Witam wszystkich i pozdrawiam. Ja już nie wiem o co chodzi w tej grze, łapa atakując cieniem kiedy mam defa w uroki a nie w dystans bije mnie na 100%, natomiast jak biję marionetkę to nie zadaję żadnych obrażeń pisze - ileś tam. Ma odporność na uroki. Więc się zastanówcie o co chodzi z tym atakiem cienia czy to urok czy sraczka bo nie wiem.

Po 1 resy działaja. Trihel ja np nosze, do tego zbrojke z max res na fiz i powiem Ci ze jak osiagniesz max res fiz to widac roznice.

pozdrawiam
Tris...

Witam ja przedstawiłem dowody co za tym idzie i fakt w postaci ss. Ty natomiast mówisz mi, że resy działają. Nie chce Cie obrażać ale jak już wspomniałem podałem ss gdzie udowodniłem, ponad wszelką wątpliwość, że nie działają. Tylko uroki działają.
Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć czy cień to atak dystansowy czy urok, bo albo moby mają błąd w % ataku albo marionetka ma błąd. No chyba że cień to "uroko-dystansowy".

Po pierwsze: gdybyś wyrażał się jaśniej, na pewno nikt nie miałby problemów ze zrozumieniem tego, co sam chcesz przekazać.

Po drugie: To, że kompletnie nie rozumiesz mechaniki gry, nie oznacza, że jest ona błędna.

Po trzecie: odnosząc się do pierwszego posta: co ma aura cienia, do szansy trafienia wręcz?

Po czwarte: to że pudłujesz na 97% to potwierdza, że mechanika działa, ponieważ masz 3% na to, że nie trafisz (procenty liczy się do 100%, jakbyś nie wiedział)

Po piąte: Jeśli masz 64% odporności na ataki wręcz, oznacza to tylko tyle, że będziesz dostawał hity o 64% niższe, niż w przypadku walki bez resów. Jak już przedmówcy pisali: tylko res na urok wpływa na jego trafianie. Dzięki temu uzyskano odpowiedni balans postaci.

Po szóste: szansę trafienia uderzenia cienia liczy się z obrony dystansowej, a dmg z uroków.

Doskonale cię rozumiem dalej jednak mam zapytanie takiej natury jeśli możesz rozwiń balans postaci bo ja właśnie tego nie rozumiem, jeśli masz resy na uroki i liczą się do ataku. I jeśli masz czar na siebie to jak to się ma do powodzenia moich uroków bez czaru, który nie mogę rzucić na siebie. Vd zostało sprowadzone do wbijania tylko szpilki i nic więcej. Każda profa ma jakiś czar na siebie i debuff. Bardzo dziękuję za wyrównanie szans vd. Co do ataku cienia nie wiedziałem i tu dziękuję za wyjaśnienia. Po trzecie tam jest szpilka wbita jak dobrze się przyjrzysz. Po czwarte ten mob ma 33 lv a ja 3pa w defa i dalej mnie leją bez debuff na 60%. Taki atak pokazuje a nie mylić z res które mam. Pokazałem też druta i tam widać jaką ma obronę w % i to nie jest sytuacja jednorazowa. Gram tym drutem trochę i widzę bardzo duże różnice w obronie. Jak działają 2 pa u druta a jak u vd.

Przeszkadza Ci, że nie masz żadnego buffa? MO nie posiada żadnego debuffa, który obniżałby obronę przeciwnika. VD ma aż zanadto: Ukazanie śmierci, Aura Cienia, Otępienie i Szpila w oko. To jest właśnie balans.
Uderzenie cienia to atak dystansowy. Odporności na uroki NIE ZMNIEJSZAJĄ celności uderzenia cienia. Redukują tylko obrażenia.
Obrona u VD, a obrona u druida działa DOKŁADNIE tak samo. Tyle, że druid ma ewentualnie wtapianie (a większość znanych mi druidów go nie używa).

