Pomijając fakt, że wielu graczy robi kłesty nie czytając ich (przyznam szczerze na początku też się do nich zaliczałam), liczy się exp, ach wbicie lvl, kasa na lepsze eq!...
Wciąż zastanawia mnie jedno, sens zadań.

Na początku prolog, uciekliśmy, wszyscy zginęli, my przeżyliśmy, jesteśmy na nowej ziemi, zaczynamy od zera... pomagamy to temu, to tamtemu dowiadując się "coś tam" o przeróżnych npcach. Ale co z naszą postacią?
Rozwijamy się jakoś poza wbijaniem lvl, dołączaniem do gildii, stawaniem się czaszką, tarczą, itd.?

Odnoszę wrażenie (może mylne, proszę wyprowadzić mnie z błędu), że mimo zrobienia przeróżnych zadań, zleceń, nadal jestem tą samą postacią, która uciekła z prologu i zostaje z niczym. Zero informacji czy jakoś można się porządnie zemścić na wrogu, który odpowiadał jakby nie patrzeć za zniszczenie "mojej" rodziny. Poza tym, czy nasza postać miała tylko matkę? Co z ojcem? Może żyje?

Zdaję sobie sprawę, że może liczę na jakąś telenowelę a nie o to tutaj w zamierzeniach chodzi... Ale z czasem jak pojawią się nowe mapki, nowe npc... czy można liczyć jakoś na rozwinięcie akcji? Czy wciąż będzie to samo co teraz jest?

Reasumując: "mój pomysł" - rozwinięcie akcji historii postaci w przyszłych zadaniach.
Jeśli ktoś inny o tym pisał i dostał odpowiedź cieszę się W takim razie proszę potraktować to jako poparcie tezy tamtej osoby ^^

Ale podaj jak można rozwinąć tę akcję historii co ma być w tych questach bo przecież są questy co rozwijają fabułę np ten quest z tym potworem co go karmiliśmy(nie mogę sobie przypomnieć jak on miał chyba coś na "S" ^^),a później się dowiedzieliśmy,że karmiony przez nas potworek zrobił swoje i rozbił oddziały utoru w naszej ojczyźnie.

Reasumując nie wiem dokładnie o jaki rozwój fabuły ci chodzi,co mają te questy nowego wnieść daj więcej informacji i jakieś przykłady bo jakoś zbyt ogólnikowo to jest.

Taern to gra przeglądarkowa , nie Diablo/Wiedźmin/Assasin itd. Taernu jak na razie nie da się przejść i myślę że nie będzie się dało , nawet jeśli się dowiemy że Peter VOLSUM był naszym ojcem no to co , co dalej ? Nic.

Coś się wymyśli... ja sie zgadzam z tym moza by bylo zrobic event, ze wszyscy sa przenoszeni przy wejsciu do gry do special insty w ktorej cos tam by bylo no nie wiem teren utoru czy jakos tak....


przemysle to

Niestety duzo racji ma tu jasiekqq, bo to nie bedzie gra, ktora sie skonczy. To bardziej jak ksiazka, ktora nie ma konca, nie wazne jak daleko zabrniemy ciagle bedzie jakis niedosyt, historia bedzie niepelna itd.

Jednak w jednym popieram Lwie, ucieklismy z taernu w trakcie wojny (bla bla, podstawowy watek zna kazdy), ale ja jakos nie czuje sie z tym taernem zwiazana. Oczywiscie wiem, ze poki co tam nie wkrocze, by go poznac, ale probujac jakos sie utozsamic z ta postacia probujaca malutkimi kroczkami na powrot walczyc o powrot do ukochanej ojczyzny brak punktow zaczepu. Kocham swoj kraj? chce o niego walczyc? ale ja go w ogole nie znam! nie znam historii, nie znam kultury, obyczajow, jaki system tam panowal, w co wierzono, jacy byli mieszkancy, zamiast chciec wrocic do domu kieruje mna tylko chcec poznania nowego, a tak nie powinno byc (moze to i nic zlego, ale to nie jest odpowiednie przy danym glownym watku).

Jestem jednak dobrej mysli i wierze, ze admini dadza sie przekonac, by nieco nam nasz kochany Taern przyblizyc. W gruncie rzeczy odbyla sie ostatnio dyskusja na temat questow z watku glownego, o tym, ze zaczynaja sie zbyt pozno i trzeba zrobic kilka questow poprzedzajacych i mysle, ze nie tyle walka o odzyskanie panstwa, a samo jego poznanie powinno byc ich tematem przednim.

