Zamysl był taki że oni maja 'bronić' a tak naprawde wiesz co robia? zbieraja sie KONIECZNIE na zoltym (tam gdzie rs nie moze ich zaatakowac) w pare grupek takich 3-4 osobowych i wylapuja pojedynczo rsy jak ktos chce dolaczyc i pomoc lapie go nastepna grupka cwane ale za takie cwaniactwo tez powinno sie placic bo skoro maja odwage w ten jakze honorowy i uczciwy sposob wbic tarcze to niech i maja odwage w niej chodzic jak nie bedzie gwarantowala nietykalnosci na zoltym
Tarcza ma byc czym w stylu odznaki 'on zabil duzo czach napewno jest koksem w pvp' skoro tak to chyba jest gotowy na pvp w roznych sytuacjach na bialym rowniez.

Dobra to niech sobie red czachy chodzą i ubijają słabszych co?
My dzisiaj rano z kilkoma graczmi tak bilismy czachy że sobie status Pvp -580 nabiłem a miałem 100+ xD

to było wczoraj popołudniu... i masz sięnauczyćchronic druida bo z następnym dedem ja cb dedne

Co do pomysłu: może i się sprawdzi na mostku do herszta, na zamku ale nigdzie dalej. Żeby ukrócić cwaniactwo należy raczej poprawić pumpa, tak żeby wskakiwał gdy różnica między atakującym a atakowanym będzie zbyt duża (zgaduję, że taki był cel proponowanej zmiany).

Co do pvp w Taernie to wybaczcie, ale leży i kwiczy, a najgorsze jest to, że nie da się nic z tym zrobić, bo problemem są raczej ludzie a nie rozwiązania systemowe. Mordobicie typu 5 na 1 to jeszcze rozumiem, ale atak na 40 lev przez 30 po czym doskakuje do niego czterech 80+ tylko po to, żeby ominąć pumpa (dla mnie to równie cwaniackie zachowanie jak zaszczepienie RSa) czy wskakiwanie druida który czyści buffy "własnej" drużyny to raczej smutna norma.
Cóż, nie gra w to elita narodu, czasem jest to zwykła zapijaczona banda obszczymurów bluzgających na privie czy globalu gdy coś pójdzie nie tak.

Co do tarcz/czach to to co pisał MaxMar jest prawdą tylko na niskich levelach. Na wysokich tarcze są tarczami bo ich przeciwnicy z wrogich gildii są czachami i vice versa. Częściej to właśnie tarcze atakują neutralnych graczy tylko po to, żeby tą tarczę zbić.

Co do ochronki: póki nie zostanie poprawione pvp jest niestety konieczna. Czasem chcę sobie spokojnie pograć ze znajomymi i wybaczcie, ale jestem na tyle bezczelna, że chcę to zrobić właśnie wtedy, gdy banda frustratów postanowiła wybrać się na polowanie.

MaxMar - Czołowy przedstawiciel widzących Świat w biało - czarnych barwach.
Najlepiej wrzucić wszystkich do jednego worka. "niech sobie red czachy chodzą i ubijają słabszych" - a silniejszych to już mogą? Kto jest "słabszy" ten kto ma mniejszy lvl? Stosujesz określenia które nie przekładają się na stan faktyczny i nie mają realnego odniesienia do gry. Tak strasznie biłeś czachy że nabiłeś czachę ? Popatrz- ja nie raz po jednej walce 5-5 wbijam RS ze statusu 0 gdy przez walkę przewinie się kilka osób. Więc szanowny kolego i inni widzący na czarno - biało - czerwona czacha nie oznacza nic poza tym, że można zostać zaatakowanym dodatkowo na żółtym polu! Charakter gracza nie określa to co jego postać ma nad głową. Doskonale ujęła to Kalpisis powyżej gdzie "Cóż, nie gra w to elita narodu, czasem jest to zwykła zapijaczona banda obszczymurów bluzgających na privie czy globalu gdy coś pójdzie nie tak." urządza sobie rozrywkę klepiąc kogo popadnie bez znaczenia czy mają czachę a jutro może tarczę.

