Odpowiedz  [ 67 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna
 "Nowe" odczarowanie 

Jak oceniasz nowe oczyszczanie? nie sugeruj się walką przeciw dr tylko jego rolą w funkcjonowaniu pt
1. Jest OK 26%  26%  [ 27 ]
2. Odczarowanie powinno być osłabione w inny sposób (tu możecie dać jakiś pomysł) 8%  8%  [ 8 ]
3. Druid powinien zostać osłabiony w inny sposób (nie poprzez osłabienie odczarowania) 67%  67%  [ 70 ]
Razem głosów : 105

 "Nowe" odczarowanie 
Autor Wiadomość
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Maj 2012, o 20:40
Posty: 129
Miejscowość: Bydgoszcz
Podziękowano: 4 razy
Otrzymanych podziękowań: 4 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Osobiście pomysł ze spadkiem max życia wraz z leczeniem mi się podoba - może faktycznie wreszcie ludzie dawaliby więcej niż 0-2 AP w obrony i zaczęli robić coś dziwnego... mianowicie walczyć z rozmysłem. Tak wiem że to Taern i tak nie przystoi żeby myśleć w walce i chce się 12 AP dać w ataki i dać druidowi i rycowi robotę utrzymania nas przy życiu zgadza się?

NIE!

Czemu w tej grze 2 klasy są niezbędne przy chodzeniu na bossy, 4 są opcjonalne a jedna zupełnie niepotrzebna?!

Lekki nerf druida który sprawi, że inne klasy zaczną MYŚLEĆ nad taktyką w walce jakoś mnie nie przeraża... Zwłaszcza jeśli przydatność innych klas zostanie podniesiona w inny sposób

Idealnie by było gdyby ludzie mieli takie samo zapotrzebowanie na szukanie (na przynajmniej częśc bossów) powiedzmy sheeda i barba co na wszystkich jest popyt na druida i ryca...

Zgodzę się że jeśli drobny nerf Druida sprawi że finałowy boss stanie się za trudny to jego też należy znerfić

Sugeruję też żeby znienić działanie mycia u druida bo teraz wygląda jakby było totalnie nierzemyślane (przynajmniej ja nie znajduje za tym logiki w tak dużej zmianie - jeśli się mylę to niech mi mod/dev uświadomi)

Moja propozycja to żeby na poszczególnych poziomach szansa na mycie dla buffów i debuffów wyglądała tak: działa na wszystkie z szansą zależną od poziomu skilla:
([poziom skilla]- [sznsa na umycie buffa w %] / [szansa na umycie debuffa w %])
1- 50 / 50
2- 43 / 57
3- 35 / 65
4- 27 / 73
5- 20 / 80
6- 13 / 87
7- 5 / 95

Proste jasne przejrzyste, NIE gwarantujące 100% i NIE wywracające wszystkiego do góry nogami :/

EDIT: chciałem zagłosować ale treśc mojego postu jest gdzieś między opcją 2 i 3 za to z całą pewnością jestem preciw opcji 1!

_________________
"To nie bug. Tak ma być..."
"Procenty działają"
Pety dopracowane
Podklasy zrobione


22 Lis 2012, o 01:55
Profil
Pogromca Valdaroga

Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13
Posty: 1301
Podziękowano: 26 razy
Otrzymanych podziękowań: 502 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Cytuj:
Czy ty wogule umiesz czytać, trolu jeden?

Umiem. Pytanie, czy ty umiesz, zarówno pisać (w ogóle), oraz czytać. Powtarzam - jeśli nie byłeś na silniejszych bossach, nie wypowiadaj się na ich temat. Jeśli nie widziałeś jak gram, nie wypowiadaj się czym bardziej.

Czytając wasze posty, mam wrażenie że "myślenie" w waszym wydaniu, to 8 PA w obronę i ataki po 1 PA. To niezwykle głupie, szczególnie wobec bardzo silnego, lecz niecelnego/delikatnego przeciwnika.
Czasem lepiej mieć dobrą obronę, lecz zwykle lepiej dużo atakować... Po co wydłużać walkę, tracić kondycję/manę... tylko po to, by jakiś bot na forum stwierdził, że ktoś, kto daje deff jest "lepszy" :lol:
No, ale skoro jesteście takimi geniuszami, że wolicie zabierać PA przeciwnikowi, którego da się ubić w rundę... powodzenia.

