Yo.Skoro gracze rzucaja sie ze gdy maja kneble nie moga pisac na gildyjnym,a gdy jest wojna nie mmozna zawolac kolegi z gildii.Moj pomysl polega na tym,zaby wprowadzic czat wojenny.Jego ikona to dwa skrzyyzowane miecze,znajdowalby sie obok znaku gildii w pasku gdzie czat itd. .Gm'i piza ze to kara i ma to bolec,ale jak tak dalej bedzie,nie bedziecie zaraabiali na grze.Bo gildia z malym prestem nie wypowie wojnie takiej drugiej,bo sie nie 'opyla'.A w tych lepszych sa gracze ktorzy laduja platke,zaby ja pomysl tem sprzedac i wplacic do gildi,a wojny cos kosztuja. Czatu tego nie obejmowalby knebel, ale bylby on dostepny tylko podczas wojny.

dobre jak ktoś chce PvP
gdy ktoś ma 2 wojny, proponuję zrobić takie coś
*miecz,miecz* Czat wojenny (Gildia A vs.B)

so good...

popieram sam jeszcze nie miałem knebla ale kolega z gildii miał i musieliśmy pisać na czacie tym pod ekwipunkiem itd. w 99% popieram

BUMP!

BUMO-aktualizacja

Jak ktoś ma knebla to ma kare na chaty i mógł pomyśleć, zanim knebla złapał. Kolejny czat to bezsens.
Zawsze możesz pisać na PW/koperte lub na czacie gildii <-- co z tego, że ma knebla odczytać przecież może.

Czat wojenny to dobry pomysł, ale nie dla ukaranych - ich knebel powinien bolec.

Jeszcze chat znajomych, wrogów, osób które są na jakiejś wyprawię, osób które się nudzą, osób które afkuja (po co skoro afkuja? A niech też mają), tych którzy wrócili do gry po dłuższej przerwie itd.
Bez przesady ile tych chatów, jest już tyle ile potrzeba.

nom wprowadzanie kolejnego czatu to bez sens, bo kiedy by był wprowadzony to byłoby po czasie jeszcze więcej tematów odnosnie wprowadzenia wiekszej ilości różnych czatów