Serwer: S3
Nazwa postaci: Lilwayne
Czas:
Opis:
Kolega na Vidvarze (chyba tak, boss viking) padł, ale dwa razy jednocześnie. Animacja wyglądała tak, że zginał, wstał, znów padł. Razem padł 3 razy, z tym, że miał 2x losowanie kart.

edit: może napisałem dziwnie, w 1 rundzie animacja była, że padł 3 razy, a w całej walce 2 dedy chyba A znając go pewnie mu się pisać nie chce o błędach, jak będzie to mu powiem, żeby tu napisał coś od siebie.

edit2: właśnie, dodam, że Lilwayne to łucznik.

Fajnie, jakby kolega to tu zrelacjonowal

co do wielokrotnego zabijania to jest bug bo luka w pt nam 5x ubijal ale losowanko bylo tylko jedno z tego co pisal

Też widziałem taką sytuację gdy jak rycek padł i skończyła się runda to w następnej rundzie dostał jeszcze jednego strzała od łucznika (chociaż zginał w poprzedniej rundzie) i zginął drugi raz ,ale losowanie z Tego co wiem to miał jedno.

dopiszę się bo miałam wczoraj taką samą sytuację... na duchu zamku moja postać padła, po czym wstała, dostała kolejny strzał i padła po raz drugi (widzieli to wszyscy obecni w drużynie). po tym dziwnym zgonie zawiesił mi się ekran gry, tzn wyświetliła się grafika śmierci i napis, karty już nie. zawiesiło się tak skutecznie, że przelogować mogłam się tylko odświeżając stronę. po tym relogu zniknęła mi instancja. karty losowałam już normalnie, straty u śmierci naliczyło tylko raz.

Na moją wiedzę animacja mogła być nawet 10 razy, ale losowanie powinien mieć jedno. Co innego jak padł, wylosował karty i miał buga i dołączył z ujemną ilością hp - zdarza się taka sytuacja, wtedy wołać GM'a

Wyglądało to jakbym łyknął tabletkę i przeszedł w stan matrixa.

A teraz serio, padłem wylosowałem karty i nagle pokazały mi się drugie które nie zabrały nic. Dedów dodało 2.

Pozdr.

Witam,

To i ja się dołączę.

Walka PVP, 1na1, dołączył rycek.
Gdy otrzymałem decydujący cios padłem, po czym znowu padłem i jeszcze raz - 3 szybkie animacje śmierci postaci.
Potem karty też 3 razy przeleciały (tak jakby 3 losowania), ale kliknąć mogłem tylko w ostatnie rozdanie.
Kliknąłem, policzyło raz, żadnej zawieszki, życie toczy się dalej.