ciekawy pomysł... teraz jeden ludek z mojej gildii ma zaczęte zadanie 'krzyk w górach', i póki go nie wykona nijak nie może zrobić zlecenia na deski - nie przelezie przez wąwóz, bo 'musi porozmawiać z npc'. całej ekipie tak raz skopał zlecenie, bo dopiero relog pozwolił nam się ruszyć;p otwieranie kłódki rozwiązałoby sprawę.

zawsze to przyjemniej się gra kiedy można samemu zdecydować kiedy się chce zająć jakimś zadaniem i nie blokuje to innych możliwości. jasne że jest to jakieś ułatwienie, ale chyba nie za duże - tak jak wyżej ktoś napisał, i tak nie wychodziłoby się w trakcie walki.

Z takich potworkow questowych nie zawsze mozna uciekac, czesto jest to zablokowane.

Wiem, ale i tak tego nie rozumiem bo bez instancji tego mobka nie ma, więc raczej chodzenie, i patrzenie, czy dadzą mu radę nie ma sensu, jak nawet go tam nie ma.

Nie często ale zawsze

[Tym oto postem odkopuję świeżo zakopany temat, bo według mnie trzeba go jeszcze rozważyć a dawno nie było ani jednej wypowiedzi]

Michal, pogodz sie z tym, ten pomysl nie wejdzie

Nie wejdzie, trudno, ale za mało graczy się wypowiedziało.