Również popieram Gromaka. Fajnie, że ekipa wyszła do graczy z czatem wyprawowym, tym samym niejako dała nam otwartą drogę do zabawy słowem na czatach global/kurak gdzie możemy (mogliśmy?) rozmawiać dosłownie o pupie Maryni (niezłej zresztą...tak nawiasem mówiąc
) nie przeszkadzając tym którzy aktywnie chcą grać. Faktem jest, że modzi jak i GM nie mają elementarnych znajomości po co jest czat jak i chyba są źli, że czat żyje, a w związku z tym muszą go czytać co przeszkadza w skupianiu się na biciu bosa ... chyba...tak myślę...prawie pewność mam... bo to smutasy Ekipa na Madagaskar!