Na silnych bossach należy jak najszybciej zdebuffować przeciwnika. Vough potrafi zadać na swoich buffach 2k+ obrażeń, wąż bije po 700+ grupowym atakiem na dobrych resach...
W takich przypadkach "dam dużo deffa" to szybka droga do śmierci. Wolę już dać osławione 1/1/1, a w zamian wsadzić stratega, piach i zatrucie. Dając deff 4/3/2 nie wsadzę tych debuffów, przez co w rezultacie jest większa szansa że padnę.
Zdziwię was, naprawdę. Wsadzając 3 debuffy i broniąc się na 1 PA, mam lepszą obronę niż broniąc się na 4 PA, lecz nie wsadzając nic. Najlepszą obroną jest atak.

Cytuj:
Aż wyć się chce. Tacy gracze traciliby mniej hp, bo mniej ich mają, i mniej zadają moby. Skalowanie po prostu. Kwestia dokładnych % utraty życia, jak pisałem, do dyskusji.
Głupota. Owszem, gracze posiadają mniej hp. Mniej obrażeń zadają moby. Lecz jednocześnie gracze mają mniej zręczności/wiedzy, przez co moby mają o wiele większą szansę trafienia. Oznacza to nic innego, że częściej obrywają, więc tracą więcej hp, zarówno procentowo, jak i ilościowo.
Gracze posiadają też słabsze obrażenia i celność, trudniej wsadzić debuffy. Wszystko to znacząco przedłuża walkę.
Przy okazji. Jak gracze mają mniej hp, a moby zadają mniej obrażeń... to istnieje przypadek, że moby zabierają tyle samo %, co obrywają przeciwnicy na wyższych poziomach, od lepszych mobów.

Oczyszczenie ściągające tylko debuffy to pomyłka. Wtedy już w ogóle nie przejmowałbym się urokami, dając deff w obronę wręcz/dystans (by nie tracić hp). Usłużny druid oczyści debuffy, nie usuwając przydatnych elementów (wtapianie, rozkaz, poświęcenie, trans, skóra, koncentracja, zmysły). Nie musząc bronić jednej ze stref obrony, mogę dać jeszcze więcej w atak i "przestać myśleć", według waszej definicji. Po co bronić uroki, skoro po oczyszczeniu druida nic nie tracę?
W ten sposób sami zachęcacie do zdejmowania z deffa... jednocześnie twierdząc, że duży atak to wynik bezmózgiej gry.

Cytuj:
Czemu w tej grze 2 klasy są niezbędne przy chodzeniu na bossy, 4 są opcjonalne a jedna zupełnie niepotrzebna?!

Kto jest niepotrzebny? Tylko ktoś, kto nie umie grać. Barb jest doskonałą profesją (spytaj się plantego, ciągle powtarza o skórze, zabieraniu PA itd), kolanko sheeda jest świetnym debuffem, a dodatkowe 2 PA pozwala dać większą obronę/więcej debuffów. VD trzeba umieć grać; zaćmienie, okrzyk z wiedzy, szpila jako urok, otępienie, ukaz, hak jako dobitka obstawy...


22 Lis 2012, o 11:10
Profil
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Maj 2012, o 22:20
Posty: 143
Miejscowość: Cardiff
Podziękowano: 12 razy
Otrzymanych podziękowań: 28 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Cytuj:
Umiem. Pytanie, czy ty umiesz, zarówno pisać (w ogóle), oraz czytać.


Koleś, nie wykręcaj kota ogonem, wciskałeś mi w usta twierdzenie że drut powinien sobie poradzić z 5cioma silniejszymi postaciami w PvP i solować Szatana. I odnośnie tego urojenia zapytałem, czy umiesz czytać. Nie wiem na czym jedziesz, ale przestań to ćpać, nie służy ci.

Cytuj:
Jeśli nie widziałeś jak gram, nie wypowiadaj się czym bardziej.

Cytuj:
zwykle lepiej dużo atakować...

self-owned

Cytuj:
Czytając wasze posty, mam wrażenie że "myślenie" w waszym wydaniu, to 8 PA w obronę i ataki po 1 PA. To niezwykle głupie, szczególnie wobec bardzo silnego, lecz niecelnego/delikatnego przeciwnika.

Masz złe wrażenie, ale to to z pewnością wina nowego systemu edukacji.
Jeśli przeciwnik jest niecelny, kilka debufów i bufów zrobi z niego kalekę. Czy ty rozumiesz że właśnie potwierdzasz moją wypowiedź dot. zapomnianej roli uroków?
self-owned2


Cytuj:
Lecz jednocześnie gracze mają mniej zręczności/wiedzy, przez co moby mają o wiele większą szansę trafienia

Moby TEŻ mają mniej zręczności/wiedzy. Jak pisałem, wszystko się skaluje.

Sięgnij po kalkulator, policz sobie, zamiast trzepać paszczą. Mówię poważnie, policz utratę życia, to nie jest kpina z twoich zdolności matematycznych.