Podsumowujac chyba najlepszym rozwiazaniem bedza questy przenoszace nas w spomnieniach do naszej ojczyzny.

Quest rozpoczynalibysmy standardowo biorac jakies zadanie, podczas jego wykonywania natrafialibysmy na moment, ktory przywoluje wspomnienia i wtedy bylibysmy przeniesieni (osobno, bez druzyny) do instancji, ktora by byla osadzona w taernie (sprzed wojny oczywiscie) i tam my jako gracze poznalibysmy jakies zagadnienie z taernu, a nasza postac po prostu by sobie wedrowala we wlasnych wspomnieniach. Z tych doswiadczen ostatecznie wynosimy jakas madrosc, ktora nam pomaga w wykonaniu zadania.

Przyklad: Dostajemy od Murraga misje "Nalap mi ryb" (nie chodzi o dorsze), no ale my nie wiemy jak i wtedy nasza postac mysli sobie "ehh, szkoda, ze mojego dziadka tu nie ma, on to sie na tym znal". Wtedy przenosimy sie do krainy ze wspomnien (cos malego, jak ta mapka, w ktorej ladujemy po tym, jak nas zabija sierzant Utoru) i tam widzimy naszego dziadka, z ktorym sobie gadamy, on nam tam opowiada cos o taernie i jego historii (na koncu moze nam nawet zadac kilka prostych pytan, by sprawdzic, czy go dobrze sluchalismy), a na pozniej mowi cos w stylu "przynies mi skarbie troche bialych larw, ktore sa na skraju polanki pod starym pniakiem" my to robimy, a dziadzio nam pokazuje, ze na te robaki sie swietnie lapie ryby. Wtedy wracamy do rzeczywistosci, lapiemy te ryby, zanosimy Murragowi i quest wykonany. Zrobic takich kilka, kazdy z nich daje nam kolejna czesc ukladani i w koncu ukladamy sobie w myslach obraz naszego panstwa.

Jeszcze co do samego tematu moge wam odpowiedziec na pytanie, ktore tu chyba nie padlo wprost, ale raczej chodzi wam po glowach:
Czy beda kiedys stworzone lokacje Taernu, a my bedziemy mieli mozliwosc tam powrocic? TAK choc na to jeszcze sporo poczekamy

A tutaj popieram Mystherię !
Myślę że , nowe kłesty nadadzą Taernowi więcej ehh nie wiem jak to określić , fabuły ?
Bo gdzieś u każdego pojawi się taka mała myśl , jeżeli będę robił(a) te kłesty to może przejdę Taern ? Może dowiem się co z moim , naszym krajem ? Czy utor wciąż rośnie w siłę ? Tylko tak jak napisała Mysth , same wspomnienia nic tak bardziej naprowadzającego do powrotu żeby ponownie stoczyć wojnę z utorem , dowiemy się np. z questu od kogoś że wcale tacy święci nie byliśmy i też napadaliśmy kiedyś Utor a on od wielu , wielu lat planował zemstę ? Proponuję dodanie ankiety.
Edit : Pisząc wcześniejszy post myślałem że , autorka tematu chce aby Taern dało się przejść , dlatego zareagowałem tak negatywnie , ale Mystheria przedstawiła to trochę z innej perspektywy
Edit #2: Myślę że , dobrze by było gdyby sam Drygu się wypowiedział , co sądzi o takim rozwinięciu fabuły w Taernie.

[Od tego jest inny pan w czerwieni, podrzucę mu link do tematu, może go to zainteresuje, lub chociaż wyjawi swe plany w danym aspekcie gry :p - Mysth]

Zdajemy sobie sprawę, że główny wątek w początkowych partiach gry jest urwany. Było to spowodowane takim a nie innym "procesem technologicznym" budowania gry. Główny wątek pojawia się od 26 poziomu. Zgadzam się - trochę późno .

Obecnie plan jest taki:
- będziemy modyfikować Alaril i wtedy główny wątek zostanie pociągnięty od samego pojawienia się w Trentis, po nowy Alaril i połączony z już istniejącymi wątkami. O przenoszeniu się do Taernu na razie nie ma mowy, powracanie we wspomnieniach jest takie sobie . Wiedzę o Taernie będzie się czerpało z tego typu wydarzeń jakie są np. w queście Zjawa.

