jak na blisko mam 4pa a na dystans 1 to z bliska są na mnie dużo większe procenty niż z dystansu Zwiekszyc druidowi i innym magicznym profesią obrone z bliska!!

Zwiększ poziom, będzie lepsza obrona wręcz. Akurat druid ma korzonki i wtapianie, więc ma znacznie większe szanse niż MO czy vd.

zeus. i to wystarczajacy komentarz

to moze jeszcze zwiekszymy fizolowi obrone przed urokami? ...

Fajnie ze mam 400 wiedzy i mnie trafia wilk na 30 poziomie jak mam 5 pa na blisko

Obrona wręcz jest liczona ze zręczności

I tak jest teraz łatwiej niż kiedyś, bo teraz poziom się liczy. Dawniej nieważne, czy 20, czy 60 poziom - jak miałeś 10 zręczności, to cię każdy łatwo trafiał wręcz. Teraz level trochę to rekompensuje. A druid i tak ma ze wszystkich magów najlepiej - korzenie uniemożliwiają atak wręcz, a nawet jak nie wejdą, to można się leczyć. Nie wspominając już o wtapianiu.

Żeby przynajmniej jakieś argumenty... nie wiem czy dyskusja ma sens, bo i tak każdy zostanie przy swoim a temat zejdzie na balans klas itp.
Ironizując: jak na uroki mam 5pa a na zwarcie 1 to z uroków są na mnie dużo większe procenty niż z bliska. Zwiększyć sheedowi i innym fizycznym profesią obrone z uroków!!
A na poważnie: magowie dobrze bronią się przed dystansem i urokami, fizyczni przed atakami wręcz i dystansowymi więc chyba wszystko jest w porządku. Do tego wielkim przywilejem druida i MO są ataki wręcz liczone z wiedzy (nb z modyfikatorem do celności 150% na 7, gdy inne klasy mają 110-130%). Naprawdę troszkę wstydu...

ja powiem tak... ja gram barbem 77 lvl (pod pvp) i jak mi dr wsadzi korzenie to trafia z uderzenia nawet 5x na 20% a ja jego nie moge trafić na blisko 80% z krytycznego... i co ja mam mówić?

tak ale fizole maja wiecej resow