Cytuj:
Oczyszczenie ściągające tylko debuffy to pomyłka. Wtedy już w ogóle nie przejmowałbym się urokami, dając deff w obronę wręcz/dystans (by nie tracić hp). Usłużny druid oczyści debuffy, nie usuwając przydatnych elementów (wtapianie, rozkaz, poświęcenie, trans, skóra, koncentracja, zmysły). Nie musząc bronić jednej ze stref obrony, mogę dać jeszcze więcej w atak i "przestać myśleć", według waszej definicji. Po co bronić uroki, skoro po oczyszczeniu druida nic nie tracę?


Ty ewidentnie trolujesz. Ściąganie CZĘŚCI debufów działałoby w połączeniu z osłabionym leczeniem. Jak nie ściągniesz debufów, dostaniesz większe damage, i w końcu padniesz. Dru ściągał by max. 4 debufy naraz, jednej postaci. Jeśli uważasz że to pozwoliłoby ci na olanie obrony na uroki, kompromitujesz się. Zdechłbyś, i słusznie.
Wolisz bezmyślne klikanie, aż coś padnie, polecam gry z gatunku "Wciśnij przycisk żeby wygrać" (jak PSTW).

Cytuj:
Kto jest niepotrzebny?

Ja to powiem tak: popatrz sobie na globala. Jakoś praktycznie nie widać "VD/Łuk potrzebny na XYZ". Zdarzy się Barba lub Sheed. Częściej MO. A Dru i Ryc zawsze!

Typowa ekipa: Dru i Ryc koniecznie, jeden lub dwa MO/VD/Łuk + jeden Barba/sheed.


Reszta twojego bełkotu nie odnosi się do ani mojej propozycji, ani postów. Nie będę komentował.

_________________
"The meme for blind faith secures its own perpetuation by the simple unconscious expedient of discouraging rational inquiry"


Ostatnio edytowany przez plenty, 22 Lis 2012, o 13:29, edytowano w sumie 1 raz



22 Lis 2012, o 12:18

Podziękowali: roman000 (3 Kwi 2013, o 19:17)
Profil WWW
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Maj 2012, o 20:40
Posty: 129
Miejscowość: Bydgoszcz
Podziękowano: 4 razy
Otrzymanych podziękowań: 4 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Kyth Moire napisał(a):
(...)
Czytając wasze posty, mam wrażenie że "myślenie" w waszym wydaniu, to 8 PA w obronę i ataki po 1 PA. To niezwykle głupie, szczególnie wobec bardzo silnego, lecz niecelnego/delikatnego przeciwnika.
Czasem lepiej mieć dobrą obronę, lecz zwykle lepiej dużo atakować... Po co wydłużać walkę, tracić kondycję/manę... tylko po to, by jakiś bot na forum stwierdził, że ktoś, kto daje deff jest "lepszy" :lol:
(...)


Mhm.. i dla potrzeb własnego trolowania bierzesz sobie dane z tyłka? Radzę iśc po dzienną dawkę lekarstw bo nie wiem skąd namalowało ci się np. te 8 PA w obronę których nikt nie wspomniał... Ja mówiłem o tym że gracze co mają w drużynie ryca i dru (mówi powoli tak żeby Kyth Moire zrozumiał) maają tendeencję doo dawaania nie wieęcej niż 0-2 PA w obroonyy. Zrozumiałeś? Grzeczny chłopiec! Masz tu cukierka i możesz wracać do piaskownicy

Inna sprawa że jak chodziłem postacią na 50 levelu na takie DZ na przykład taktyka na bossie wyglądała tak że miałem 7-5 PA w obronach 5 ataków za 1 PA (i wchodziły bez większych zgrzytów)

Kyth Moire napisał(a):
(...) Wolę już dać osławione 1/1/1, a w zamian wsadzić stratega, piach i zatrucie. Dając deff 4/3/2 nie wsadzę tych debuffów, przez co w rezultacie jest większa szansa że padnę.
Zdziwię was, naprawdę. Wsadzając 3 debuffy i broniąc się na 1 PA, mam lepszą obronę niż broniąc się na 4 PA, lecz nie wsadzając nic.


Oczywiście bardzo jasna syuacja co, jak, na kim, kiedy itp... ale nie bój się, z wiekiem powinna przyjść zdolność wypowiadania się tak, żeby jeszcze kto inny niż ty wiedział o co ci właściwie chodzi. Znowu widzę durne przykłady obron typu "1/1/1" lub "4/3/2"... A czemu nie coś bardziej pomiędzy np. 2/2/1? to już zaoszczędziłoby druidowi roboty


Kyth Moire napisał(a):
Najlepszą obroną jest atak.