Kiedyś Taern będzie się dało "przejść", główny scenariusz jest z grubsza nakreślony, jednak jest to bardzo ogólny koncept. Ale pewne ramy istnieją.

Teraz rzeczywiście akcja głównego wątku zaczyna się na 40 poziomie questem Ku chwale ojczyzny. Wcześniejsze Zdrajca i Taern ciągle płonie są dosyć luźno powiązane.

Będzie główny wątek od samego prologu. Spokojna głowa .

Myślę że temat do zamknięcia , Togred wyjawił już co jest i co będzie , czekamy na razie na rozbudowę alarii , myślę że lepiej by było gdyby ten (lub podobny) temat trafił do strefy gm gdzie dalsze rozwinięcie fabuły było by omawiane w ścisłym gronie Game Masterów.(Sądzę że , graczom nic do tego jak potoczy się dalej fabuła.)
Edit:Pisząc graczom mam na myśli wszystkich z szarymi nickami.

Oj nie sadze, by Torg zgodzil sie omawiac z nami fabule gry (gdyby zechcial wprowadzic jakies nowe rozwiazania, to moze tak, ale do wymyslania samej historyjki mu sie raczej nie przydamy ). Poza tym nawet jesli, to ja osobiscie nie mialabym ochoty w tym pomagac, wole questy odkrywac i ogladac, niczym kolejny odcinek ulubionego serialu, niz je wymyslac.

No to wypada się odezwać Po pierwsze podziękować za odpowiedzi, po drugie coś ode mnie dodam...
Mianowicie, zdaje sobie sprawę, że ta gra jest jaka jest, ale jej tytuł jest taki a nie inny, więc i fabuła, jak to ładnie nazwaliście a mi to słowo uciekło, powinna być zachowana.
Nie dlatego, bo jest niefajnie jak jej nie ma, ale tak jak Tajemnicza napisała, dowiadujemy się coś więcej o "nas", "naszej" kulturze, itd.

Większość zadań przypomina po prostu eventy, jakim nie jeden z nas próbuje dorównać pisząc coś na "kolanie", jest ciężko
Istnieje sobie jakiś ktosiek, pomóż mu, połaź tu i tam i dostaniesz nagrodę. Jak dla mnie to pójście na łatwiznę bo nikt z nas, o ile nie będzie tam jakiegoś płomiennego wątku i pejcza, nie zapamięta o co chodziło. Ot tak fajna historia, super, mam więcej złota i expa. Stwórzcie coś co scharakteryzuje jaki był czy tam jest Taern, w końcu o niego tutaj chodzi, prawda? Może i gracze zaczną czytać je z większą chęcią a jak nie kij im w oko. Nie da rady do niego wrócić teraz? Przybliżcie go słowami do nas.

Swoją drogą ja i tak jestem przy głupiej nadziei, że myślicie coś, co będzie zmieniać wybór naszej postaci, chociażby w zadaniach jaką stronę wybierze czy dobrą czy złą. No bo mam te osiągnięcia, honor i co? Po co to? By sobie ładnie wyglądało? Takie Gildie czy będą stały po stronie Taernu czy np. są za zdradą i jakieś tam kłesty gildiowe zapodać - czy to w ogóle możliwe? Nie wiem, nie znam się, rzucam tylko pomysł.

Reasumując.
Na myśli mam to: rzeczom które są i zostaną stworzone z całego serca życzę by miały coś wspólnego z Taernem, a nie tylko były wątkową "zapchaj dziurą". Rozumiem, że w jednym zadaniu nie wyjaśni się wszystkiego, bo trzeba budować klimat, napięcie, zachęcić do czytania reszty zadań, zachować jakąś tajemnicę do odkrycia... ale w moim odczuciu stanowczo tego za mało. To co teraz jest - super, ale patrząc na zdolności osób które piszą zadania i całą resztę jestem przekonana, że uda Wam się jakoś to wszystko ze sobą połączyć. Pokazuję tylko swoim tematem, że chociaż jedna osoba na to czeka A i z tego co widzę, paru istotkom też zależy, które mnie tu zagoniły.

Prosimy o więcej.