca powiedzieć i czytając to co się wyprawa zaczyna dla mnie mieć znaczenie jak tu po prostu jest robiona samowolka z graczy bo wam się nie chce... smutne ale prawdziwe.

Co do zepsutej śmietany i całego zejścia z niewłaściwego zachowania sokoliska to jest obracanie kota ogonem by zejść z linii frontu tego tematu i przejścia na wzory ekspedientki - bo to co się tu dzieje w Taern to zupełnie inny świat w którym panują trochę inne zasady i realia.

Ps: Jak ekspedientka była miła i dała Ci zły towar i chcesz zareklamować możesz to zrobić również w miły sposób tak by jej nie urazić i pozostać w sympatii. Nikt nie każde Ci się awanturować a z tego że dostałeś przeterminowaną śmietanę należy wyciągnąć wniosek i patrzeć następnym razem na date - uczenie się na błędach :)

Autor:  Kalart [ 12 Lis 2015, o 17:13 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

Jedynym, kto cierpi na widoczną kaitofrenię jest Gromak. Musi niemal co post przypominać jej osobę, w ten czy inny sposób. Zupełnie nie mam pojęcia, po co miesza moją osobę w ten spór - nie lepiej byłoby zacytować sposób, w jaki Kaita zwracała się do mnie? O ile wiele bardziej chamskie i wulgarne, ponadto miało miejsce wcześniej. Ale to jest jeden z przejawów stronniczości którą widać w niemalże każdym jego poście napisanym w ciągu ostatnich tygodni. Oczywiście że widać duże kłopoty z obiektywnością wobec administracji, ale przecież "jest na umyśle". Oczywiście napiszę zdrowy, przecież dokładnie tylko to mogę mieć na myśli.

Zupełnie nie rozumiem historyjek a'la ekspedientka. Szczególnie jej początek w poprzednim temacie, który nadaje się wyłącznie do działu twórczości, w temacie "perspektywy paranoika".
Klient powinien zostać opisany jako regularnie wdający się w pyskówki z innymi, wielokrotnie napominany nie tylko przez obsługę sklepu, ale również innych klientów. Mniej lub bardziej wysublimowane zaczepki w stronę owej ekspedientki przy każdej wizycie, a w końcu publiczne oskarżenie o oszustwo (którym, jeśli dobrze rozumiem, jest zbyt wielki gratis przy reklamacji przeterminowanej śmietany) zamiast zwykłej skargi/donosu do właściciela sklepu... to nie są cechy klienta, którego byłoby żal.
Napisz historyjkę jeszcze raz, tym razem uwzględniając wszelkie aspekty sytuacji i osobowości obu stron, a może nawet będzie warto przeczytać.

Autor:  FlisuXxX [ 12 Lis 2015, o 18:20 ]
Temat postu: 

Kaita wraca na forum jak bumerang :)

Wysłane z mojego Wildfire S A510e przy użyciu Tapatalka

Autor:  gromak [ 12 Lis 2015, o 18:55 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

Kalart napisał(a):

Zupełnie nie rozumiem historyjek a'la ekspedientka.


To mnie akurat zupełnie nie dziwi. Jednak będę tak miły i Ci wytłumaczę - Sokolisko był na s1 GMem lub Adminem i za tamtych czasów miałem z nim bardzo podobne "zatargi". Na całe szczęście potem odszedł psuć zabawę innym na s5.

Ja wiem, że Ty Kyth wiele nie rozumiesz i powiem Ci szczerze, że mam w dupie czy to kiedykolwiek zrozumiesz. Wspólnego z Sokoliskiem czy Desacredem masz więcej, niż Ci się wydaje - jak zostajesz złapany na kłamstewku, to zamiast się przyznać - próbujesz się bezczelnie wyłgać. A jeżeli nie chcesz dostawać rykoszetem w "temacie nie o Tobie" to się zwyczajnie nie udzielaj, ot i po kłopocie!

Nie zrozumiesz mojego podejścia nigdy - gdyż ja wolę 100x nazwać kogoś "nieuczciwym" niż 1x "złodziejem".