Marzę o takich przeciwnikach na turkach :D

Kyth Moire napisał(a):
Głupota. Owszem, gracze posiadają mniej hp. Mniej obrażeń zadają moby. Lecz jednocześnie gracze mają mniej zręczności/wiedzy, przez co moby mają o wiele większą szansę trafienia. (...)


Mniej hp/zręki/wiedzy od czego? Zwykłego moba? Konkretnego bossa? Ogórka konserwowego?

Kyth Moire napisał(a):
Oczyszczenie ściągające tylko debuffy to pomyłka. Wtedy już w ogóle nie przejmowałbym się urokami, dając deff w obronę wręcz/dystans (by nie tracić hp). Usłużny druid oczyści debuffy, nie usuwając przydatnych elementów (wtapianie, rozkaz, poświęcenie, trans, skóra, koncentracja, zmysły). Nie musząc bronić jednej ze stref obrony, mogę dać jeszcze więcej w atak i "przestać myśleć", (...)


Primo: oczywiście do mojego pomysłu oczyszczenia u druida się nie odniosłeś bo po co... a zdejmuje ono i buffy i debuffy

Secundo: Druid i bez zmian miał sporo roboty z utrzymaniem "zdrowia" w drużynie. Jakby ludzie ze zwyczajowego, jaki często widzę, defa składającego się z wydanych 0-2 PA (nadal o DZ mowa) podbijali do 3-4 to druid miałby mnie roboty i nie musiałby wybierać komu co dać gdy 3 ludzi krzyczy o kondę, 1 o źródło, 2 o umycie i 4 o leczenie...

Kyth Moire napisał(a):
Kto jest niepotrzebny? Tylko ktoś, kto nie umie grać. Barb jest doskonałą profesją (spytaj się plantego, ciągle powtarza o skórze, zabieraniu PA itd), kolanko sheeda jest świetnym debuffem, a dodatkowe 2 PA pozwala dać większą obronę/więcej debuffów. VD trzeba umieć grać; zaćmienie, okrzyk z wiedzy, szpila jako urok, otępienie, ukaz, hak jako dobitka obstawy...


Barb jest świetną profesją nie przeczę ale zobacz sobie ogłoszenia na bossy:

"Ryc i dru potrzebny..." "Może być barb/vd/mo..." itp...

A teraz coś czego z całą pewnością nigdy nie było:

"Sheed potrzebny na bossa!!!" xD

Ale oczywiście dalej bez sensu będziesz obstawał, upierał się i "przekrzykiwał" przy swoim nawet nie do końca sformułowanym zdaniu... Pozdrawiam twoją gimbazę - tam taka forma komunikacji może się przydać. Życzę szybkiego jej ukończenia (w co nie wierzę) i szansy na w miarę normalną dorosłość :)

_________________
"To nie bug. Tak ma być..."
"Procenty działają"
Pety dopracowane
Podklasy zrobione


22 Lis 2012, o 13:26
Profil
Pogromca Valdaroga

Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13
Posty: 1301
Podziękowano: 26 razy
Otrzymanych podziękowań: 502 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Czytanie ze zrozumieniem szwankuje. W tym temacie jest kilka propozycji nowego odczarowania. Jeśli odniosłem się do jednej z propozycji, nie rób z siebie głupca i nie pisz o innej. Nie mam obowiązku komentować wszystkich istniejących w danym temacie, zwłaszcza kiedy co chwilę dodajecie nową.
Jeśli ktoś pisze o 12% z poziomu hp, to odnoszę się do 12%. Nie wykręcajcie kota ogonem, że równie dobrze może to być 1% czy 30%... gdybym rozważał wszelkie możliwe przypadki, musiałbym napisać książkę.
Powtarzam - z kimś, kto nigdy nie był przynajmniej na bossach pod lodem nie będę dyskutował. Zmiana odczarowania odnosi się do całości gry; jeśli nie znacie realiów na hlv, nie możecie przewidzieć wielu sytuacji. Nie jesteście nawet w stanie zweryfikować tego, co piszę.
Posiadanie 0-2 PA na zgrzytach (DZ) to nic niezwykłego; przeciwnicy zadają niewiele słabych hitów. Z kolei na wężach niejednokrotnie zdarzają się salwy po 11 ataków, z czego każdy zabiera nawet 700 hp... spróbuj wtedy ganiać bez obrony. Nawet przy 5 PA coś się przebije i wg. proponowanych procentów można stracić 150-250 hp z bazowego hp w rundę. Algorytm nowych mobów zakłada atak na osłabionego przeciwnika, więc im mniej dany gracz ma hp, tym częściej obrywa -> przy długiej walce pada.
Na dodatek węże posiadają świetną obronę (dużo więcej PA lub wiedza/zręka na poziomie 500+), więc przy 1 PA bywa poniżej 25% na trafienie.
Ciągle też pomijacie moje argumenty, czepiając się zazwyczaj ciągle tego samego.
Na koniec życzę wam byście oceniali kogoś po wartości merytorycznej, bo póki co preferujecie walkę w piaskownicy...