No tym zdaniem pięknie pokazałeś jak to wygląda od strony tak atakujących cwaniaków. Moim zdaniem nie na tym powinno polegać grupowe PvP. Grupowe PvP, to takie, gdzie jedna grupa atakuje drugą. W pełnym składzie, gdzie wszystko jest jasne od początku przeciw komu się walczy. Trik z wbijaniem pod koniec zegara to czysty exploit.



Jaskrawy przykład niezrozumienia tematu. Jaki pumpmaster? Jakie zrównoważenie? Nawet jeśli walczą przeciwko sobie dwie pięcioosobowe drużyny o wyrównanych poziomach, to jeśli atakujący korzystają z triku pojedynczego wbijania pod koniec zegara, to broniąca się grupa nie ma żadnych szans.



Nikt Ci nie karze w pojedynkę atakować zwartej formacji przeciwnika. Najpierw się zgrupuj i atakujcie jako jedna siła.

Jeśli Wendi jest już bity, to obrona 330 w zupełności wystarczy. Jeśli nie, to już wyłącznie wina tych, którzy zaatakowali Wendigo, bez debuffera. Skończy się łapanie Wendigo w pojedynkę. Proponowana przeze mnie zmiana wymuszałaby zastosowanie innej taktyki. Moim zdaniem będzie to zmiana na lepsze.

I znowu o pumpie. Gdzie w moim poście było coś o atakowaniu słabszych graczy?




Cieszę się, że ktoś z ekipy developerów zauważył propozycję. Sam się zgodzę, że 6 pa to mogło by być trochę mało na obronę. Byle by taki dołączający nie miał pełnych 12 pa do wydania, bo w przypadku PvE będzie robił za tanka, gdy mob zdecyduje się bić właśnie jego. A gracze którzy już biorą udział w walce muszą część swoich punktów przydzielić na atak.

Na poparcie graczy ja bym tu za bardzo nie liczył. Od początku przewidywałem, że propozycja nie będzie zbyt popularna (stąd brak ankiety).



No właśnie o to mi chodzi, że w rundzie dołączenia dołączający mógłby rozdać swoje pa tylko w obronę (i to nie pełną ilość pa lecz w jakiś sposób ograniczoną). Proszę czytać uważniej.




Sam o czymś takim dyskutowałem dzisiaj rano z wwwmarco i wspólnie zgodziliśmy się, że to było by dobre rozwiązanie. Jednakże w przypadku gdybyś był w atakowanej grupie, a do atakującego co chwilę by ktoś wbijał, musiałbyś ciągle coś zmieniać w ustawieniach. Na dłuższą metę było by to uciążliwe i irytujące. Poza tym musiał by się też odblokowywać zegar który już został kliknięty.

Bardziej klimatyczne i lepiej symulujące pole walki, wydaje się moje rozwiązanie. Najlepiej będzie jeśli swój pomysł zgłosisz w osobnym temacie.



Totalne nieporozumienie. Gdzie ja pisałem, o niesprawiedliwości atakowania jednej osoby przez kilka? Ja doskonale wiem, że to gra PvP, że silniejsi będą atakowali słabszych; że pięciu będzie się pastwić nad jednym itp, itd
Mnie tylko bulwersuje, jeśli ktoś wygrywa korzystając z "triku z dołączaniem pod koniec zegara".
Stanowczo twierdzę, że dołączanie do toczącej się już bitwy musi być w jakiś sposób "karane". Zarówno w PvP, jaki i PvE. Jest to logiczne, sprawiedliwe i wierniej oddaje rzeczywistość.


Tutaj to aż brak słów.



Źle zgadujesz. Ja nie wiem co Wy macie z tym pumpem. Powtórzę jeszcze raz. Chodzi o nadużywanie exploita z dołączaniem pod koniec zegara oraz o poprawę realizmu gry. Będzie to dobre zarówno w PvP i PvE. Będzie to dobre dla samej gry. Choć rozumiem sprzeciw wielu graczy, bo będzie trudniej.