Ah, jak rozkosznie poczytać, jak to zaczepiam innych na forum, jak to "marnuję swój potencjał"! Otóż bądź HM łaskaw zauważyć, że to członek ekipy, Desacred (nie pierwszy raz z resztą i to nie tylko w stosunku do mnie) próbuje komuś coś w dość niewybredny sposób wytłumaczyć. Tak już jestem nauczony, że jak ktoś mnie atakuje (choćby werbalnie) to kiedy mam rację (a w tamtym wypadku miałem ją w 100%) to nie będę udawał dla świętego spokoju, że jest inaczej. Nie jeden raz się na tym forum pomyliłem i nie jeden raz się do błędu przyznałem - etap w życiu pt. "Gromak ma zawsze rację" mam już dawno za sobą. Jak widzę, niektórzy (co gorsza funkcyjni) właśnie go przechodzą - ja nic na to nie poradzę, że nawet w jego apogeum nie przyszłoby mi do głowy nazwać kogoś tępą gnidą. No cóż - to nie moja wina.

Ja w każdym razie za to, że Desacred dla udowodnienia swoich racji nagrał filmik z nie do końca uczciwą walką (przywołanie peta na instancji dla przypomnienia), zbierać banów nie mam zamiaru. Ale któż to przybył mu z odsieczą sugerując mi nienawiść? Imie jego jest na W. Wielki Administrator!

Nagle mnie nie poznajecie? A dlaczegóż to? Bo nie chwalę Was pod niebiosa za upgrade? Bo spodziewałem się czegoś więcej, niż to co weszło na serwery i to jeszcze w takiej postaci? No proszę, czyli wychodzi na jedno i to samo: albo jestem z Wami albo przeciwko Wam. Zabawne, co?

Powiadasz HM, że Sokolisko to pracowity admin. No jasne - a ja jestem święty Mikołaj. Na akceptację eventu na forum sprzed ponad roku czekałem...

No sam sobie w strefie moderatora sprawdź ile dni prosiłem, żeby przeczytał (PRZECZYTAŁ) regulamin i jeżeli będziesz na tyle uczciwy, to sam wpisz ile dni zajęła mu tak błaha sprawa. Nie martw się, że się pogniewa, gdyż:

Sokolisko napisał(a):
Nie boimy się prawdy i nie boimy się nią dzielić.


:shock:

Autor:  Kalart [ 12 Lis 2015, o 19:42 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

Jedno trzeba powiedzieć - to Ty nie rozumiesz. Produkujesz absurdalne, niemające wiele wspólnego z rzeczywistością historyjki po to by zdyskredytować ludzi, których nie lubisz. Wywlekasz publicznie prywatne zatargi, przedstawiając stronniczo sytuację. W jakim celu? Przecież nie zależy ci na poznaniu prawdy; na poprawie sytuacji; nie zależy ci na czymkolwiek, poza dokuczeniem człowiekowi, którego nie lubisz.
Brniesz w obłudzie, sądząc że jeśli nazwiesz kogoś sto razy nieuczciwym to jesteś czysty jak łza i możesz wywyższać się nad ludźmi, którzy potrafią nazwać prawdę po imieniu i powiedzą: złodziej. Lecz warto zauważyć, że oba słowa mają takie same konotacje; są w zasadzie synonimami. W takim razie mówisz sto razy złodziej, gdy innym wystarczy raz! Nie przestajesz zaczepiać i udając obłudną uprzejmość obrażać, przy każdej okazji deprecjonować innych ludzi.
Zaciemniasz słowami rzeczywistość, jakby słyszeć raz po raz "nieuczciwy" było czymś słusznym; ale na własne wady już spojrzeć trudniej, tak?
Co zrobił ci TrueOgre, że traktujesz go niczym podrzędny rodzaj człowieka, co jakiś czas przedstawiając go jako przykład beznadziejnego użytkownika?