Ostatnio edytowany przez Kyth Moire, 22 Lis 2012, o 14:38, edytowano w sumie 1 raz



22 Lis 2012, o 14:17
Profil
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Maj 2012, o 22:20
Posty: 143
Miejscowość: Cardiff
Podziękowano: 12 razy
Otrzymanych podziękowań: 28 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Cytuj:
Jeśli ktoś pisze o 12% z poziomu hp, to odnoszę się do 12%. Nie wykręcajcie kota ogonem, że równie dobrze może to być 1% czy 30%... gdybym rozważał wszelkie możliwe przypadki, musiałbym napisać książkę.


I post do którego się odnosisz:
Cytuj:
Przykład uwzględniający proponowaną zależność utraty życia od poziomu leczenia/leczenia grupowego:

Postać z 1200 życia otrzymuje 780 obrażeń.
Druid leczy na maksimum (leczenie 5).
12% z 780 to 93,6 (zaokrąglając 94).
Postać po uleczeniu ma 1106 życia.

Same procenty można oczywiście dopasować, np. 25% - poziom leczenia*2 (24% do 10% straty życia przy leczeniu, zależnie od poziomu skilla).


Od początku pisałem że dokładne wartości są do ustalenia. Pogrążasz się.

Cytuj:
Powtarzam - z kimś, kto nigdy nie był przynajmniej na bossach pod lodem nie będę dyskutował. Zmiana odczarowania odnosi się do całości gry; jeśli nie znacie realiów na hlv, nie możecie przewidzieć wielu sytuacji. Nie jesteście nawet w stanie zweryfikować tego, co piszę.


Wcześniej twierdziłeś że lvl 50 wystarczy do oceny :) Zmianiasz zdanie jak rękawiczki.
Ustosunkowałem się do twoich wypocin - jeśli osłabienie leczenia uniemożliwi przejście top bosów, trzeba ich osłabić.

Najpierw pisałeś jak beznadziejne i niepotrzebne są bufy, jak mało ich jest i jak niewiele dają. Od 2 postów udajesz, że jesteś i byłeś odmiennego zdania, a próbujesz mi zarzucić twierdzenie, że w każdej walce 8 ap powinno iść w obronę. Jesteś kłamcą, hipokrytą i manipulatorem.

Cytuj:
Nawet przy 5 PA coś się przebije i wg. proponowanych procentów można stracić 150-250 hp z bazowego hp w rundę. Algorytm mobów zakłada atak na osłabionego przeciwnika, więc im mniej dany gracz ma hp, tym częściej obrywa -> przy długiej walce pada.


Z tego powodu do AI została wprowadzona losowość, przeciwnik już nie zawsze atakuje najsłabszego. Jeśli natomiast ataki skupiają się na jednym, najsłabszym graczu, to właśnie on powinien otrzymać bufy obronne lub ochronkę. Większość ataków wówczas chybi - czyli zostanie zmarnowana. Manipulacja zasobami to element taktyki...

Cytuj:
Ciągle też pomijacie moje argumenty, czepiając się zazwyczaj ciągle tego samego.


Jakie argumenty? Raz twierdzisz że nie warto dawać debufów i bufów, po chwili że jednak się to opłaca. Raz krytykujesz nowy system mycia, by po chwili go bronić...
Odnosząc się do moich postów celowo je przeinaczasz, przeczysz sam sobie, co wykazałem już kilkukrotnie...



Cytuj:
Na koniec życzę wam byście oceniali kogoś po wartości merytorycznej, bo póki co preferujecie walkę w piaskownicy...


Jakiej wartości merytorycznej? Twój argument obecnie wygląda tak:

"To jest ble, ja tego nie lubie. Nie policze, bo mi się nie chce, ale dopóki nie będziecie mieli takiego levelu jak ja, na pewno nie macie racji."

Jak dla mnie właśnie to czysta definicja "argumentacji z piaskownicy"...



O, i jeszcze jedno. Pytam się, czy umiesz czytać, gdy ewidentnie przeinaczyłeś moją wypowiedź. Twoja reakcja, mniej więcej: "chyba ty nie umiesz czytać". Bez wykazania jakiegoś (faktycznego) błędu.