Chyba nadal nie rozumiesz zasady działania uroków. Res na uroki liczy się do obrony przed trafieniem urokiem z racji tego ze urok jak wbijesz to w większości nie zadajesz dmgu (urok to głownie debuff). Wiec rozpatrując zbliżoną zasadę działania jak przy np atakach fizycznych, co z tego ze masz res na uroki obniżający dmg skoro ty go nie zdajesz wbijasz debuff w pełnej mocy = po co w takiej syt res na uroki? i teraz sobie wyobraź ta samą sytuacje tylko w odniesieniu do dru i jego krzaków. To tez jest urok. Ty wiesz jaki by się płacz podniósł gdyby res% na uroki obniżał tylko dmg a nie trafienie??
To po 1
Po 2 resy na fizyczne jak juz mówiłem wcześniej działają i jeśli mam 80% res np na kłute to z luku dostaje dmg o 80% niższy niż gdybym ich nie miał.
Po 3 nikt mi nie wmówi ze VD sprowadza się tylko do szpili.... Vd jest największym debufferem w Taernie. Jest w stanie zrobić warzywo z każdego bossa (z wyjatkiem Htagi, chyba ze juz to zmienili). To ze wiekszosc graczy Vd traktuje jak MO z możliwością instant killa z ukazu to już nie jest mój problem (mowie tak ponieważ sporo graczy się dziwi czemu ukaz wrzucam zanim spełniam wymagania instant kill), tylko danego gracza który nie potrafi wykorzystać pełni mocy swojej profesji.
I na koniec po 4 Vd z kilkunastoma (a nawet kilkudziesięcioma lvlami mniej) nadal jest w pełni efektywnym członkiem drużyny (podobnie do ryca) własnie z racji tego że głownie DEBUFFUJE a nie zadaje dmg.

Pozdrawiam
Tris...

ps. mam nadzieje ze teraz już wszystko będzie dla Ciebie jasne

ps2. dodam jeszcze ze vd jest w stanie zdebuffowac wroga Zanim ten zada mu dmg wiec po co Tobie buffy? Ty masz sprawić żeby wróg nie trafił Ciebie (a nawet żeby nie miał okazji)

Witam widzę, że się nie dogadamy jeśli wchodzę na inste z mo i moby mnie leją na 60% taki atak ich pokazuje lub jak wolisz taką mają obronę i nie mówię o resach, więc nie myl, mo te same moby biją na 35% i pyta mnie ile mam w defa a ja 3 pa a on ma 2 pa i mniej wiedzy stanowczo mniej wiedz to chyba coś nie tak. Po drugie jak mam wbić debuff jak w jego powodzenie wlicza się resy. Na starcie mam mniejsze szanse, po trzecie jak już wspomniałem moje debufy nie zmniejszają szansy powodzenia bufa. Po czwarte wiem jaka jest różnica między ukazaniem a załamaniem bo sam to stosuję i tu się zgadzamy robimy warzywo z bosa. Po 5 jakoś czytałem różne posty z tym związane i wyczytałem, że "Czy taern to gra losowa" i jest tam jasno i wyraźnie powiedziane o granicach stosowanych, by właśnie nie można było zrobić z bosa warzywa. Myśle że i tak mamy inne zdania na ten temat więc dalsza polemika nie ma sensu.

Jakakolwiek dyskusja i tak nie ma sensu; prawie nikt nie może cie zrozumieć. Piszesz w tak niezorganizowany, chaotyczny sposób, że wysupłanie sensu w poszczególnych zdaniach to nie lada wyzwanie.
Powtarzaliśmy, czemu odporności na uroki obniżają szanse na trafienie uroków. Jeśli nie rozumiesz - nie nasza wina.
Po drugie - bzdura. Gdyby obrona VD była zbugowana, na forum byłyby o tym dziesiątki postów. Jeśli masz więcej PA w obronę i więcej wiedzy niż MO na tym samym poziomie, MUSISZ mieć lepszy deff. W przypadku obrony na uroki wliczają się jeszcze odporności.
Zapewne to masz na myśli - MO miał lepszą obronę mimo mniejszej wiedzy/PA, gdyż miał resy, a atakowali cie z uroków. Mówię to jako przypuszczenie, gdyż stwierdzenie tego z całą pewnością na podstawie Twoich postów jest trudne.
A dyskusja naprawdę nie ma sensu, jeśli (co już pokazałeś) nie znasz przeważającej części mechaniki. Gdyby uroki miały obniżać szanse na powodzenia buffa, początkujący ryc nie miałby 100% na powodzenie bloku nawet przy 5 PA... Uroki i tak są poteżne; gdyby usunąć obniżenie celności na uroki oraz dodać obniżanie szansy na powodzenia buffów, VD byłby o wiele lepszym koksem niż druid jest teraz.

Mówię o atakach wręcz, zresztą masz ss, pomijam ataki psychiczne. Jak już wspominałem nie czytałaś początku i nie wiedziałaś ss, są na 1 poście. No nic dziękuję bo dużo mi rozjaśniłaś, co do resów masz rację działają poprawnie, co do mojej obrony nie zgadzam się. Chodzi o inste marionetki mogę wchodzi 10 razy pod rząd i zawsze wręcz będę bity na 60% przy 3 pa w defa wręcz. Natomiast mo i drut ta sama insta mniejsze % mają, taka sama ilośc ataków. Mówię powodzenie ataku mobów, ataki wręcz.