Skorzystaj z opcji "szukaj" i w obydwu tematach wyszukaj nick "Kalart". Czy nie wspominano o mnie, zanim napisałem pierwszego posta? Kto wspomina? Z jakim nastawieniem? Nie udawaj głupszego niż jesteś, chyba że za głupiego chcesz być brany i głupim nazywamy - istnieje związek przyczynowo-skutkowy, a sugerujesz że skutek prowadzi do przyczyny; dostałem rykoszetem w temacie "nie o mnie", nie udzielając się w nim.
Teraz czekam, aż zamiast przyznać że niepotrzebnie w ogóle o mnie czy TrueOgre wspominałeś, spróbujesz się bezczelnie wyłgać. Trudno być przyłapanym na kłamstwie?
Rozumiem więcej, niż ci się wydaje. Tak samo jak ja nie akceptuje Twojej postawy, ty nie chcesz zaakceptować mojej. Lecz już nie jesteś zdolny do choćby minimalnej tolerancji innych poglądów niż swoje; od nieustannych wycieczek w stronę innych użytkowników, aż po podpis. Trzymaj dalej wszystkie negatywne emocje w sobie i dalej kontynuuj konflikty i spory - ja wiem, że taka postawa najbardziej krzywdzi ciebie. Ale głupota, niestety, nie boli.

Autor:  AvadKevadra [ 12 Lis 2015, o 19:47 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

I pisze to ktoś kto używa określenia suka w stosunku do użytkowniczki tego forum nie ponosząc za to kary. :lol:

Autor:  gromak [ 12 Lis 2015, o 20:15 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

Kalart napisał(a):
są w zasadzie synonimami.


No właśnie z takimi tekstami trafia się do podpisu.

Złodziej i osoba nieuczciwa to synonim! :lol: :lol:

Wiesz Kythu Mojrze - Ty się znasz na wzorach i w nie Ci się nie wpierniczam - ogólnie nie wpierniczam się tam, gdzie nie mam nic do powiedzenia. Bo pisać ani dyskutować to Ty potrafisz bardzo mizernie, natomiast bardzo mocno chcesz tym swoim pseudo pastorskim tonem udowodnić, że jest inaczej.

Dzisiaj w radiu usłyszałem też inny ciekawy tekst "smażyć cholewki" a dwa dni temu "Nie ma szarego pojęcia" - przyznałbyś pewnie racje, że ta kobieta tam za mikrofonem powinna nic nie mówić, skoro ma mówić kompletne głupoty.

Ty się serio dziwisz, że tymi tekstowymi babolami zarówno Ty jak i nasz Wielki Administrator sprawiacie mi zwyczajnie radość? To tak, jakbym napisał, że najpierw się odejmuje, a potem dzieli. I jeszcze twierdziłbym, że mam rację i pchał się z dalszymi "obliczeniami" Uśmiałbyś się, co?

BTW. Mam prawo twierdzić, że zarówno z TrueOgrem jak i z Tobą... Dyskutuje się zwyczajnie do kitu. A może mi zabronisz?

I upominam - temat nie jest o tym, więc jak chcesz sobie offtopować o mojej wspanałości, to proszę o PW!

Autor:  FlisuXxX [ 12 Lis 2015, o 20:31 ]
Temat postu: 

Wolność słowa każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii.Tak na marginesie to kłócicie się między sobą ale za nic nie mogę zrozumieć o co poszło.Może i nie powinienem wtykać nosa w nie swoje sprawy bo zapewne konflikt zaczął się nim wogóle zacząłem grać w Dumę Taernu ale uważam że każdy konflikt da się jakoś załagodzić trzeba się tylko dobrze do tego nastawić ;)

Wysłane z mojego Wildfire S A510e przy użyciu Tapatalka

Autor:  night [ 12 Lis 2015, o 20:39 ]
Temat postu:  Re: Tu będę obrażał na do widzenia

Gromak czy ty nie masz nic do roboty tylko siedzisz na forum i co chwile jakiś nowy temat dajesz nie masz rodziny albo hobby jakiegoś i zawsze sie czegoś czepiasz daj odpocząci temu forum

Strona 2 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/