Duża część postów jest zupełnie nie na temat. Prosiłbym o uważniejsze czytanie i o przemyślenie propozycji zanim coś napiszecie.

Jak na razie nie widziałem sensownego argumentu, który by mnie przekonał, że pomysł jest zły. Mam wrażenie, że większość opinii negatywnych wynika z niezrozumienia o co chodzi.

Ok, wybacz niezrozumienie. Pewnie wpłynie to pozytywnie na realizm i ukróci nadużycia z wbijaniem po czasie, ale chyba ujemnie wpłynie na grywalność. Jak napisał Kyth drużyna broniąca się do której dobili koledzy/sojusznicy praktycznie zawsze będzie przegrywać: takie rozwiązanie to dwie rundy koszenia przez wrogiego MO (czasem ciężko przetrwać jedną). Nawet jeśli się to uda to broniąca się drużyna będzie pełna debuffów już w 2 rundzie. Agresorzy będą mogli spokojnie przeznaczyć ok 10 pkt na atak, bo przecież nikt nic im w 1 rundzie nie zrobi. Jak dla mnie to wystarczający powód, żeby pomysłu nie wprowadzać.
Doprowadzi to do tego, że albo będzie się chodzić w konwoju po 4-5 osób albo wszyscy nabiją ochronki co z realizmem ma niewiele wspólnego. Na pewno poprawi to pod pewnym względem realizm, ale cała reszta (która już i tak kuleje) na tym straci.

Mhm solo jej chyba nie nabiłem i taki twój błąd jak ma się status na minusie ma się tarcze...

Wystarczyła jedna walka i dobiłem do 1000 na minusie
Tyle że większość ludzi wbija do tych silniejszych, a do 4 czerwonych czach tylko inne czachy...

Naprodukowaliście postów wiec odniosę się do samego pomysłu, nie bawiac sie w cytowania itp.
Problem jest, bywały juz dyskusje na ten temat, ostatnia poprawka będącą najbliżej tematu miało byc chyba "oczekiwanie na dołączenie do walki" co mialo wyeliminować reloganie w trakcie walki i wymuszenie dla wszystkich dołączających do walki start w jednej chwili, ale nie rozwiązało to jednak problemu.

Jestem przeciwny odjęciu pa i uniemożliwieniu wykonywania jakichkolwiek akcji w 1 r bo uderzy on glownie w "spokojnych" graczy, którzy od "cwaniakow" oklep i tak dostana, a teraz zostaną jeszcze pozbawieni szansy na odsiecz, skończy się to tym ze nikt nikomu na pomoc szedł nie będzie, bo po co skoro sie padnie w tej samej chwili, reasumując zwiększyło by to jeszcze przewagę "zorganizowanego cwaniactwa" nad reszta
W pve nic by nie zmieniło poza ilością dedow uniemożliwiając drutowi i ryckowi podjecie jakichkolwiek akcji w 1 r, pomijając juz ze dla postaci magicznych bez zreki w większości przypadków będzie to wyrok śmierci

Wg. mnie najlepszym rozwiązaniem jest ponowne odblokowanie zegara dla wszystkich walczących, startującego w chwili dołączenia do walki ostatniej osoby która zmieściła sie z wbiciem do walki w czasie trwania pierwotnej rundy, ten dodatkowy czas byłby czasem martwym, widzianym/przeznaczonym tylko dla tych którzy są już w walce i nie wpływał by na przedłużenie czasu oryginalnej rundy, pozwalając na wskoczenie do walki kogoś jeszcze. To powinno załatwić sprawę korekty swoich ustawień pa, nie burząc jednocześnie istniejącego porządku.

Ps.
Pump - sądze ze szansa pojawienia sie pumpa powinna byc przeliczana na koniec każdej rundy, jeśli u napastników zmienił się skład osobowy na +

Mi się ten pomysł nie podoba(wystarczyło przeczytanie linijki) bo np.jak 3vs1 w PvP i jeden chce pomóc no to co? Pomoże jak tamten dednie?
Jestem zdecydowanie na NIE.