Mój pomysł polega na tym żeby gracz który dołączy się do jakiejkolwiek walki PvP tracił ochronę. Kiepskie to uczucie kiedy ktoś cię w pięciu zabija a potem nie możesz się pojedynczo mścić
To w końcu wybór gracza, jeśli preferuje pokojowy tryb grania to nie włącza się w żadne walki to może mieć tą ochronę ale jak już kogoś zabija to automatycznie powinien tą ochronę tracić.

Ale ktoś kto posiada ochronę nie może dołączyć do walki.

Popieram

Pirek to dziwne bo miałem taka sytuację że walczyłem z jakimś graczem po czym czwórka wbiła i kiedy chciałem w odwecie jednego zabić okazało się że ma ochronę.

Widocznie padł po walce z tobą. Często przesiaduje na bagnach i wiem że system działa poprawnie.

To się zdarza nad wyraz często. Jestem prawie pewien że ta osoba nie padła. Musiał się w takim razie jakiś bug wkraść skoro jest jak jest.

Ciekawe z kim walczysz na bagnach pirek ^^

Atakuj kogoś z lvl podobnym do tego co masz. Jak atakujesz małe lvl to sie zbiorą i ci 4litery skopią. Dobrze jest tak jak jest teraz.
A co do tego jak się nie atakuje tylko wpadasz do kogos kto atakował ochrona nigdy nie znikała.

Przecież chyba jest tak jak piszesz. Gracz, który ma ochronę może z niej dobrowolnie zrezygnować atakując kogoś. Wydaje mi się, że dołączając do agresora traci ochronę, co do dołączania do atakowanego jest podobnie.

Spepa w takim razie powinni chyba ochrone tracić. To co się dzieje jest lekko nie fair.
Ps. nie zabronisz mi bić 20lvl

Szymdaro

W takim razie to musi być jakiś bug.