Piszę o wykręcaniu kota ogonem, podając konkretny przykład gdzie miało to miejsce. Twoja odpowiedź "to ty nie wykręcaj", i wrzuta imputująca że o możliwości dopasowania konkretnych % wcześniej nie pisałem. Pisałem, i masz cytat u góry.

Twoja ulubiona riposta, jak widać, to "chyba ty!".

Ciekawe co odpowiesz, gdy twój przyszły syn zapyta, czy miałeś głupiego ojca...

_________________
"The meme for blind faith secures its own perpetuation by the simple unconscious expedient of discouraging rational inquiry"


Ostatnio edytowany przez plenty, 22 Lis 2012, o 14:57, edytowano w sumie 1 raz



22 Lis 2012, o 14:37
Profil WWW
Pogromca Valdaroga

Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13
Posty: 1301
Podziękowano: 26 razy
Otrzymanych podziękowań: 502 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Oczywiście że wszystko można dopasować. Lecz powtarzam - książki nie piszę. Jeśli napisałeś 12%, to odnoszę się właśnie do tej wartości. Jeśli jej nie przemyślałeś - nie moja wina...

Cytuj:
Wcześniej twierdziłeś że lvl 50 wystarczy do oceny :) Zmianiasz zdanie jak rękawiczki.
Gdzie?
Cytuj:
Najpierw pisałeś jak beznadziejne i niepotrzebne są bufy, jak mało ich jest i jak niewiele dają. Od 2 postów udajesz, że jesteś i byłeś odmiennego zdania, a próbujesz mi zarzucić twierdzenie, że w każdej walce 8 ap powinno iść w obronę. Jesteś kłamcą, hipokrytą i manipulatorem.

Pisałem o debuffach, a uznawanie debuffów za buffy to poważny błąd. Istnieje mało skutecznych debuffów. Dlatego niemożliwe jest ograniczenie otrzymywanych obrażeń tak, by pozostać w zgodzie z waszą "polityką unikania". Choćby dać full deff i wrzucić debuffy, niemożliwe jest całkowite unikanie obrażeń, zwłaszcza na nowych bossach.
To, że jest mało debuffów, czym bardziej podkreśla ich znaczenie. Jest to spójne logicznie, a gdybyś posiadał doświadczenie w grze, to byś to zrozumiał.

Nowe moby atakują przede wszystkim według klasy postaci i według ich siły (postać z małym hp, zraniona i z debuffami na sobie ma większe szanse na stanie się celem). Oprócz tego istnieje mała szansa, że zaatakuje kogokolwiek innego.
Świetnym przykładem są praptaki oraz węże. Praptaki uwielbiają łucznika, więc zazwyczaj atakują go nawet co rundę i rzadko odpuszczają. Z kolei na wężach niejednokrotnie zdarza się, że żaden z nich nie zaatakuje mnie nawet raz.

Nigdy nie twierdziłem że nie warto dawać debuffów i buffów. Twierdzę tylko, że skutecznych jest wzgłędnie niewiele lub trudno je wrzucić, więc nie dają one automatycznie (prawie) pewności na skuteczną obronę.

Powodzenia w rozumowaniu logicznym.


22 Lis 2012, o 14:46
Profil
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Maj 2012, o 20:40
Posty: 129
Miejscowość: Bydgoszcz
Podziękowano: 4 razy
Otrzymanych podziękowań: 4 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Kyth Moire napisał(a):
Czytanie ze zrozumieniem szwankuje. W tym temacie jest kilka propozycji nowego odczarowania. (...)

Kyth Moire napisał(a):
Jeśli odniosłem się do jednej z propozycji, (...) i nie pisz o innej. Nie mam obowiązku komentować wszystkich istniejących w danym temacie, zwłaszcza kiedy co chwilę dodajecie nową. (...)


Jak pijesz do mnie to się chociaż do moich argumentów odnieś, ja odniosłem się pod kątem tego żeby było nielimitowana ilość usuwanych efektów, ponieważ jak dowiodłem dalej drui i tak ma już sporo roboty na głowie... wcześniejsze opinie o tym nie wspominają a moja w dodatku pokrywa się z twoją chęcia do "tracenia" buffów, które ma się na sobie... nie tylko debuffów. Czytanie ze zrozumieniem szwankuje jak widać. Miło że nie kryjesz

Kyth Moire napisał(a):
(...) nie rób z siebie głupca(...)


Dziękuję - nie muszę ;) Inni z chęcią zrobią to za mnie... nawet nie muszę szukać daleko

Kyth Moire napisał(a):
Powtarzam - z kimś, kto nigdy nie był przynajmniej na bossach pod lodem nie będę dyskutował. (...)


