Pomysł polega na tym że na pewnym obszarze o szczególnym kolorze ( blue area może )
istniał autoatak wszystkiego na co się wejdzie bez względu na lvl , zarówno pvp jaki pvm.

I tak : 2 osoby przejdą zbyt blisko siebie - mamy walkę , ktoś przejdzie obok wilka -walka.
Do dyskusji byłoby gdzie taką strefę zrobić , jakie zasady odnoście odpoczynku , potania ,może z automatu pełne paski( hp, mp, stamina) po każdej walce? , czy dać strefę tylko 1-1 czy może dowolne ilości osób / mobków w grupie.
Może nagrodzić srefę większym xp, może goldem , jak karać za przegraną walkę( może duże zyski vs duże straty) , może wyłączyć pump mastera. może poustawiać tam nierarowe bosy/champy? może losowo respiące się moby z przeróżnymi lvlami?

Nie nie nie, po co to komu? Lepiej odpocznij trochę od pomysłów ...

już to widzę ile będę szedł z gór koldów do garnizonu

Dobry pomysł nie jest zły , lepsza dyskusja niż gorsza.
Czemu góry koldów na niebiesko? znajdzie się kilka miejsc sporadycznie uczęszczanych - kopalnia i grobowiec obok spalonej wioski , wioska rybacka...
Panowie , nie zaczynajmy od negacji z zasady

no to niby gdzie chcesz takie coś umieścić?

Obecne autoatakowanie jest irytujące (zwłaszcza jeśli przypomnę sobie świetne nietoperki czy szczury w drodze na halit, które atakują gdy brakuje kilku kresek hp),dla mnie więcej nie potrzeba. Zamiast tego wolałbym klasyczną opcję autowalki ze zwykłymi mobami, czyli klikamy atak i mamy wynik walki bez kilku tur zbędnego klikania i animacji, które znamy na pamięć. Skutek? + 1000 godzin oszczędzonych w manualnych walkach z mobami, które i tak pokonamy. Ale to i tak nie przejdzie, bo "zabija urok Taernu".