Zgodnie z wolą graczy - zaraz po podklasach i balansie umiejętności. Czyli nadal zgodnie z obietnicą, biorąc pod uwagę że nie ma terminu. To, że sama sprawa jest odsuwana z miesiąca na miesiąc... to już inna kwestia.
Wracając do tematu: Ssanie u vd jest i tak niezwykle skuteczne. Owszem, ciężko wyssać GMO i podobne bossy... ale to kwestia wprawy. Macie ssanie na 7, czy jak zwykle na niskim poziomie? Te 25% macie wtedy, kiedy fizole zaczynają mocno go bić - czyli kiedy przestawił deff?
Obrona wręcz jest bardzo wrażliwa na niższy poziom hp oraz zabranie PA. Już dalej maglując tego GMO, po zdjęciu powyżej 12 PA bardzo często zostaje 100% na atak wręcz - zwykle krótko, bo jak barba zacznie nawalać młotkiem, to klękajcie narody
Co do pvp - zbyt potężne. Wyssać wrogiego druida to ogromna przewaga taktyczna. Sheed na chi też pewnie za to nie podziękuje. Łuk straci manę na lodową/ognistą i zmysły. MO (dożył tak długo?) też straci praktycznie wszystko.
Podsumowując, ssanie jest o wiele gorsze od podpalenia. Podpalenie z resami zadaje zadziwiająco mało dmg, a mając u boku druida wystarczy odczarowanie i uleczenie. Ssanie jest "ostateczne" i zbyt pomocne dla vd.