O bossach wysokiego levelu wypowiedziałem się tyle, że jeśli osłabi się niezastąpioną istotną funkcję w drużynie to powinno się też znerfić bossy. "Czytania ze zrozumieniem" ciąg dalszy jak widzę, że już nie wspomnieć o tym, że nadal dyskutujesz mimo obiecanek ;P


Kyth Moire napisał(a):
Posiadanie 0-2 PA na zgrzytach (DZ) to nic niezwykłego(...)


Ja nie o zgrzytach tylko o bossie mówiłem...

Zresztą to twoje chrzanienie "z kimś, kto nigdy nie był przynajmniej na bossach pod lodem nie będę dyskutował." to jakieś wywyższanie dostępne dla wysokopoziomowej elity? Tak ci dobrze, że nie musisz się wypowiadać odnośnie niczego innego? Propozycja -> załóż temat w którym będzie mowa tylko o bossach wysokiego levelu. Póki co większość graczy ma poziom, który umożliwia im chodzenie na DZ a nie pod lód. W tym momencie mógłbym zrobić za buca i powiedzieć "nas jest większość i z kimś kto już chodzi pod lód nie mam zamiaru dyskutować" ;P Tylko w przeciwieństwie do ciebie nie będę bronił swojego zadania kłami i pazurami jeśli nie mam racji... tylko bym się ośmieszył tak jak ty teraz.

_________________
"To nie bug. Tak ma być..."
"Procenty działają"
Pety dopracowane
Podklasy zrobione


22 Lis 2012, o 14:57
Profil
Pogromca Valdaroga

Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13
Posty: 1301
Podziękowano: 26 razy
Otrzymanych podziękowań: 502 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Cytuj:
Primo: oczywiście do mojego pomysłu oczyszczenia u druida się nie odniosłeś bo po co... a zdejmuje ono i buffy i debuffy
5% na usunięcie buffa na najwyższym poziomie oczyszczenia to zbyt mało. Czasem (rzadko) zdejmie jeden buff z wielu, a wtedy wystarczy go poprawić. Poprawić jeden buff, a poprawić co najmniej kilka... jest pewna różnica.
Na niższych poziomach debuffy nie przeszkadzają już tak bardzo (przeciwnicy nie ubijają kilkoma ciosami pomimo dobrych resów), więc na dz nie ma kłopotów.
Przykłady: Gracz na 60 lv może mieć 2k hp. Gracz na 80 lv może mieć 2500 hp.
DZ oraz kołki na resach biją niewiele (300 obr?), w dodatku mają mało hitów naraz. Dobry wąż wali ponad dwukrotnie więcej, a salwy mogą sięgać nawet 11 hitów. Na wężach w praktyce nie da się całkowicie uniknąć obrażeń, nawet jeśli da się większy deff.

DZ jest słaby; mając dwa arkany i markahn, garnek i np. jeroszki, można latać z 1 PA w deff. Nawet ten pomysł nic nie zmieni. DZ nie ma algorytmu z wyższych poziomów, by bić przede wszystkim odsłaniającego się gracza. Nie jest tak silny, by zbić dużo HP.
Propozycja niekoniecznie zmusi graczy do dania więcej w deff. Co najwyżej zmusi do noszenia resów.

Co by tu jeszcze napisać... Gracz hlv chodził zarówno na słabe, jak i na silne bosy. Gracz z niskim poziomem chodził tylko na słabe bossy.
Wobec tego gracz z niskim lv może wypowiadać się na temat słabych bossów, a gracz hlv na temat wszystkich.
Na dodatek, na wysokim poziomie zazwyczaj bossy są znacznie silniejsze i mogą mieć o wiele silniejszą obstawę. Mają też bardziej przemyślany algorytm i więcej możliwości dokopania graczom. Nigdy nie widziałem by DZ rozwalił w dwie rundy całą ekipę graczy. Za to jak wąż dobrze przyleje grupówką, zamrozi druida... to nawet ryc z blok/ochro na 1-2 PA i resztę w deff w końcu padnie.


Ostatnio edytowany przez Kyth Moire, 22 Lis 2012, o 15:16, edytowano w sumie 1 raz



22 Lis 2012, o 15:13
Profil
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Maj 2012, o 22:20
Posty: 143
Miejscowość: Cardiff
Podziękowano: 12 razy
Otrzymanych podziękowań: 28 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Nowe" odczarowanie
Cytuj:
Oczywiście że wszystko można dopasować. Lecz powtarzam - książki nie piszę. Jeśli napisałeś 12%, to odnoszę się właśnie do tej wartości. Jeśli jej nie przemyślałeś - nie moja wina...


Problem w tym, że nie napisałem. Podałem 3 przykładowe przedziały. Odnieść się miałeś do pomysłu, nie konkretnych wartości. Książki i tak nie napiszesz, ku uldze ludzkości.
Cytuj:
Cytuj:
Wcześniej twierdziłeś że lvl 50 wystarczy do oceny Zmianiasz zdanie jak rękawiczki.

Gdzie?



a tu
Cytuj:
Póki co, nabij wyższy lv niż 50 i przejdź się na silniejsze bossy.


Cytuj:
Pisałem o debuffach, a uznawanie debuffów za buffy to poważny błąd. Istnieje mało skutecznych debuffów. Dlatego niemożliwe jest ograniczenie otrzymywanych obrażeń tak, by pozostać w zgodzie z waszą "polityką unikania". Choćby dać full deff i wrzucić debuffy, niemożliwe jest całkowite unikanie obrażeń, zwłaszcza na nowych bossach.
To, że jest mało debuffów, czym bardziej podkreśla ich znaczenie.


W obycie mam co pisałeś, skoro robiłeś to w odpowiedzi na mój post, w którym pisałem tak o bufach jak i debufach. Ponadto, "polityka unikania" (i redukcji obrażeń) miała mieć znaczenie tylko w połączeniu z efektowną utratą życia podczas walki.

Cytuj:
Jest to spójne logicznie, a gdybyś posiadał doświadczenie w grze, to byś to zrozumiał.
Walisz inwektywami jak twoja japa mlekiem bebiko.
Odnosiłeś się do mojego postu, więc twoja odpowiedź powinna go dotyczyć, a nie twoich urojeń na temat "co chciałbym, żeby było napisane, żebym mógł to obsmarować".
Nie moja wina, że nie rozumiesz, co czytasz. Takie twoje kreatywne wybieranie i przeinaczanie cudzych argumentów to właśnie sofizmat chochoła. Gdybyś kiedykolwiek miał cokolwiek do czynienia z logiką czy filozofią, nie popełniałbyś tych błędów. A robisz to notorycznie.

Cytuj:
Nigdy nie twierdziłem że nie warto dawać debuffów i buffów. Twierdzę tylko, że skutecznych jest wzgłędnie niewiele lub trudno je wrzucić, więc nie dają one automatycznie (prawie) pewności na skuteczną obronę.


Wystarczy że zmniejszą efektywne obrażenia, żeby strata tych 10-12% z leczonego życia nie była krytyczna dla ukończenia bossa. Tak, ma to zmienić grę i zmusić do bufowania i debufowania przez każdą klasę.

Dotarło do ciebie, jak totalnie zrąbałeś temat, i próbujesz wyjść z twarzą? Przypomnę:

Zaczęliśmy od twojej niesprawdzonej oceny, że nie starczy życia na boski (sądząc z argumentacji odnosiłeś się do poziomów 50-60). Oczywiście policzyć ci się nie chciało.

Gdy zwróciłem uwagę na bufy/debufy zacząłeś marudzić jak to mało jest debufów i jak bardzo mało by zmieniły na korzyść.

Potem jakimś cudem uznałeś, że moja propozycja to 8ap w obrony i ataki po 1 ap.

W międzyczasie miałeś halucynacje i twierdziłeś że jestem zdania że drut powinien dać radę pięciu silniejszym graczom w PvP, oraz solo robić Szatana.

Coś z większych wpadek pominąłem?


Cytuj:
Co by tu jeszcze napisać... Gracz hlv chodził zarówno na słabe, jak i na silne bosy. Gracz z niskim poziomem chodził tylko na słabe bossy.
Wobec tego gracz z niskim lv może wypowiadać się na temat słabych bossów, a gracz hlv na temat wszystkich.
Na dodatek, na wysokim poziomie zazwyczaj bossy są znacznie silniejsze i mogą mieć o wiele silniejszą obstawę. Mają też bardziej przemyślany algorytm i więcej możliwości dokopania graczom. Nigdy nie widziałem by DZ rozwalił w dwie rundy całą ekipę graczy. Za to jak wąż dobrze przyleje grupówką, zamrozi druida... to nawet ryc z blok/ochro na 1-2 PA i resztę w deff w końcu padnie.


W końcu ciut więcej sensu. Tyle że dostałeś 2 odpowiedzi na ten, jedyny chyba, argument:
Jeśli tak faktycznie będzie, trzeba osłabić nieco bosa.

_________________
"The meme for blind faith secures its own perpetuation by the simple unconscious expedient of discouraging rational inquiry"


22 Lis 2012, o 15:16
Profil WWW
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 67 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 492 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron