Strona 1 z 1 |
[ 5 posty(ów) ] |
Widok do druku | Poprzedni temat | Następny temat |
Reforma V1
Autor | Wiadomość | |
---|---|---|
Taernijczyk z ekwipunkiem
Rejestracja: 14 Paź 2019, o 15:55 Posty: 22 Podziękowano: 0 raz Otrzymanych podziękowań: 6 razy Nick w grze: Razenas Serwer: Ostlor |
Cześć, z uwagi, że nie ma działu o zmianach to ten temat trzeba prowadzić tutaj. Forum wydaje się już wymarłe ale może ktoś tu jeszcze wchodzi.
W kwestii v1 mamy dwa tematy do dyskusji, a raczej grupy profesji: - lucznik, vd, sh - mo, barba ryc i dru raczej wiedzą co tam robią i nie mają szczególnych problemów ze znalezieniem slota. Problemem pojawia się ponieważ v1 to expowa insta i gracze pragną robią ją jak najszybciej. I zaczne tutaj od MO i Barby. Niby moge zrozumieć, że barba potrzebuje resa na ogień ale z tym resem i tak bije więcej niż MO, a normalny druid bez problemu go wyleczy. Moim zdaniem MO jest dopiero 4 klasą pod względem dmgu na v1. A ranking prezentuje sie tak: luk<ryc<dru<MO<sh<VD(ukaz)<barba Tutaj na lini MO, barba (moze jeszcze sh) to tylko kwestia drobnego balansu w obrażeniach. Bo w ramach grania sh oraz mo (na dru i vd tez obserwowałem) doszedłem do wniosku, że kwestia resa wcale nie reguluje różnicy w dmgu. Dwa pierścienie po około 48-50 resa i Xeno to już ponad 60% odporności. Ale ważniejszy jest problem między debufferami. Ogólnie myślałem przez długi czas, że łucznik sprawuje się znacznie gorzej ale miałem okazje być na kilku wypadach z ogarniętymi lucznikami i w kwestii tego co mógł robić czyli wbijanie szpili i reszty debuffów dystansowych nie było źle. Niestety to za mało w porównaniu do swojej konkurencji. SH dodatkowo może robić za dmg, dawać KO, jest bardziej wytrzymały. I taki SH może wrzucić full debuffa na jedną runde. Łucznik nie może przez całą walkę, bo raczej się nie doczeka aż konstrukty puszczą defa na uroki, bo zawsze będzie ktoś chciał coś im wbić. Do tego łucznik ma zmysły, które mogą trafić na MO ale tego MO tutaj nie ma, bo jest Barba. No to wyobraźmy sobie, że ten MO by był. W takim razie czy powstanie odpowiednik teamu dru ryc bb sh vd? Oczywiście, że nie, nawet gdyby MO bardziej ogarniał na v1 to latałyby teamy dru ryc 2x mo vd. Bo łucznik to nadal koło u wozu w porównaniu do VD (na tych lvlach). VD idealnie sprawdza się do robienia warzyw z pojedynczych przeciwników. Ma atak pierwszy, ma pokrywającego się skilla z łucznikiem, nie musi podchodzić więc nie psuje animacji przerwą na podejście i użycie jednego skilla. A wśród swoich debuffów ma ksiązke, która nawet z najgorszego druida zrobi mistrza we wrzucaniu korków na drugą formę. No i jest samowystarczalny, nie potrzebuje kolegi do uzupełnienia debuffa. Na początek zablokowałbym lub ograniczył ukaz. Ogólnie z perspektywy obecnej to nie jest najlepszy pomysł, bo wtedy łucznik stanie się jeszcze bardziej upośledzony, bo szpila łucznika przegrywa ze szpilą VD(chociaż % na wbicie powinien mieć lepszy, póki VD nie wbije książki), a VD poza szpilą ma znacznie ciekawszą gamę skilli. Na pewno póki MO nie będzie bardziej popularny na tej inście tu nie będzie żadnego gadania o wprowadzeniu łucznika do regularnie odwiedzających v1. Rozdzielenie szpili VD od szpili łucznika też być coś podziałało, ciekawe czy ekipa nadal ma to jeszcze w rozważaniach. Ale chętnie posłucham opinii innych na ten temat. Sam przez większy czas myślałem, że łucznik jest znacznie gorszy na v1 niż w rzeczywistości był. Ogólnie mi nie podobają skille łucznika i uważam, że to zestawienie nie ma większego sensu(może na późniejszym lvlu da sie to jakoś zarządzać ale na low i mid lvlu skille go pogrążają) , a kombinowane umiejętności z odejmowaniem PA się nie sprawdzają ale to nie temat o ogólnym balansie łucznika tylko V1. _________________ Jeśli biorę udział w jakiejś dyskusji i mam rację to mi to wystarcza. Nawet jeśli o drugiej stronie jest cały tłum. Bo wiadomo, że liczy się jakość, a nie ilość. A lvl i godziny spędzone w grze nie robią na mnie wrażenia. |
|
16 Paź 2019, o 13:21 |
|
|
Walczący z drzewcami
|
Cytuj: to nie temat o ogólnym balansie łucznika tylko V1. Nie da się zrobić balans patrząc tylko na jednego bossa. Są instancje gdzie jedne profesje dominują nad drugimi i nic na to się nie poradzi. _________________ "Standing alone with no direction How did I fall so far behind? Why am I searching for perfection? Knowing it's something I won't find" "No Road Left" Linkin Park |
|
16 Paź 2019, o 13:42 |
|
|
Błądzący w Tunelach
|
Pomysł pokroju "przebudujmy całą strukturę paru profesji przez wzgląd na jedną instancję". Nie.
Jeśli już coś zasługuje na zmiany (których i tak się nie doczekamy, bo jest to temat wałkowany od wprowadzenia htagi + ekipa ma obecnie, przysłowiowo, kompletnie wyjebane na graczy), to dwie sprawy : 1. Uniwersalność sheeda - na praktycznie każdym przedziale poziomowym jest on niezbędnikiem w drużynie, przez co znacznie odstaje od innych profesji. Dodatkowo jego budowa umożliwia mu nie tylko idealne przystosowanie do gry w drużynie, ale również pukanie bossów solo jak leci. Oczywiście zaraz będzie dupyból wszystkich szidów w okolicy 3km od forum, ale to tylko moja opinia. 2. Wiem, zabrzmi śmiesznie, ale problemem jest liczba debuffów, które w zbyt duży duży sposób robią z przeciwnika warzywo. I mean - kolano + szpila = max debuff na 2 strefy w większości przypadków? No nieźle. Według mnie wszystkie efekty debuffów powinny zostać mocno obcięte ale za to łatwiej wbijane, żeby : a) Zwiększyć rzeczywiste zapotrzebowanie na debufferów i zwiększyć ilość efektów wymaganych na maksymalny debuff. b) Zapobiegać wykluczaniu niektórych profesji z niektórych instancji. _________________ For what shall it profit a man, if he shall gain the whole world, and lose his own soul? |
|
16 Paź 2019, o 13:51 |
|
|
Taernijczyk z ekwipunkiem
Rejestracja: 14 Paź 2019, o 15:55 Posty: 22 Podziękowano: 0 raz Otrzymanych podziękowań: 6 razy Nick w grze: Razenas Serwer: Ostlor |
Onion napisał(a): Cytuj: to nie temat o ogólnym balansie łucznika tylko V1. Nie da się zrobić balans patrząc tylko na jednego bossa. Są instancje gdzie jedne profesje dominują nad drugimi i nic na to się nie poradzi. Od zawsze byłem za równymi szansami dla wszystkich profesji. Jeśli chce mieć wszelki balans to gdzieś trzeba zaczać, a insty expowe jak v1/dz są na tyle często odwiedzane i ważne dla nowych graczy że to dobry punkt. Osobiście nadal byłbym za całkowitym zaoraniem łucznika i zastąpieniem dziwnych skilli z odejmowaniem pa czymś sensownym ale zakładam, że ta część pozostaje. Black napisał(a): Pomysł pokroju "przebudujmy całą strukturę paru profesji przez wzgląd na jedną instancję". Nie. To aż jedna instancja, bardzo ważna instancja. Poza tym jeszcze nic poważnego nie proponuje. Obecnie pewniakiem byłoby ograniczenie ukazu. Nie bez powodu ekipa już zrobiła coś takiego na valdku. (Chociaż tam odebrano możliwość wrzucania jakichkolwiek debuffów na runde jak wbije sobie odporność, nienawidze odporności na ukaz(lub korzenie bo to takie sztuczne ograniczenie) ale jednak w tym wypadku sprawdzi się lepiej) _________________ Jeśli biorę udział w jakiejś dyskusji i mam rację to mi to wystarcza. Nawet jeśli o drugiej stronie jest cały tłum. Bo wiadomo, że liczy się jakość, a nie ilość. A lvl i godziny spędzone w grze nie robią na mnie wrażenia. |
|
17 Paź 2019, o 00:53 |
|
|
Uczeń Simona
|
razena napisał(a): Od zawsze byłem za równymi szansami dla wszystkich profesji. Jeśli chce mieć wszelki balans to gdzieś trzeba zaczać, a insty expowe jak v1/dz są na tyle często odwiedzane i ważne dla nowych graczy że to dobry punkt. Propo równych szans i w ogóle, to na v1 bierzesz dmg 40lv czy moze 60? :p _________________ Niepoprawny optymista |
|
17 Paź 2019, o 23:24 |
|
|
Strona 1 z 1 |
[ 5 posty(ów) ] |
Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Kto jest na forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 42 gości |
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum |